[emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33] kto to byl? W sensie z jakiej paki sie znalazl na jej weselu? I jak dalej potoczyla sie historia?! Niesamowite!
Młoda zaprosila kolezanke na wesele a ze ta nie znala nikogo z rodziny i nie chciala siedziec sama a nie byla w zwiazku z nikim wziela swojego kolege. Poznala Mloda z kolega ale to bylo jej wesele wiec nic wiecej sie nie wydarzylo. Po kilku tygodniach przez przypadek sie spotkali i zaczeli rozmawiac , potem fb, smsy i okazalo sie ze maja ze soba wiele wspolnego i to chyba jednak jej druga polowka. Po roku sie rozwiodla i juz 8 lat jest z tym drugim
U mnie dziewczynki taka posrana pogoda ze brak mi juz po prostu słów co to za maj pociesza mnie tylko mysl ze druga polowa maja ma byc juz lepsza i oby tak bylo ...
U mnie tez pogoda paskudna. Dzis mnie tak owialo jak biegalam ze siedze i sie rozgrzc nie moge. Ale mam teorie na ta pogode! Po prostu ona ma nam sprzyjac starankom, siedziec w domu pod kolderka i strac sie i starac
Witam się z Wami
zapewne powinnam zapytać czy mogę dołączyć jednak jestem pewna, że nikt nie będzie miał nic przeciwko temu.
WItam i powodzenia
Hej dziewczyny, u nas tragedia, ktos nam tak auto zalatwil, ze czeka nas duzy wydatek-cale auto mamy porysowane
sprawa jest na policji, Tomek podejrzewa kto to i zglosil to na policji, mam dosc
O kurcze! Wspolczuje
Dziewczyny mam może głupie pytanie. Czy wy byliście kiedyś u gina w czasie @? Mi kazał przyjść w 2 dc żeby sprawdzić czy możemy zacząć znowu zastrzyki.
Ja nie bylam w okres ale jak krwawilam przy poronieniu, krepowalo mnie to ale w tym momencie chcialam tylko zeby sprawdzil co z moja fasolka.
Slub niestety sa to koszta dosc duze. My wydalismy na 100 osob 54 tys. Fakt rodzice koszta podzielili na pol ale suknia makijaz i wszystkie dekoracje atrakcje sami placilismy to ja sama wydalam 12 tys :/ ale nie powiem slub i wesele mielismy piekne i nic bym w nim nie zmienila
Ale pieknie wygladaliscie
Boże dziewczyny głupia ja ...... nie wytrzymalam i zrobiłam test. 2 dni przed @ no i negatyw a ja oczywiście się załamalam . A miałam twardo się trzymać do środy co najmniej ehhh. Źle mi
Spokojnie moze jeszcze cos wyjdzie! A ja tez jestem z tych durnych co najchetniej dzien po sexie by test zrobily
Jak ktos cos takiego wynajdzie to bedzie mial kase
Dziewczyny nie wierzę!
Ciemnieje.
No i pieknie
Teraz czekamu na wyniki bety
Mamy zaplanowane wakacje na 2 ostatnie tygodnie czerwca (w rachubę wchodzi lot samolotem), i tak się zastanawiam teraz, czy nie powinnam odpuścić tych 2 miesięcy starań (nie spodziewałam się, że tak szybko będę o tym myśleć znowu)?
Bez odpuszczania po prostu bez spinania sie myslenia i liczenia. Po za tym juz to ktoras kiedys pisala ze jak ma byc z ciaza wszystko dobrze to naprawde lot nie zaszkodzi!
Taka mnie wlasnie naszla mysl. Pytanie do mam - jak radzicie sobie z miloscia do dzieci? Moze to dziwnie brzmi
bo ja jak patrze na mojego psa to milosc do tego gnoma tak mnie zalewa, ze czasem czuje jak mnie zgniata, az zapiera dech w piersiach. Milosc do dziecka jest zapewnie duuuuzo wieksza i az sie boje czy jej podolam
ze sobie nie poradze z ogarnieciem tak wielkiej milosci. takie rozmyslania mnie dopadly patrzac na ta mija mala-wielka milosc
Ja jak tylko mlody sie urodzil nie potrafilam spac tylko moglam sie na niego patrzec godzinami jak slodko on spi
Jak sie budzil to zalowalam ze nie spalam
Do dzis uwielbiam patrzec jak spi , w nocy jest taki grzeczny cudowny anioleczek
Kurcze ale dużo czytania. Ja dziś pół nocy nie przespałam bo synio zwracał. A boje się bo co roku na wiosnę ladowalismy w takich sytuacjach w szpitalu z odwodnieniem, taki Slabiutki ale chyba już lepiej po lekach. Zostałam w domu dziś i jutro.
Wspolczuje bardzo. Mam nadzieje ze obejdzie sie bez szpitala.
Ja dzis z mlodym bylam u lekarza i ma zapalenie obu uszu (znowu
) i od jutra siedze znowu na zwonieniu z nim
Cześć dziewczyny
Już od dłuższego czasu śledzę forum, ale dopiero teraz postanowiłam się zarejestrować. Razem z moim narzeczonym planujemy dzidziusia, już nawet zaczęliśmy starania w tym kierunku. I jak to ja strasznie się denerwuje czy coś nam z tego wyjdzie. Wiem, że stres nie jest dobrym sprzymierzeńcem, ale co ja biedna poradzę? A do okresu jeszcze trochę.
Pozdrawiam wszystkie już obecne jak i przyszłe mamy
Witam i zycze szybkiego zafasolkowania
O czym to bylo jeszcze..........
aaa papierosy, u mnie jak bylam mala to mama palila, zawsze w dumu i zawsze fajakami wszystko smierdzialo, pozniej liceum i zawsze mialam towarzystwo palace (ja nie palilam i nie pale i nawet nie umiem sie zaciagnac
) Jak bylam na studiach u mamy wykryli raka krtani i rzucila z dnia na dzien, cale szczescie naswetlania duzo daly i odpukac jest wszytsko dobrze. Mama rzucila ale pojawil sie w tym czasie moj M ktory palil, po roku bycia razem w sylwestra powiedzialam ze albo ja albo fajki i juz nie pali tyle lat
zdarza mu sie czasami przy piwku na imprezie, albo jak zone cieli i syna wyciagali
ale to tyle tylko. Tesciowie pala ale wychodza na zewnatrz nawet u siebie w domu.
Kolejny temat to slub i wesele
My mielismy slub koscielny (jak po teologii mogloby byc inaczej
) i wesele na 100 osob, to bylo na koncu piatego roku, w sobote wesele a w pon skladalismy prace magisterskie
Wydatek duzy (oczywiscie dla rodzicow) ale jestem im wdzieczna ze moglam miec swoj cudowny dzien
Aaaaaa no i my calkowicie nie mieszkalismy razem do slubu! Moja mama to zyje w przekonaiu ze nawet sexu przed slubem nie upraiwialam
cos jeszcze chyba mialam napisac ale juz mi ucieklo z glowy