Nie musiałam dziś testować, bo przyszło plamienie. @ rozhula się dziś lub jutro. Nie jest mi przykro, jestem tylko nieco rozczarowana i zirytowana.
Wiecie o co kaman? Jestem z moim mężem już 8 lat, 4 lata mieszkamy razem. Nigdy nam się nie spieszyło do rodzicielstwa i on by to pewnie dalej odwlekał, ale w tym roku skończyłam 30 lat więc w kwietniu doszłam do wniosku, że czas zacząć działać, bo potem może być za późno i będziemy żałować. Po drugie jestem w dobrym momencie mojego życia zawodowego, bo dopiero rozkręcam swoją działalność, więc nie stracę zbyt wielu klientów a po macierzyńskim będę mogła rozkręcać biznes na całego. Bo są plany, potencjał, nic tylko realizować.
Lubię mieć kontrolę i plan działania.
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ślub zorganizowaliśmy w 3 miesiące na lipiec. W czerwcu porzuciliśmy antykoncepcję.
Taki plan! Nie może się nie udać!..Well, natura ma moje plany gdzieś.
Nie pragnę dziecka na tyle, by rozpaczać nad białym testem czy kolejną @, ale czuję, że nie mam obecnie kontroli nad swoim życiem i stoję w miejscu.
Boli mnie to, że po macierzyńskim mogę wypaść z rynku, bo nikt mnie nie zastąpi. A nie wiem, kiedy to nastąpi i ciężko podjąć jakieś działania. Najlepiej byłoby mieć już odchowanego potomka.
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ale nigdy nie był na niego odpowiedni czas.
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Badum tsss!..
Dzień dobry.