Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale to chyba raczej z porannego bardziej co nie?3 dni przed @ test raczej powinien już pokazać 2 kreski, blade bo blade ale powinny wyjśćJa Wam trochę zazdroszczę tego testowania, fajne uczucie takie oczekiwanie na wynik testu. My z M nie liczyliśmy, że uda się w pierwszym cyklu, ostatnio mi powiedział, że myślał, że uda się dopiero koło grudnia. Ale wiadomo, że nie o testowanie chodzi a o dziecko i ono powinno najbardziej cieszyć.
Ja bym robiła z porannegoAle to chyba raczej z porannego bardziej co nie?
Zobaczę jutro rano. Jak nadal będzie mnie kusilo to zatestuję. Póki co plamień żadnych nie mam więc nadzieja jest. Tylko ścisk i skurcze w podbrzuszy ale takie jakieś inne niż zwykle mam przed @.Ja bym robiła z porannego
Czekam jutro na Twoje dwie kreski [emoji7][emoji7][emoji7]Zobaczę jutro rano. Jak nadal będzie mnie kusilo to zatestuję. Póki co plamień żadnych nie mam więc nadzieja jest. Tylko ścisk i skurcze w podbrzuszy ale takie jakieś inne niż zwykle mam przed @.
No na pewno@olaaa7 oczekiwanie na początku starań zawsze bywa fajne i przyjemne, jak starania się przeciągają, to już potem przewija się desperacja z depresją, przynajmniej u mnie. Bez urazy kochana oczywiście :-) fajnie że wam się szybko udało.
Jedyny plus dłuższych starań to seksy bez zabezpieczeń przez ten dłuższy czas. Chociaż ja bym wolala trafic na początku...pomyslec że gdybym trafila w lutym w 1cs to teraz albo bym byla na końcówce albo juz bym tuliła malucha.
Czuję po kościach że Ci się w końcu udało !Zobaczę jutro rano. Jak nadal będzie mnie kusilo to zatestuję. Póki co plamień żadnych nie mam więc nadzieja jest. Tylko ścisk i skurcze w podbrzuszy ale takie jakieś inne niż zwykle mam przed @.
Kurde a małpisko w piątek ma niby być dopiero. Wiec jesli nie bede miala plamień jutro to bede mogla sie zaczac cieszyc. Ale mam jakies mimo wszystko zle przeczucia. Moze to dlatego że od lutego tylko raz widzialam bledziocha w zeszlym miesiacu....
Nie stresuj się tylko testuj jutro :*Kurde a małpisko w piątek ma niby być dopiero. Wiec jesli nie bede miala plamień jutro to bede mogla sie zaczac cieszyc. Ale mam jakies mimo wszystko zle przeczucia. Moze to dlatego że od lutego tylko raz widzialam bledziocha w zeszlym miesiacu....
Też miałam taki inny ból podbrzusza, coś jakby związanego ze stresem, więc może w Twoim przypadku będzie tak samoZobaczę jutro rano. Jak nadal będzie mnie kusilo to zatestuję. Póki co plamień żadnych nie mam więc nadzieja jest. Tylko ścisk i skurcze w podbrzuszy ale takie jakieś inne niż zwykle mam przed @.
Życzę Ci jutro dwóch kreseczek z całego serducha :*
