Vivienne
Marysiowa Mama :) Moderatorka
Nigdzie w internecie nie będzie bezpiecznie... nawet tu i teraz nie ma pewności Łatwiej uwierzyć dzięki grupie na fb no ale same wiecie jak bywa. My też miałyśmy na grudniówkach dziewczynę co się podszywała pod kogoś innego.. cała jej historia tak piękna że och i ach, american dream. Była z nami długo zanim zaczęła aż tak słodzić. Potem nam dziewczyny z innego forum napisały, co ona za jazdy robiła... u nas nie, ale gdzieś tam uśmiercała swoje dziecko, zbierała pieniądze na operację czy coś, ktoś jej paczki wysyłał za granicę, masakra taka...