reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

No to chyba dziś jakieś fatum :( O 1:30 obudził mnie ból w klatce piersiowej, walczyłam z nim do 3. Po wypiciu melisy udało mi się zasnąć. O 5:30 znów pobudka i wciąż bardzo boli :( Zarejestrowałam się do lekarza na 12:45 do przychodni, może mi powiedzą co to i skąd to? Miała tak któraś z was? Ból jest stały, mniej boli jak siedzę a jak leżę czy na plecach, boku lewym/prawym ból jest nie do zniesienia :no: Do tego drętwieją mi ręce :no:
 
reklama
Bettka a to taki ucisk jakby ktoś ci usiadł na klatce piersiowej czy bardziej kłucie, palenie?

Śpisz na rogalu czy na normalnej poduszce?

Ja dziś całą noc tylko przysypiałam właściwie. Co chciałam się przekręcić to się wybudzałam...
 
No to chyba dziś jakieś fatum :( O 1:30 obudził mnie ból w klatce piersiowej, walczyłam z nim do 3. Po wypiciu melisy udało mi się zasnąć. O 5:30 znów pobudka i wciąż bardzo boli :( Zarejestrowałam się do lekarza na 12:45 do przychodni, może mi powiedzą co to i skąd to? Miała tak któraś z was? Ból jest stały, mniej boli jak siedzę a jak leżę czy na plecach, boku lewym/prawym ból jest nie do zniesienia :no: Do tego drętwieją mi ręce :no:

Jeżeli dretwieja ci ręce to prawdopodobnie kręgosłup, bardzo często ból kręgosłupa promieniuje na klatkę piersiową Ale lepiej sprawdzić co to jest
 
No to chyba dziś jakieś fatum :( O 1:30 obudził mnie ból w klatce piersiowej, walczyłam z nim do 3. Po wypiciu melisy udało mi się zasnąć. O 5:30 znów pobudka i wciąż bardzo boli :( Zarejestrowałam się do lekarza na 12:45 do przychodni, może mi powiedzą co to i skąd to? Miała tak któraś z was? Ból jest stały, mniej boli jak siedzę a jak leżę czy na plecach, boku lewym/prawym ból jest nie do zniesienia :no: Do tego drętwieją mi ręce :no:
Czesto tez bol w klatce piersiowej jest wynikiem niestrawnosci. Brzmi absurdalnie ale serio czasem ludzie myla ten bol z objawami zawalu bo jedt umiejscowiony wlasnie w okolicy mostka i jest tępy. Oczywiscie skonsultuj sie z lekarzem i nie denerwuj sie
 
Juti mnie po luteinie bolał brzuch tak nisko, minęło po odstawieniu...

Ja dziś niby spałam dobrze, maluch mnie kopnął na dobranoc ale Marysia kolo 1 się obudziła z piskiem ze ktoś ją straszy :s trzesla się biedna... Nie wiem czy koszmar czy co ona widziała....
 
Paulinas8 dokladnie to samo pomyslalam, ja ogolnie mam refluks i czasami wlasnie przy niestrawnosci, albo zgadze jak mnie scisnie w klatce piersiowej to do tego stopnia, ze ciezko mi sie oddycha, bardzo silny i nieprzyjemny bol w klatce piersiowej wlasnie w okolicach mostka.
Tylko skad to dretwienie, moze to jednak kregoslup, moze lekarz cos zaradzi.
 
Vivienne to chyba mnie po tej luteinie boli. Bo też tak nisko. Wygląda na to, że będę musiała przywyknąć, bo raczej zostanę ns tej luteinie do końca albo prawie końca ciąży... :-(
 
Jak ręce dręteieja to tym bardziej kręgosłup. Ja czesto mam bóle w mostku od kręgosłupa właśnie a ręce też mi już kiedyś drętwiały. No chyba że się czyms denerwujesz to od tego tez moze byc.

Ja sie powinnam wyspać bo moja mama wzięła młodą na noc do siebie a tu dupa i obudziłam się właśnie z bólem pleców. Jak śpię na poduszce to bolą plecy jak bez, tylko na samym jasku to kark. No nie mam jak spać. Dobrze że za 2 godz mam jogę to się porozciagam.
 
Betka ja w pierwszej ciazy mialam jakby kolatanie tez nie moglam spac poszlam do kardiologa wszystko bylo ok powiedzial,ze to zgaga i zalecil spanie na lewym boku,z poczatku bylo mi ciezko,ale jak wkoncu sie nauczylam tak do dzis spie tylko na lewym i o wiele lepiej mi sie oddycha bo mialam z tym problem.
 
reklama
Hej dziewczynki ja sie melduje po wczorajszej wizycie wszysko ok dzidzia rosnie,ladnie prawdopodobnie dziewczynka,lek niechce weryfikowac na 100% jeszcze,ale wskazuje w te strone fajnie jakby tak bylo to bedziemy mieli parke:) Troche mnie zaniepokoil bo mowil,ze czegos tam w serduszku nie widac jeszcze,ale do18 tyg sie to rozwija wiec narazie jest ok juz nie pamietam z wrazen czego,ale troche zaczelam sie stresowac i usg powinno wykazywac 16 tydz 6 dzien wczoraj a wykazywalo16 tydz 3 dzien nie wiem czy wina sprzetu czy tak sie zdarza jak to jest u Was z tym usg? w pierwszej ciazy szlam co wizyte bylo zgodnie,lek mowi,ze jest wszystko dobrze,dzidzia prwidlowo sie rozwija.
 
Do góry