❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

[olka11135]

Opieprzyla mnie że poprzednia ginekolog dała mi tabletki na zatrzymanie laktacji bez wyników poziomu prolaktyny. Co jedna to mądrzejsza hehe U mnie normy były do 25 a mam 50 więc tak myślę że nie jest aż tak źle przy kp. Teraz jeszcze przez przerwę świąteczną więcej karmię bo młody nie chodzi do żłobka, a ja do pracy.

Pytałam już ale nie widziałam odpowiedzi, Ty obecnie się starasz o dziecko ?

Zazwyczaj siadam na ławkę bo uprawiam seks bez zabezpieczenia, mój partner marzy o córce (on ma dwóch synów, ja córkę mam).

Niemniej ciężko się starać nie mając owulacji (KP + PCO)i nie robiąc nic by ją mieć Mój syn ledwo skończył rok, ja karmię do samoodstawienia i na bank nie odstawie go tylko i wyłącznie z chęci ciąży Nie umiałabym poświęcić starszego dziecka dla nowego.

 

[Jotka_]

Ale to było ng? Czy mIU/l? Bo jednostka ma znaczenie

2500 ng to myślę, że nawet przy KP było by bardzo hardcorowym wynikiem, bo norma jest do mniej więcej 20ng (zależy od laboratorium, i mówimy o chęci zajścia w ciąże), a w przypadku mIU/l to 500 więc różnica spora (choć nadal wynik wysoki - ng to jakieś 80-118)



I tak i nie. W teorii prolaktyna jak wyżej powyżej 20ng utrudnia zajście w ciąże. Jak ma się taki wynik bez KP to się jednak bierze leki i zbija. Niemniej jednak przy KP to ciężko powiedzieć, trzeba by było poszukać jaki poziom miały kobiety karmiące, którym udało się zajść w ciąże (znam takich całkiem sporo) - wiadomo też że akurat prolaktynę się ciężko bada bo higiena badania jest ciężka dla matki - o ile dobrze pamiętam najlepiej zbadać 2h od wstania, nie można być zestresowaną, nie można wcześniej ćwiczyć (czyli nie na biegu do laboratorium), nie należy właśnie drażnić brodawek sutkowych, nie zaleca się seksu nooo sporo tam tego jest

Trochę więc mnie dziwi op*eprz od lekarza bo raczej w trakcie KP nikt tego nie bada bo wynik jakby siłą rzeczy powinien być wysoki

Zawsze robie u siebie w pracy i mam podane w jednostce mlU/l. I tak norma jest jakos do niecałych 500 .

A 50ng/ml to okolo lekko ponad 1000 mlU/l czyli nadal dwa razy tyle powyzej normy

 

[olka11135]

Zawsze robie u siebie w pracy i mam podane w jednostce mlU/l. I tak norma jest jakos do niecałych 500 .

A 50ng/ml to okolo lekko ponad 1000 mlU/l czyli nadal dwa razy tyle powyzej normy

Pytanie czy w przypadku karmienia piersią mówienie, że to wynik dwa razy powyżej normy ma sens (mówię w kontekście wyniku mamyR). I szczerze mówiąc raczej się z nią zgadzam, że to dość niski wynik jak na KP, spodziewałabym się np. u siebie wyniku bliżej 100


Edit.
Bo ciężko mi w ogóle znaleźć gdzieś jakieś normy - jednie co znalazłam to, że min. to 191,8 a max 621,5 - i mówimy o ng, więc IMO to 50 to bardzo mało - natomiast obstawiam, że wykres który znalazłam odnosi się do karmienia noworodka - czyli dziecka będącego wyłącznie na piersi

 

[MamaR]

Mój niedługo dwa latka kończy Planowałam karmić pół roku , potem rok a tu końca nie widać. Lubię tą bliskość i widzę że on tego potrzebuje , aczkolwiek to co on teraz wyprawia przy piersi to zabawy na całego. Chyba będzie piekarzem tak bułeczki formuje

 

[penguinlicious]

I tak i nie. W teorii prolaktyna jak wyżej powyżej 20ng utrudnia zajście w ciąże. Jak ma się taki wynik bez KP to się jednak bierze leki i zbija.

