reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Witam o rok starsza:happy:
Masakraaa jak ten czas leci.
Mam nadzieję że za rok będziemy w czwórkę świętować moje urodziny:happy:
Myślałam że ja to ranny ptaszek bo wstaję o 4.50 ale Ty StorAnia bijesz rekordy porannego wstawania:D
Jeśli chodzi o chrapanie to mój mąż też tak chrapie i jak on pierwszy zasypia to nie ma opcji abym ja poźniej usnęła i go budzę żeby się na bok obrócił bo na boku nie chrapie:D
No to miłego dzionka życzę i więcej słońca i pozytywnego nastroju choć w taką pogodę to o to ciężko:happy:
Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń :) i abyście za rok świętowali w 4 tego Ci życzę :)
 
reklama
@martuchna87 spokojnie nie stresuj się na.zapas. No właśnie ja w swoich ciąży też nie robiłam bety i chyba przez to spokojniejsza byłam. Umów się spokojnie na wizytę i u lekarza wszystko się wyjaśni! Trzymam kciuki i wierzę że jest wszystko dobrze!

Napisane na D2203 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam o rok starsza:happy:
Masakraaa jak ten czas leci.
Mam nadzieję że za rok będziemy w czwórkę świętować moje urodziny:happy:
Myślałam że ja to ranny ptaszek bo wstaję o 4.50 ale Ty StorAnia bijesz rekordy porannego wstawania:D
Jeśli chodzi o chrapanie to mój mąż też tak chrapie i jak on pierwszy zasypia to nie ma opcji abym ja poźniej usnęła i go budzę żeby się na bok obrócił bo na boku nie chrapie:D
No to miłego dzionka życzę i więcej słońca i pozytywnego nastroju choć w taką pogodę to o to ciężko:happy:
Wszystkiego najlepszego! [emoji5]



Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam o rok starsza:happy:
Masakraaa jak ten czas leci.
Mam nadzieję że za rok będziemy w czwórkę świętować moje urodziny:happy:
Myślałam że ja to ranny ptaszek bo wstaję o 4.50 ale Ty StorAnia bijesz rekordy porannego wstawania:D
Jeśli chodzi o chrapanie to mój mąż też tak chrapie i jak on pierwszy zasypia to nie ma opcji abym ja poźniej usnęła i go budzę żeby się na bok obrócił bo na boku nie chrapie:D
No to miłego dzionka życzę i więcej słońca i pozytywnego nastroju choć w taką pogodę to o to ciężko:happy:
Z własnej nieprzymuszonej woli wstajesz o takiej godzinie? [emoji33]czy do pracy?

A tak w ogóle wszystkiego najlepszego i słodkiego, różowego bobaska [emoji8][emoji64][emoji64]


Robiłam mniej więcej o tej samej godzinie pierwszą o 7:30 drugą parę minut po 8:00 , dzisiaj przed pracą poleciałam na zrobić trzecią, wynik powinien być dzisiaj . Powiem szczerze złapałam takiego doła że nie moge sie pozbierać. Wizytę u gina mam na 20 maja, co robić jeśli przyrost będzie mały albo w ogóle go nie będzie? Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, w pierwszej ciąży w ogóle nie robiłam bety, test wyszedł pozytywny 2 dni po terminie @ , poszłam na wizytę, był zarodek , po dwóch tygodniach biło serduszko a później wszystko książkowo. Teraz mam takie wewnętrzne przeczucie ze nic z tego nie będzie, nawet piersi tak jakby nawet mniej mnie bolą, sutki tylko są wrażliwe na dotyk. Przeczytałam chyba całe internety aż głowa mnie boli. Po drugie Pani w lab zwróciła mi dzisiaj uwagę ze strasznie mi sie porozlewały żyły po obu pobraniach i że jak po ty mi sie tak zrobi to natychmiast mam iść do lekarza bo mogą to być problemy z krzepliwością albo inne schorzenia, w morfologi mam Leukocyty i neutrofile powyżej normy natomiast Limfocyty i MPV poniżej tak wiec kolejny stres. U rodzinnego kolejki popołudniami a ja nie moge sie wyrwać z pracy do 15. Ręce opadają :-(
trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze [emoji8] daj koniecznie znać jaka beta :) robiłaś test w końcu, czy tylko betę?


