reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

O tak, tak :) @Paraplu, przyłączasz się do ekipy? Kto jeszcze??

W ogóle, pisałam Wam ostatnio, że spokój mnie ogarnął i to było dziwne, no to wczoraj już minął i przedokresowy wkurw się pojawił, rano jak wstałam to marudziłam coś pod nosem, bo się spieszylam i jeszcze zapomniałam, że miałam małemu przygotować koszule, bo dzisiaj mają zdjęcia do tablo i na ostatnią chwilę jeszcze ją pracowałam. W każdym razie, miałczałam coś do siebie, młody już się ubiera z M do wyjścia i mówi do mnie "jeeeezu, mama ale ty dzisiaj nerwowa jesteś, coś cię chyba ugryzło w nocy!" rozbawił mnie sposobem w jaki to powiedział i wkurw mi minął [emoji12]

A to mój model wczoraj, zażyczył sobie, żeby mu włosy ułożyć, bo w gości idzie, to musi wyglądać [emoji3]

1493020652-aaaaaa.jpeg


qdkkj44j6bi2vbec.png
Ja chetnie, tylko nie wiem co na to moja owulka :p

@leeleeth bardzo nie fair postapili.
Moze to kiepskie porownanie ale ja adoptujac psa poczulam sie oszukana. Wiedzialam z jakim psem sobie poradze a z jakim nie i pod tym wzgledem szukalam drugiego psiaka. Adoptowalam Megi w lutym 2016, wg osrdoka miala byc zdrowa, nieagresywna i ogolnie miala byc lekkim przypadkiem. Nie mam duzego doswiadczenia i nie chcialam sie rzucac na trudne przypadki. Dostalam psa z uszkodzonym zwieraczem odbytu przez co nie trzymala do konca kupy, zwlaszcza jak spala, przez co legowisko trzeba bylo prac codziennie. Do tego z ogormnymi problemami behawioralnymi, robila kupy tylko w domu, z ogormny lekiem separacyjnym, byla agresywna jak sie bala, pogryzla K i weterynarza. Okropnie zaburzonym psem byla. Tez nam zaczela rozwalac rodzine bo my ani wiedzy ani warunkow dla tego typu psa. Oddalismy ja w lutym 2017, nowa rodzina adopcyjna ktora bierze tylko trudne przypadki napisala mi, ze to najbardziej zaburzony pies jakiego mieli. I to napisali o psie ktory zrobil duze postepy przez rok z nami! Poczulam sie bardzo, bardzo oszukana! Mam ogromny zal do osrodka i nawet nie chce slyszec o kolejnym psie z adopcji. Tyle zyskali wpychajac nam takiego psa :( boje sie, ze znow zostane oklamana, ze znow sobie nie poradze a to wszystko kosztowalo mnie mase nerwow, stresu, lez, trudnych decyzji, klotni :(




[emoji33] 67,7kg ---> 57kg ---> 52kg [emoji7]
 
reklama
Hej :) no nie nadążam :)

@Lanvin ten cykl będzie twoj :) trzymam mocno kciuki
@ flower jak u ciebie? Rozkręcilo się czy dalej niepewność?
@Miffi04 jak beta ?
StorAnia super to wygląda:) no i zazdroszczę domku.
@leleeth super ze zdecydowaliscie się na adopcje. Szkoda właśnie ze te wszystkie procedury są okropne.

Dziewczyny podpowiedzcie mi. Od piątku robię testy owu. To moja pierwsza przygoda z nimi. Czy mogę uznać że te dwie kreski są takie same i za 24-48 godz będzie owu ? Dzięki za pomoc :) dodam że wcześniej kreska testowa była dużo jaśniejsza.

1493055239-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej :) no nie nadążam :)

@Lanvin ten cykl będzie twoj :) trzymam mocno kciuki
@ flower jak u ciebie? Rozkręcilo się czy dalej niepewność?
@Miffi04 jak beta ?
StorAnia super to wygląda:) no i zazdroszczę domku.
@leleeth super ze zdecydowaliscie się na adopcje. Szkoda właśnie ze te wszystkie procedury są okropne.