Miałam badaną prolaktynę 3-punktowo, w szpitalu i jak zobaczyłam wyniki, to się trochę przestraszyłam
22:00 7,91 ng/ml | 02:00 45,84 ng/ml | 06:00 37,45 ng/ml
No i niby wiem, że w nocy i nad ranem jest najwyższa, ale tylko tę o 22 mam w normie W sierpniu badałam w labie po 11, z zachowaniem higieny badania i wyszło 491 mIU/l, czyli też niby w normie.
Dopiero 8.01 mam wizytę kontrolną z tymi wszystkimi wynikami ze szpitala i zamierzam zapytać o tę prolaktynę. Ciekawa jestem czy to się kwalifikuje na zbijanie lekami już

 

[niezapominajka876]

Jak tam po sylwestrze, kto wykorzystał nastrój i podjął próbę robienia dzieci? ;p

 

[olka11135]

Miałam badaną prolaktynę 3-punktowo, w szpitalu i jak zobaczyłam wyniki, to się trochę przestraszyłam
22:00 7,91 ng/ml | 02:00 45,84 ng/ml | 06:00 37,45 ng/ml
No i niby wiem, że w nocy i nad ranem jest najwyższa, ale tylko tę o 22 mam w normie W sierpniu badałam w labie po 11, z zachowaniem higieny badania i wyszło 491 mIU/l, czyli też niby w normie.
Dopiero 8.01 mam wizytę kontrolną z tymi wszystkimi wynikami ze szpitala i zamierzam zapytać o tę prolaktynę. Ciekawa jestem czy to się kwalifikuje na zbijanie lekami już

Są różne szkoły. Niby normy chyba są nawet do 25ng ale wiem, że jak często nie wychodzi to lekarze proponują żeby zbić poniżej tych 20ng

 

[MamaR]

Jak tam po sylwestrze, kto wykorzystał nastrój i podjął próbę robienia dzieci? ;p

U nas sylwester w domu. O 21 poszliśmy spać bo dzieci padnięte były , miałam ich obudzić o północy na fajerwerki a wszyscy spaliśmy jak zabici Obudziłam się o 6 by zmierzyć temperaturę i poszłam dalej spac. Więc szykuje mi się leniwy 2025r

 

[Jotka_]

Pytanie czy w przypadku karmienia piersią mówienie, że to wynik dwa razy powyżej normy ma sens (mówię w kontekście wyniku mamyR). I szczerze mówiąc raczej się z nią zgadzam, że to dość niski wynik jak na KP, spodziewałabym się np. u siebie wyniku bliżej 100


Edit.
Bo ciężko mi w ogóle znaleźć gdzieś jakieś normy - jednie co znalazłam to, że min. to 191,8 a max 621,5 - i mówimy o ng, więc IMO to 50 to bardzo mało - natomiast obstawiam, że wykres który znalazłam odnosi się do karmienia noworodka - czyli dziecka będącego wyłącznie na piersi

Ja nie doczytalam ze @MamaR nadal karmi! Pisala o braniu lekow na zatrzymanie pokarmu coś.. ja takie wartosci mialam 3 lata po zakończeniu karmienia..

Wydaje mi sie ze sie nie dogadalysmy, bo jezeli karmi to te wartosci nie maja najmniejszego znaczenia w takiej sytuacji bo beda skakac w odstepach godzinnych, dniowych , tygodniowych itd

 

[MamaR]

Ja nie doczytalam ze @MamaR nadal karmi! Pisala o braniu lekow na zatrzymanie pokarmu coś.. ja takie wartosci mialam 3 lata po zakończeniu karmienia..

Wydaje mi sie ze sie nie dogadalysmy, bo jezeli karmi to te wartosci nie maja najmniejszego znaczenia w takiej sytuacji bo beda skakac w odstepach godzinnych, dniowych , tygodniowych itd

Tak karmię, bo okazało się, że te tabletki źle mi ginekolog zaleciła brać i pokarm nadal jest. Druga ginekolog stwierdziła żebym sobie jeszcze karmiła skoro mam pokarm bo to źle wpłynie na moją przysadkę jak drugie opakowanie leku dostanę w tak krótkim czasie. No i też jednak chciałabym jeszcze karmić.