@Lanvin , masz racje, przytrzymaj go. tez bym tak zrobila, ilez razy to my musimy wiecznie "chowac dume w kieszen" a te kołki myślą "oo, fajne, przeszlo jej, ide zeżrec kanapke", no taka prawda... popieram Bulbaska na całej linii!
@Emzilka , boziu, boziu, az wyobraziłam sobię tą stópkę, o matko
@gabrika , ja mialam z moim to samo. w sumie nadal mam, ale juz mniej jednak... ale awantura byla kiedys ze hoho! ale powiedzial mi potem, ze on chce miec dziecko tylko ze zwyczajnie sie boi. boi sie tego ze nie da rady "zrobic" a potem jak sie urodzi to bedzie masakra... i ja mu sie nie dziwie, mimo ze chce dziecka, to jestem posrana po kolana na samą myśl o tym co mnie czeka... No ale to chyba normalne przy 1 dziecku, przynajmniej dla mnie [emoji14] u nas to było to, u ciebie moze tez... chociaz moj B ma inny charakter zupełnie.
A
@Docia1975 chodzilo o to, ze do obcych sie chłopa nie chwali bo zaraz potem będzie jakas maniana. true story - przerabiane nie raz, nie osiem
@StorAnia , przykro mi, tule was mocno :*
@cheebay , nie świruj, wszystko będzie cacy, mówie ci :*
@arrow92 , zrob ten test Mycha, tez nie świruj [emoji14] Tak jak bylo powiedziane, dzieć mogł sie wtedy dopiero mościc, a po następne taka niepewnosc tez moze ci blokowac @ i robi sie zamknęte koło
testuj!
A umnie owszem, były seksy... faktycznie chlop sie wzial do roboty i faktycznie mi sie odechcialo
hahaha. ale sie chłopina poświecil, spał cale 3h