reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Glowa do góry!!! Nie ma sensu się dołować, pozytywne nastawienie to podstawa chociaż dobrze wiem, ze czasami tak czlowieka najdzie...
Dziękuję lili78 :* usłyszałam dzisiaj, że niektórzy u mnie w pracy uważają, że jestem naiwna spotykając się z moim M :( W sumie nie przejmuje się opinią innych ale jakoś tak mi się zrobiło przykro.
 
Dzien dobry dziewczynki;)Tak kusicie tymi testami ze chyba i ja zatestuje ale dopiero 20 pazdziernika moze z tych dwoch przytulanek cos wyjdzie:pNie nastawiam sie wcale bo wiem ze marne szanse z tego sa.Mamy akurat rocznice 23 pazdziernika wiec bylby to piekny prezent dla męza:tak:Wzielismy se pare dni wolnego na rocznice i wyjezdzamy sie rozluzowac troche a prezenciki mamy juz zamowione dla siebie:D
Nusia cudownie. Nie ma to jak zrelaksowanie sie sam na sam ze swoim mezczyzna hihi

Lili uszy do góry i nie mysl o objawach:) mysl pozytywnie
 
Nie moge sie doczekac tego wyjazdu a jeszcze tydzien musze czekac:laugh2:
Czulabym podobnie. zazdroSzczę:)

Ja wczoraj wrociwszy z goraczka od razu poszlam na gore i legnelam sie na łóżko pod kołdrę....Misiak przyniosl mi zupke ktora zrobił i apap i poprosilam by sie położył kolo Mnie. Mialam ochote sie poprzytulac..sam na sam.. Mowie jak milo...Nie minelo kilka sekund wpadl syn...rabnal sie na lozko...potem Cora i wybuchnelismy smiechem takze ciesze sie ogromnie kiedy organizujemy takie nasze wyjscia ah
 
Ostatnia edycja:
To twoj Maz czY chlopak? I kto tak powiedział..zycLiwa koleŻanka? Jakies konkrety?
Chłopak. Kto powiedział to nie wiem, koleżankI z mojego działu mi powiedziały, że tak niektórzy uważają.
Bo u nas to jest trochę poplątane wszystko. Z moim M poznaliśmy się przez fb, kiedyś zaprosił mnie do znajomych, zagadał i tak poleciało. Po paru dniach okazało się, że jego była żona pracuje, a raczej pracowała bo od kilku dni już nie pracuje, w tym samym miejscu co ja, 2 pokoje obok. Co prawda mam ją w znajomych na fb ale nie wiedziałam, że to jego była a on też nie zwrócił uwagi, kiedy zaprosił mnie do znajomych, że ja i ona się znamy a tym bardziej, że razem pracujemy.
Niestety w mojej pracy M nie ma najlepszej opinii, z wiadomych względów. On odszedł od żony, poznał inną itd. Ona rozpowszechniła wersję, że ją zdradzał, mimo tego, że nie byli już razem, no i M jest uważany za podrywacza i osobę która zdradza. Przykro mi tego słuchać tym bardziej, że nie mają racji a znają tylko wersje jednej strony. No i ja jestem teraz tą naiwną w oczach niektórych.
Koleżanki z działu akurat są życzliwe i trzymają za nas kciuki, ale widzę, że się trochę martwią, żeby mnie nie skrzywdził bo chyba też się od byłej M nasłuchały sporo ale ta opinia reszty mnie wkurzyła ...
 
reklama
Chłopak. Kto powiedział to nie wiem, koleżankI z mojego działu mi powiedziały, że tak niektórzy uważają.
Bo u nas to jest trochę poplątane wszystko. Z moim M poznaliśmy się przez fb, kiedyś zaprosił mnie do znajomych, zagadał i tak poleciało. Po paru dniach okazało się, że jego była żona pracuje, a raczej pracowała bo od kilku dni już nie pracuje, w tym samym miejscu co ja, 2 pokoje obok. Co prawda mam ją w znajomych na fb ale nie wiedziałam, że to jego była a on też nie zwrócił uwagi, kiedy zaprosił mnie do znajomych, że ja i ona się znamy a tym bardziej, że razem pracujemy.
Niestety w mojej pracy M nie ma najlepszej opinii, z wiadomych względów. On odszedł od żony, poznał inną itd. Ona rozpowszechniła wersję, że ją zdradzał, mimo tego, że nie byli już razem, no i M jest uważany za podrywacza i osobę która zdradza. Przykro mi tego słuchać tym bardziej, że nie mają racji a znają tylko wersje jednej strony. No i ja jestem teraz tą naiwną w oczach niektórych.
Koleżanki z działu akurat są życzliwe i trzymają za nas kciuki, ale widzę, że się trochę martwią, żeby mnie nie skrzywdził bo chyba też się od byłej M nasłuchały sporo ale ta opinia reszty mnie wkurzyła ...
Olej to....moim zdaniem to jest nuda w pracy i zwykła bezczelność. A że ludzie lubią plotkować to już tego nie zmieni nikt. Bardziej ich zaboli jak będziesz takie komentarze miała głęboko i daleko wiesz gdzie :-) chodź pewna siebie a jak ktoś będzie próbował coś mówić to odp że jesteś w pracy i na prywatne sprawy nie będziesz rozmawiać bo to nieprofesjonalne. Amen.
P.s. o mnie też mówili,bo spotykałam się najpierw z jednym gościem,a później z jego znajomym, bo niby skakałam z kwiatka na kwiatek. Zamknęli się gdy pobraliśmy się. Ale jeszcze długo "interesowano" się nami.
Ja to olalam i nie utrzymuje kontaktów z takimi osobami bo po co.
 
Do góry