Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
@kari21 bardzo mi przykro ale tak jak pisały dziewczyny, możesz zajść w ciążę wbrew opiniom lekarzy a to już może być kolejny krok dalej, bliżej celu W końcu się uda!
@Paraplu gratuluję! Dwa siusiaki do wycierania z kupska Dwie synowe Biedna Ty
@Colorado1989 już @aantalea podała część powodów Oprócz całej armii fizjologicznych, bardzo dokuczliwych przypadłości, towarzyszył mi nieustający strach o dziecko. Nie można cieszyć się ciążą jeśli człowiek się boi
Nie mogłam spać. Potem nie mogłam się dobudzić. Nie mogłam stać ani chodzić, bo od razu macica z dzieckiem próbowały mnie opuścić. Leżeć musiałam na lewym boku. Niemal wyłącznie. Bolały mnie zęby, plecy aż nie mogłam oddychać, puchły nogi. Zaparcia, biegunki, hemoroidy, rozstępy. Z wysportowanej, sprawnej i samodzielnej kobiety zamieniłam się w starą, niesprawną, niesamodzielną babcię. Na dodatek cały czas chciało mi się jeść produkty zakazane w ciąży Tortury.
Pierwsza ciąża była cudowna. W drugiej cudowny był poród
@Kurcia niestety leki znam tylko dwa. Przynajmniej u mnie tylko to pomogło. Plastry antykoncepcyjne i... ciąża. Zaraz po odstawieniu hormonów musiałam zaciążyć. Udało się na szczęście szybko, zanim cykl zabkolowały torbiele. Po drugim porodzie cykl wyregulował się samoistnie. Generalnie żyłam tak - chemia - ciąża - chemia - ciąża i dopiero potem spokój. Dla mnie wniosek jasny - trzeba rodzić dużo dzieci
Niestety gin nie znalazł przyczyny. Zwalił na predyspozycje genetyczne. Ten sam problem miała moja mama. Nie miała babcia - 7 dzieci.
Wybaczcie, strasznie dużo gadam
@Paraplu gratuluję! Dwa siusiaki do wycierania z kupska Dwie synowe Biedna Ty
@Colorado1989 już @aantalea podała część powodów Oprócz całej armii fizjologicznych, bardzo dokuczliwych przypadłości, towarzyszył mi nieustający strach o dziecko. Nie można cieszyć się ciążą jeśli człowiek się boi
Nie mogłam spać. Potem nie mogłam się dobudzić. Nie mogłam stać ani chodzić, bo od razu macica z dzieckiem próbowały mnie opuścić. Leżeć musiałam na lewym boku. Niemal wyłącznie. Bolały mnie zęby, plecy aż nie mogłam oddychać, puchły nogi. Zaparcia, biegunki, hemoroidy, rozstępy. Z wysportowanej, sprawnej i samodzielnej kobiety zamieniłam się w starą, niesprawną, niesamodzielną babcię. Na dodatek cały czas chciało mi się jeść produkty zakazane w ciąży Tortury.
Pierwsza ciąża była cudowna. W drugiej cudowny był poród
@Kurcia niestety leki znam tylko dwa. Przynajmniej u mnie tylko to pomogło. Plastry antykoncepcyjne i... ciąża. Zaraz po odstawieniu hormonów musiałam zaciążyć. Udało się na szczęście szybko, zanim cykl zabkolowały torbiele. Po drugim porodzie cykl wyregulował się samoistnie. Generalnie żyłam tak - chemia - ciąża - chemia - ciąża i dopiero potem spokój. Dla mnie wniosek jasny - trzeba rodzić dużo dzieci
Niestety gin nie znalazł przyczyny. Zwalił na predyspozycje genetyczne. Ten sam problem miała moja mama. Nie miała babcia - 7 dzieci.
Wybaczcie, strasznie dużo gadam