Ale to było ng? Czy mIU/l? Bo jednostka ma znaczenie
2500 ng to myślę, że nawet przy KP było by bardzo hardcorowym wynikiem, bo norma jest do mniej więcej 20ng (zależy od laboratorium, i mówimy o chęci zajścia w ciąże), a w przypadku mIU/l to 500 więc różnica spora
(choć nadal wynik wysoki - ng to jakieś 80-118)
I tak i nie. W teorii prolaktyna jak wyżej powyżej 20ng utrudnia zajście w ciąże. Jak ma się taki wynik bez KP to się jednak bierze leki i zbija. Niemniej jednak przy KP to ciężko powiedzieć, trzeba by było poszukać jaki poziom miały kobiety karmiące, którym udało się zajść w ciąże (znam takich całkiem sporo) - wiadomo też że akurat prolaktynę się ciężko bada bo higiena badania jest ciężka dla matki
- o ile dobrze pamiętam najlepiej zbadać 2h od wstania, nie można być zestresowaną, nie można wcześniej ćwiczyć (czyli nie na biegu do laboratorium), nie należy właśnie drażnić brodawek sutkowych, nie zaleca się seksu nooo sporo tam tego jest
Trochę więc mnie dziwi op*eprz od lekarza bo raczej w trakcie KP nikt tego nie bada bo wynik jakby siłą rzeczy powinien być wysoki