reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

U nas odwrotnie trochę, bo moj chłop chciałby codziennie, zwykła koszulka nocna go kręci wiec sie czasem muszę opędzać [emoji23]



Mogą być i trojaczki, biore wszystko co dają [emoji38][emoji16]
A co jeśli wzięło sie donga po owu? [emoji2]


_________________________
Nigdy nie rezygnuj z czegoś, o czym nie możesz przestać myśleć nawet na jeden dzień.
Brałam donga po owu zwykle dwa dni :) wszystko było ok :) byle nie za długo hehe
 
reklama
Ania ani mi się waż dezerterowac,u mnie estrogen w 3dc 85,dolna granica 84 czyli dobrze że biorę estrofen,ale fsh do lh 1,55 no i być tu mądrym,leki trzeba brać w ciążę to ja za rok nie zajdę
 
Dużo ostatnio staraczek żegna się z forum:( trochę głowę trzeba oczyścić. Przykre to że niektórzy pyk i ciąża a reszta tyle czeka. Ostatnio gin mi powiedział że ok 70 % procent ciąż z pierwszych cykli to ciąże wpadki bądź na luzie. A małżeństwa starajace się czekają miesiacami jak nie latami.

Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom


No niestety taka prawda w ciąży wiecej kobiet jest takich ktore tego nie planuja lub nie chcą .... jestem przekonana ze to prawda ze trzeba nie raz odpuścić ale ja tam z forum nie chce rezygnować tak czy tak myslalabym o tym więc ni hu hu zostaje do końca ja tez sie podlamuje jak ta wredna @ przychodzi ale to tylko taka jednodniowa zalamka a potem szybko regeneruje sie na kolejny cykl ... bedzie dobrze dziewczyny na pewno kazdej z Nas sie uda moze nie tak na "pyk" i juz ale z czasem na pewno. :-)


Mam dzwonić w okolicach lunchowych.
Przez nie taką temp jaka powinna być itp. to wymyślam strasznie, że to nie to. No tak na zdrowy rozum, gdyby to była ciąża to byłby to prawdziwy cud....
No bo gdybym zaszla 7 lutego to jakim cudem test takie mocne? A jak w poprzednim cyklu to temp. spadła i był okres
emoji27.png
emoji27.png
emoji27.png
.
Muszę dzisiaj ostro pracować, żeby nie myśleć.
Zrobiłam dzisiaj rano kolejny test 25 i kreska mocna.... nie wiem sama. Może jestem niskotempeeraturowa
emoji23.png
ale jak były owulacje to temp. utrzymywała się w górze....... i weź tu się ciesz.....

Bedzie dobrze ty sie juz na zapas nie martw czasem takie przypadki sie zdarzają i na prawde nie potrzebnie sie stresujesz ciesz sie tymi kreseczkami tym bardziej ze ciemnieja popatrz ile cudów na.swoecie dlaczego tobie mialby sie taki nie przytrafic :-)

U mnie dzis +5 °C normalnie az chce się żyć ...(wyczuwam wiosne :-) ) a ja dzieczynki uwielbiam wiosne te pierwsze kwiatki , pierwsze zielone dzbla trawki , pierwsze cieple plomyki slonca ...mmmmmm no i zawsze mozna męża wyciągnąć na jakiś "exstra" spacerek po lesie :-) :-) no wiecie wiecej mozliwosci -wieksze szanse na pozytywne skutki :-)
 
Bez pomiarów niestety dziewczyny często też tak myślą... nie udaje się dłużej to coś ze mną nie tak... ja temp. Zaczęłam mierzyć od 4 cykli (po 30 cyklach nieudanych starań) latach nieudanych starań, i uwierz, już dawno.miałam takie myśli...:/
Smutne to wszystko. Ja wiem że to wszystko ciężkie sprawy i życiowe dramaty. Ja mam w rodzinie jedną kobietę która nawet invitro miec nie mogla i dwie ktore mogly i mialy ale nie zakończyły się te próby szczęśliwie.
 
Co do oderwania sie od forum i od starań, to trochę w to wierze, ale tak 50na50 [emoji6]
Rok temu w marcu postanowiłam odpocząć od forum i oczyścić umysł i udało sie, co prawda z pomocą leków i niestety na krótko, ale zaskoczyło [emoji6]

_________________________
Nigdy nie rezygnuj z czegoś, o czym nie możesz przestać myśleć nawet na jeden dzień.
No widzisz, fajnie, ale chyba nie u kazdego to dziala. Ja zaczynalam starania na luzaku, bez mowienia o owulacji, mierzenia, badania czegokolwiek, bez testów owu, jedynie seks na luzaka (czytaj 2x w miesiacu) probowalam zblizyc jak najbardziej owu. No i co, o kant d mozna u mnie wyluzowanie rozbic, bo zaskoczylo dopiero po 18-tu miesiacach i to na krótko.

