A
Asha.
Gość
Witajcie zaginęłam w akcji i nie wchodziłam bo... w sumie czekałam do lipca kiedy to oficjalnie mieliśmy zacząć starania. Jednak wróciłam z miłymi wieściami gdyż...przez mój zwariowany cykl okres spóźnia mi się już 12 dni i wczoraj z moim A kupiliśmy dwa testy, jeden zrobiliśmy odrazu, czekaliśmy te pięć minut, ja pełna nadziei, że tak przypadkiem już się udało ale... jedna kreska.
Myślę sobie zatem-nie przejmuj się, dużo piłaś, mocz rozwodniony, zrobić drugi rano i może się uda... Smutno mi było nooo, wiecie jak to jest gdy się człowiek na To nastawi.. Mój kochany chyba to zauważył bo w rozmowie podjęliśmy decyzję, że zaczynamy odrazu! Yeah!!! Tak cudownie się czuję i nie mogę się doczekać
PS poranny test oczywiście niestety negatywny
PS 2 NeSSi o ile dobrze pamiętam nick i imię synka to byłyśmy razem na grudniówkach 2009 tylko miałam inny nick, zapomniałam hasła i maila
Lecę Was czytać
Myślę sobie zatem-nie przejmuj się, dużo piłaś, mocz rozwodniony, zrobić drugi rano i może się uda... Smutno mi było nooo, wiecie jak to jest gdy się człowiek na To nastawi.. Mój kochany chyba to zauważył bo w rozmowie podjęliśmy decyzję, że zaczynamy odrazu! Yeah!!! Tak cudownie się czuję i nie mogę się doczekać
PS poranny test oczywiście niestety negatywny
PS 2 NeSSi o ile dobrze pamiętam nick i imię synka to byłyśmy razem na grudniówkach 2009 tylko miałam inny nick, zapomniałam hasła i maila
Lecę Was czytać