Sto lat! Kochanie :)
No mój kuźwa na boku też chrapie!!!!!!! Masakra! :( :( :(
A wstaje tak wcześnie bo jestem maniakiem mycia głowy codziennie :( i jeszcze moje dwa psy :(... cóż, życie ;)
Najgorsze jest to, że w nocy nie śpię, a teraz zasypiam... jestem tak padnięta, że szok....
@Spark jeśli się nie przesypia 3 godzin to jest sens mierzyć temperaturę???
Ja też myje głowę rano, ale z suszeniem zajmuje mi to 10 minut! Bogu dzięki za keratynowe prostowanie :) [emoji12]

U mnie tempka myślała, że mnie wczoraj w konia zrobi, ale ja wiedziałam, że nie może być tak pięknie [emoji12] najgorzej, że dong mi się kończy i starczy mi na jakieś 3 dni [emoji33]

1494314740-aaaaaa.png


qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Witam również porannie z kawka w ręku [emoji5]
Wczoraj napisałam że miałam coś jeszcze odpisać i zapomniałam i słuchajcie sobie przypomniałam [emoji23]

My z mężem mieliśmy ślub koscielny bez hucznego wesela. Było skromne przyjęcie w gronie najbliższych z cateringiem bez spiny. Tata załatwił muzykę i nagłośnienie więc i tańce na tarasie były. Mieliśmy wynajęty taki duży dom letniskowy z wieeelkim tarasem. A że sierpień w zeszłym roku był cieplutki to przyjęcie było na tym tarasie [emoji1]
1494315284-aaaaaa.jpeg
1494315309-aaaaaa.jpeg
1494315433-aaaaaa.jpeg


To kilka zdjęć [emoji1]


Co do palenia to mimo tego, że tata mój palił nalogowo jak byłam mała to nigdy u nas się w domu nie paliło. Potem tata rzucił i już jakieś 20 lat nie pali. Ja do papierosów mam taki odrzut i nigdy nie palilam. Nie znoszę tego smrodu fuj [emoji35]

A tak poza tym to mój wykres z dzisiaj wygląda tak [emoji1]
1494315645-aaaaaa.png


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Kochane, a ja mam pytanie odnośnie szkoły. Z czym Wam się kojarzy klasa integracyjna? Pytam, bo w szkole, do której zapisałam Filipa, są klasy integracyjne. My jesteśmy z poza rejonu i jedyną opcją, żeby mały się tam dostał, była możliwość zapisania go do klasy integracyjnej, więc tak też zrobiłam. Klasa integracyjna polega na tym, że jest w niej 15-20 dzieci i dwie nauczycielki, jedna prowadzi zajęcia dla dzieci zdrowych, druga dla dzieci chorych. Dzieci chora nie są upośledzone umysłowo, ani nic z tych rzeczy, tylko głównie ruchowo, ewentualnie niedosłyszą lub niedowidzą, mają wady serca lub cukrzycę. Nie ma mowy o tyłach umysłowych. Takie klasy mają dodatkowo zajęcia z hipoterapii, z dogoterapii itp, nie tylko dzieci chore, ale zdrowe też. Dla mnie to super sprawa, bo dzieci będą uwrażliwione na krzywdę innych, będą wiedziały jak im pomagać itp. Wczoraj zaniosłam podanie do szkoły i jak wróciłam to M mówi, że on ma jednak wątpliwości, bo on rozmawiał z ludźmi z pracy i każdy mu te wątpliwości potwierdził, że dzieci będą miały tyły, że program na pewno nie będzie taki sam, bo dzieci chore będą opóźniały pracę. Tłumaczyłam mu, że to nie tak działa i włącza mu się strach przed nieznanym, a on nawet na dniach otwartych z nami nie był, nie widział jak wygląda praca w takiej klasie, nie poczytał, nic. Wkurzyłam się trochę, bo zamiast widzieć plusy i możliwości rozwoju, to on widzi wyimaginowane problemy i myśli stereotypowo. A jakie jest Wasze zdanie? Puściłybyście dzieci do klasy integracyjnej?
 
Do góry