Hej hej jestem
Dlugo mnie nie bylo jakos i troche ochoty nie mialam i czasu przed swietami malo, jakos pozbieralam sie po tym juz 3 poronieniu i chyba za kazdym razem lepiej mi idzie z moja psychika,
niedlugo juz do wprawy dojde
Kochana jaka pamiec, ze mam dzis wizyte, planowo mialam na niej serduszko ujrzec no ale coz......zycie.
Wiec na wizycie bylo jak mowili wczesniej przez telefon, przeniesli mnie do kliniki Early Pregnancy bo oni sa od poronien a juz 3 z kolei w krotkim czasie to poronienia nawykowe i to kwalifikuje sie do dokladniejszych badan, wiec jak tylko dostane kolejna @ to jade do nich na pobranie krwi i bedzie to jakies tam bardzo dokladne genetyczne, i pod katem roznych wad itp potrwa to niby kilka tygodni i jak cos tam wyjdzie to daja leki jesli sie da, chociaz mowili,ze jak mam juz dziecko i niby ja zdrowa to moze nawet nic nie wyjdzie i wtedy bedzie przyczyna poronien nieznana i tez tak czasem bywa i moze wreszcie sie uda, aha no i jeszcze ze w moim wieku
to tylko co ktores jajeczko jest super i sie nadaje ....no coz....no koment
Aha i jeszcze mam narazie nie brac tej ostatniej dawki clo tylko czekac na te wyniki, no i jeszcze ze czasem mala dawka aspiryny i zastrzyk z heparyny rozwiazuje problem, no i zostaje mi tylko czekac jak zwykle.......
Ale poki co dni plodne, jakos kolo owulacji jutro czy jakos tak a jajnik boli czyli moze bedzie i tak bez clo, bo jajniki od 5 miechow nakrecone wiec dzialamy
co bedzie
A co u was? jak przygotowania do Swiat? byly przez te 2 tygodnie co mnie nie bylo jakies 2 kreseczki? bo nawet nie bede probowac was nadroic
Ps. ale zem sie rozpisala