mala.wiedzma.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2017
- Postów
- 2 716
No właśnie to jest slabe. Ja pracuję w większości na nocki i chociaż dużo razy się starałam to jakoś w miarę ogarnąć, to zawsze rzucałam tym w pizdu, bo jednak po 10h pracy to mam się ochotę wyspać, a nie stać przy garach i gotować żarcie na cały dzień. Staram się chociaż w miarę zdrowo jeść, ale czasami po prostu nie mam ani checi, ani sily na gotowanie, to lądujemy z moim na pizzy albo burgerach. A u mnie to ze skrajności w skrajność. Mam czasami takie dni, że jedyne co mi wchodzi to woda i wafle ryżowe. A każde otworzenie lodówki kończy się mdłościami nie mam pojęcia, od czego to zależy.A jak racjonalnie żywic sie nie ebdziemy to w ciąże nie zajdziemy. Chociaż tak nie do końca, bo jak zachodziłam w ciążę z młodą, to specjalnie o dietę nie dbałam. Ehhhh mam dola...11 lat temu o tej porze bylam w 4/5 tygodniu :-/
Z tego co pamiętam, co pisałaś to Ty też masz głupie godziny pracy i mega dużo stresu w życiu...
Najgorsze jest to, że znam dziewczynę która imprezowała ciagle. Pizza, browary, drinki, fajki, kawa i grubsze używki i zaszła w ciążę ot tak, przypadkiem. Inna przeimprezowala 5 miesięcy ciąży, zanim się w ogóle kapnela, że w niej jest. A tu co? Dupa. U mnie to dopiero 3 cykl, więc początki początków, ale jak Was tak czytam i widze, jak długo już czekacie to cholera. Przykro strasznie.
Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom