Styczniowe mamy 2016 :)

[Ulicha]

Ja byłam przekonana że przy drugim nie będzie takich objawów jak przy pierwszym a tu jeszcze gorzej bo wodnik wita mnie min 3 razy dziennie ;(

Januarka wiem co czujesz ja z samego rana tez śliną hefruje, a o jedzeniu nie wspomnę ;( niestety musze gotować chyba że mnie teściowa w weekend wyręcza i obiadki i niej ja juz napr@naprawdę chce 2 trymestr bo chyba umrę

 

[*martusia*]

heeej

Chciejko bardzo mi przykro...

Dziewczyny ja cierpie! nazarlam sie wczoraj jak glupek salatki z kapusty marchwi i jablka - takiej do rybki. i jezusie myslalam ze mnie rozerwie od wzdec a dzisiaj wymiotowalam ta cudowna salatka, az ledwo wrocilam do pokoju... cos strasznego. no chce jesc i sie boje i w efekcie nie jem... witamin nie biore bo boli mnie okropnie brzuch i mi sie nimi odbija... myslalam ze w drugiej ciazy nie bede tego miala a tu masz babo placek... nawet ciasta mi zakalce wychodza. JAK ZYC?!

Oli dzis ma wystep w zlobku wrocil po miesiacu nieobecnosci a tu taka niespodzianka

czy moje samopoczucie kiedys sie poprawi?

 

[Emenems]

Martusia - tak juz niedługo !!!

Daj znac jak poszło przedstawienie

Ja tez tak mam ze mam na cos ochote a potem zaluje ....

 

[*martusia*]

Emenems obys miala racja bo ja chyba watpie a na wystep jak dam rade to pojde, jak nie to bedzie tata. zreszta Oli ostatnio wszystko z tata tylko chce robic, doszlo nawet do tego ze kanapki mu nie moge zrobic bo tata musi. a taki byl synus mamusi

w 1 ciazy jakos sie nie przejmowalam swoim stanem tak bardzo bo moglam spac do oporu, zadnych obowiazkow... no chyba mnie troszke przerasta to... gdyby tylko sie poprawilo moje samopoczucie byloby genialne. moj gin mi zapowiada ze czeka mnie patologia ciazy jak tak dalej bedzie - no zwariowal chlop.

 

[aktina]

martusia, ulicha, januarka - jejku współczuje dolegliwosci... oby wam szybko ustąpiły, i żebyście zapomniały o nich jak najszybciej,

marusia - faktycznie na patologii to mozna sobie lezec jak się dzieci nie ma nie wyobrazam sobie jak bym miała moja młodą zostawić i isc do szpitala, tego bałam sie najbardziej, miejmy nadzieję ze nas to ominie.. jedz moze po troszeczku chociaz to jakos sie strawi, zeby uniknąc osłabienia

 

[karolinaE]

Karolina a mialas przez brzuch czy dowcipne?? Kurcze z tego co ja panietam to na prenatalnych mialam normalnie przez brzuszek.

Ja mialam juz ostatni raz dowcipnie. Od 02.07 czyli od genetycznego bede miala juz tylko przez brzuch

 

[*martusia*]

Aktina dzieki cos tam sobie skubie, pije wode, mam nadzieje ze dam rade, II trymestr juz niedlugo

no wlasnie tez nie wyobrazam sobie zostawic mlodego, on by sie zaplakal, ja za nim tez. dlatego mowie ze moj gin zwariowal.

 

[simka]

Żabila- fajnie, ze macie wszystko. Ja nie mam nic. U nas też jest sprawdzanie fotelików, ale akurat na ulopie będziemy
Ja bym wolałą jednak rodzić w styczniu, a pewnie też będę mieć cesarkę. Tzn gin da mi pewnie wybór co chcę.

Ja mam z om na 7 stycznia, ale z usg na 12. I wolę się trzymać tego z usg

januarka- oj biedna, współczuję. Niech szybko mijają te mdłości

Joa- no już widac małą kuleczkę

martusia- mnie już dwa razy dopadły skurcze jelit i siedziałam na wc, a niby nic takiego nie jadłam. W ciąży inaczej działa metabolizm, jelita się przesuwają, więc takie atrakcje mogą występować

 

[*martusia*]

Simka wiem wiem. ja to wszystko wiem ale nie przyjmuje do wiadomosci dlaczego akurat ja musze miec pod gorke a inne babki kurcze biegaja jak gdyby nigdy nic...

 

[Emenems]

Martusia - ja tez nigdy nie przyekchac do wiadomości ze mi łatwo robienie dzieci nie przychodzi
Znam ten stan, masz prawo sie czuc pokrzywdzona no bo wlSnie " dlaczego ty a nie jakas laska na zwolnieniu bez dzieci ?"