Życie mi się ***** Mac wali i mam dość, od godziny leżę i płacze
Bubcia co sie dzieje? <tuli>
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Życie mi się ***** Mac wali i mam dość, od godziny leżę i płacze
Z tym debilem się poklocilam i się rozstalismy , k u r w a , co ja sama z dzieckiem zrobię
Mam tak cały czas od dawna sobie nic nie kupuje nawet do fryzjera nie idę i za cała kasę co mi zostaje kupuje coś dla dzieciaków a mój Maz 500zl miesięcznie na fajki to na wyjście z kumplami to na tenisa co chwila coś wymyśla i **** mnie strzela bo przez to jego rozpieprzanie siana nic nie można odłożyć..
Bubcia, ja z moim nie gadam od tygodnia, nie przejmuj sie, zjedz cos pysznego, posluchaj dzidziusia, wyluzuj a maz sam przeprosi, bedzie dobrze,!!!Z tym debilem się poklocilam i się rozstalismy , k u r w a , co ja sama z dzieckiem zrobię
Wiesz ja rozumiem ze chce córce kompa kupic sle ku-rwa, to mogl to 300 zeta odkładać miesiecznie a nie mi wyjezdza " pamietaj ze ja musze 2000dac " nie no spoko, mam tyle kasy ze 2000 to piard, ja śpiworka do wózka za 35 zeta nie zamawiam bo czekam na wyplate bo juz ledwo cisgne dp konca miesiaca... A traz wypłata mniejsza bedzie bo przeciez urlop mielismy tydzien wiec i tydzien mniej kasy dostaniemy ...
To mi teraz focha wali i mowi " dobra powiedizalas, to komputera nie bedzie " i to ja wychodze na ta najgorsza teraz. A to nie tak! Odłóż troche, wez na raty - cokolwiek !! Przeciez teraz bedxie drugie dziecko i pierwsze musi sie nauczyć ze nie zawsze wzyStko dla niego .
Ja nadal walczę z urzędem bo nie dostlssm kasy jeszcze za pirwszy trymestr za zwolnienie w drugiej pracy i jak mu mowie, musisz podjechac pocisnac
ich bo ja pracuje w tych godzinach to slysze " nigdzie mie bede jezdzil "
Rece mi opadają. On mysli ze jak chodzi do pracy to juz jest ok juz wszystko ogarniete