Dziewczyny podpowiedzcie mi. Od piątku robię testy owu. To moja pierwsza przygoda z nimi. Czy mogę uznać że te dwie kreski są takie same i za 24-48 godz będzie owu ? Dzięki za pomoc :)

1493055239-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
Mysle ze tak :)

Napisane na HT6 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja chetnie, tylko nie wiem co na to moja owulka :p

@leeleeth bardzo nie fair postapili.
Moze to kiepskie porownanie ale ja adoptujac psa poczulam sie oszukana. Wiedzialam z jakim psem sobie poradze a z jakim nie i pod tym wzgledem szukalam drugiego psiaka. Adoptowalam Megi w lutym 2016, wg osrdoka miala byc zdrowa, nieagresywna i ogolnie miala byc lekkim przypadkiem. Nie mam duzego doswiadczenia i nie chcialam sie rzucac na trudne przypadki. Dostalam psa z uszkodzonym zwieraczem odbytu przez co nie trzymala do konca kupy, zwlaszcza jak spala, przez co legowisko trzeba bylo prac codziennie. Do tego z ogormnymi problemami behawioralnymi, robila kupy tylko w domu, z ogormny lekiem separacyjnym, byla agresywna jak sie bala, pogryzla K i weterynarza. Okropnie zaburzonym psem byla. Tez nam zaczela rozwalac rodzine bo my ani wiedzy ani warunkow dla tego typu psa. Oddalismy ja w lutym 2017, nowa rodzina adopcyjna ktora bierze tylko trudne przypadki napisala mi, ze to najbardziej zaburzony pies jakiego mieli. I to napisali o psie ktory zrobil duze postepy przez rok z nami! Poczulam sie bardzo, bardzo oszukana! Mam ogromny zal do osrodka i nawet nie chce slyszec o kolejnym psie z adopcji. Tyle zyskali wpychajac nam takiego psa :( boje sie, ze znow zostane oklamana, ze znow sobie nie poradze a to wszystko kosztowalo mnie mase nerwow, stresu, lez, trudnych decyzji, klotni :(




[emoji33] 67,7kg ---> 57kg ---> 52kg [emoji7]

wow masakra[emoji17] a teraz macie jakiegoś piesa nie?
Mój tez z shelter, chodziłam w okol tych klatek, wszystkie psiaki na nie skakały, szczekały i piszczały a ten mały bobek siedział w swoim kojcu i patrzył tylko takim zrezygnowanym wzrokiem ze omalo serce mi nie pękło. Poszliśmy do office poprosić zeby dali go nam do osobnego pokoju żebyśmy sie mogli lepiej poznać ale w tym czasie ktoś nas ubiegł i tez go wziął. Stałam wtedy i zaklinałam drzwi do tego pokoju zeby go jednak nie wzięli. I faktycznie odprowadzali go do klatki spowrotem, Jezu nie zapomnę nigdy jak on smutno wtedy wyglądał... nie był juz szczeniakiem wiec chętnych brakowało i chyba sam stracił nadzieje. Wzielam jego smyczke od tych ludzi wzięliśmy go do tego pokoju i tak jak usiadł przy moich nogach tak zastygł. Ja juz nie mialam żadnych watpliwosci, M sie troche wahał bo myślał ze ten pies jest chory jakis, taki nieruchomy... ale zabraliśmy go do domu i z ręka na sercu, spośród psów które juz w życiu mialam ten jest najwierniejszy[emoji176] mój cien mowię na niego[emoji252][emoji252][emoji252][emoji190][emoji173]️ a jak ostatnio dał nogę na chwile to był bardziej przerażony niż ja[emoji16]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
A i czy od donga jest wam gorąco?? Ja mam masakra i poce się mocno, nawet stopy , może tylko brać jedna tabletkę???
Mi nie.


Dziewczyny czy wszystkie z Was robią sobie te testy owulacyjne? Nigdy ich nie robiłam ale chyba czas zacząć. W swoją pierwszą ciążę zaszlam w pierwszym miesiącu starań ale wcześniej byłam na usg przed owulacyjnym i gin powiedział by działać :) Po siedmiu latach z całego serca pragniemy drugiego dzidziusia. W tym miesiącu polegalam tylko na kalendarzu który wylicza dni płodne i chyba to na nic. Miałam taka cichą nadzieję że może i tym razem uda się odrazu ale test ciążowy rozwial moje marzenia. No nic będziemy tak jak Wy próbować do skutku :)
Ja mierze temperaturę, dla mnie 100% skuteczności :) tylko o owu wiem jak już była.