Kazdy ma innej jakosci komórki, ktos ma super hiper jajca i plemniki i zachodzi niemalże wiatropylnie, a niektorzy maja gorsze parametry i tak latwo juz nie jest - trzeba miec ogromne szczescie. Oczywiscie pomijam oczywiste problemy medyczne, z ktorymi nasi ginowie potrafia sobie radzic - hormony, brak owulacji, pekania pecherzykow, gorsze endometrium.
Niestety to strefa jeszcze nie do konca zbadana.

Oderwanie sie od wszystkich pomiarów i obserwacji sprawdzi sie pod warunkiem, ze nie bierze sie masy leków. W przeciwnym razie niestety trzeba wszystko obserwować albo na monit biegać, żeby wiedzieć kiedy wziąć które leki.
No i oczywiście zabawy sexem to dobry pomysł dla tych, którzy nie maja problemu z libido, z czasem i tak dalej.
Po prostu nie ma recepty na dziecko, ani złotego środka. Trzeb próbować wszystkiego [emoji1]
Popieram w 100%

Mam dzwonić w okolicach lunchowych.
Przez nie taką temp jaka powinna być itp. to wymyślam strasznie, że to nie to. No tak na zdrowy rozum, gdyby to była ciąża to byłby to prawdziwy cud....
No bo gdybym zaszla 7 lutego to jakim cudem test takie mocne? A jak w poprzednim cyklu to temp. spadła i był okres[emoji27] [emoji27] [emoji27] .
Muszę dzisiaj ostro pracować, żeby nie myśleć.
Zrobiłam dzisiaj rano kolejny test 25 i kreska mocna.... nie wiem sama. Może jestem niskotempeeraturowa[emoji23] ale jak były owulacje to temp. utrzymywała się w górze....... i weź tu się ciesz.....
Czekam niecierpliwie na info o becie!! wstaw dzisiejszy test! :)
a jaka masz dzisiaj temp?

Problem w tym że nawet jak dziewczyny nic nie biorą to wpadają w ten szał pomiarów a potem siada głową bo skoro ja tyle robię i wszystko wiem a się nie udaje to musi być ze mną coś nie tak, jestem beznadziejna, to moja wina itp itd.
A ja np tak nie mam. To ze ja nie odpuszczam znaczy, ze za kazdym cyklem jestem mega zmotywowana, i wierze na 1000% że teraz sie uda. Nigdy siebie czy M nie obwiniam o niepowodzenie. Wiec jesli teoria odpuszczania bazuje na tym, żeby przestac się dołować, obwiniac siebie, miec negatywne mysli, to u mnie to nie ma sensu, bo ja mam właśnie pozytywne mysli dzieki temu ze sie staram.

Z tego co pamietam Ty Natalia szybciutko zaszłaś w ciążę (w pierwszym cyklu?), wiec wydaje mi sie ze nie bedziesz rozumiala mysli, nastawienia nas ktore starają się już lata, przechodzily rozne etapy, leczenia, luzy, spinki, badania, leki, rozne metody zachodzenia...
Jesli ma sie za soba tylko jeden cykl starań, zakonczony sukcesem, to ciezko miec bagaz doswiadczen i miec porownanie ktory sposob jest lepszy, bo po prostu statystycznie nie ma się odpowiedniej próbki cykli staraniowych. Jak widzisz, kazdy ma inne podejscie - tobie zafiksowanie na starania kojarzy sie z dołem, obwinianiem siebie, spięciem, stresem, a u mnie np jest zupelnie odwrotnie.. To zalezy od osobowosci. Dlatego nie wierze do konca w teorie odpuszczenia w kazdym przypadku, bo dla mnie osobiscie odpuszczenie = stracenie wiary, dół, negatywne nastawienie własnie.
Życzę Ci żebyś miała tak samo wielkie szczescie przy drugim bejbiku.
 
Pewnie maja troche racji, problem w tym ze wyluzować nie da sie na zawołanie. Samemu trzeba do tego etapu dojść. Niektórzy szybko do tego momentu dochodzą, a niektórzy nigdy.
I niestety w tej drugiej grupie sa najczęściej ci którzy w normalnym życiu dążą zawsze do celu, póki go nie osiągną. Wiec z jednej strony dobra postawa a z drugiej jak widać wszystko blokuje.
...Chyba ze to bzdura ta teoria wyluzowania a wtedy po prostu cos innego nam blokuje powstanie tego cudu... tego nie wie nikt.




--------------------------------------------
35l, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014 roku
Bertha zgadzam się z Tobą ! Ja jestem zadaniowcem co bardzo dobrze wpływa na pewne sfery mojego życia ale na inne zupełnie źle .... ale niestety nie da się zmienić mind-set tak na zawołanie :/ Ale zgadzam się, że powinniśmy sobie to ułatwiać jak tylko możemy i dla niektórych czasowa rezygnacja z forum może być dobrym rozwiązaniem.



Nie narzekaj, że jest pod górkę przecież zmierzasz na szczyt ...
 
reklama
Do góry