@mfifi04 gratulacje kochanie [emoji7]

@leeleeth super, ze z łożyskiem już ok. Możesz odetchnąć i się cieszyć [emoji4]
Fajna z Ciebie kobitka [emoji6]

@Spark dobrze, ze wszystko w porządku [emoji4] odpoczywaj

@StorAnia super już to wszystko wyglada ... życzę Ci aby poszło bezproblemowo [emoji6]

Ja dalej kuruje gardło ... a w sobotę prenatalne ... bardzo się denerwuje [emoji120]oby było wszystko dobrze






Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Daj znać po badaniach! :)


Hej :) no nie nadążam :)

@Lanvin ten cykl będzie twoj :) trzymam mocno kciuki
@ flower jak u ciebie? Rozkręcilo się czy dalej niepewność?
@Miffi04 jak beta ?
StorAnia super to wygląda:) no i zazdroszczę domku.
@leleeth super ze zdecydowaliscie się na adopcje. Szkoda właśnie ze te wszystkie procedury są okropne.

Dziewczyny podpowiedzcie mi. Od piątku robię testy owu. To moja pierwsza przygoda z nimi. Czy mogę uznać że te dwie kreski są takie same i za 24-48 godz będzie owu ? Dzięki za pomoc :) dodam że wcześniej kreska testowa była dużo jaśniejsza.

1493055239-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
Pozytyw :)



qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Emsi, bedzie dobrze wszystko na prenatalnych, mowie ci[emoji8][emoji1364][emoji1364][emoji1364]

Mfifi nie ma wynikow jeszcze?


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
 
Hej :) no nie nadążam :)

@Lanvin ten cykl będzie twoj :) trzymam mocno kciuki
@ flower jak u ciebie? Rozkręcilo się czy dalej niepewność?
@Miffi04 jak beta ?
StorAnia super to wygląda:) no i zazdroszczę domku.
@leleeth super ze zdecydowaliscie się na adopcje. Szkoda właśnie ze te wszystkie procedury są okropne.

Dziewczyny podpowiedzcie mi. Od piątku robię testy owu. To moja pierwsza przygoda z nimi. Czy mogę uznać że te dwie kreski są takie same i za 24-48 godz będzie owu ? Dzięki za pomoc :) dodam że wcześniej kreska testowa była dużo jaśniejsza.

1493055239-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
Pozytywny, także do dzieła
 
reklama
wow masakra[emoji17] a teraz macie jakiegoś piesa nie?
Mój tez z shelter, chodziłam w okol tych klatek, wszystkie psiaki na nie skakały, szczekały i piszczały a ten mały bobek siedział w swoim kojcu i patrzył tylko takim zrezygnowanym wzrokiem ze omalo serce mi nie pękło. Poszliśmy do office poprosić zeby dali go nam do osobnego pokoju żebyśmy sie mogli lepiej poznać ale w tym czasie ktoś nas ubiegł i tez go wziął. Stałam wtedy i zaklinałam drzwi do tego pokoju zeby go jednak nie wzięli. I faktycznie odprowadzali go do klatki spowrotem, Jezu nie zapomnę nigdy jak on smutno wtedy wyglądał... nie był juz szczeniakiem wiec chętnych brakowało i chyba sam stracił nadzieje. Wzielam jego smyczke od tych ludzi wzięliśmy go do tego pokoju i tak jak usiadł przy moich nogach tak zastygł. Ja juz nie mialam żadnych watpliwosci, M sie troche wahał bo myślał ze ten pies jest chory jakis, taki nieruchomy... ale zabraliśmy go do domu i z ręka na sercu, spośród psów które juz w życiu mialam ten jest najwierniejszy[emoji176] mój cien mowię na niego[emoji252][emoji252][emoji252][emoji190][emoji173]️ a jak ostatnio dał nogę na chwile to był bardziej przerażony niż ja[emoji16]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Tak, mamy Popcie, maltanczyka z hodowli. Dzisiaj stracila u weta 3 zabki :(

Moi rodzice zawsze adoptowali psiaki albo brali bezdomne z ulicy, nigdy nie kupowali z hodowli. I zawsze trafiali na psiaka z ktorym bylo im po drodze, dzieki temu po jakims czasie nikt nie poznawal, ze te psiaki maja ciezka przeszlosc. A ja adoptowalam psa z ktorym kompletnie sobie nie radzilismy i zeby to bylo jeszcze z naszej winy, ze rzucilismy sie z motyka na Slonce ale my szukalismy psa lekkiego i mowilismy wiele razy z jakim damy sobie rade a dano nam psa szalenie uszkodzonego :( bardzo mi przykro ze tak nas oszukano :(


[emoji33] 67,7kg ---> 57kg ---> 52kg [emoji7]
 
Do góry