reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Witam. Kiedyś dawno temu zagladałam tutaj podczas starań o pierwszą ciążę. Mój mały cud ma już 2 latka (udało się po długim leczeniu). Teraz staramy się o rodzeństwo. Mam 33 lata i najwspanialszą córeczkę. Na razie próbujemy naturalnie. Planujemy naturalne próby do lutego lub marca 2018. Wszystkich witam serdecznie

PS. to mój 6 cykl starań ... przyczyna niepłodności i problemów z zajściem w pierwszą ciążę nieznana bo wszystkie badania prawidlowe zarówno u mnie jak i u męża. Jedynie jedno z badań immunologicznych Allo MLR przed zajściem w pierwszą ciążę wynosiło 0%. Tak to wszystkich ok.
Witaj [emoji2]

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@Lanvin , masz racje, przytrzymaj go. tez bym tak zrobila, ilez razy to my musimy wiecznie "chowac dume w kieszen" a te kołki myślą "oo, fajne, przeszlo jej, ide zeżrec kanapke", no taka prawda... popieram Bulbaska na całej linii! :D

@Emzilka , boziu, boziu, az wyobraziłam sobię tą stópkę, o matko:tak:

Tu zdj stopy. Troche niewyrazna bo w ciągłym ruchu i akurat jedna zaszla na druga ;-) ale paluszki widac ;-) mąż dumnie liczyl z ginem czy jest ich odpowiednia ilość ;)
 

Załączniki

  • WP_20170208_11_24_42_Pro.jpg
    WP_20170208_11_24_42_Pro.jpg
    557,5 KB · Wyświetleń: 100
Ja ostatnio podjelam rozmowe z moim K na temat sexow w staraniach o ciaze. Powodem byla jego bratowa ktora ma ZAL do mnie, ze jestem w ciazy a ona tyle lat sie stara.. Cisnie ona swojego chlopa do bzykania, tamten ledwo ziaja nie ma juz sily.. A moj K na to by zalozyla jakies seksi gacie albo sukienke, przestala gadac ze ma owulacje i ze to juuuz, zakrecila tyleczkiem i by miala seksy na zawolanie... Trzeba glowe wylaczyc :) takze moje drogie, dzis lecicie do butiku z sexi bielizna, nie mowicie nic o dzieciach i ciazy i spladzacie potomstwo ;)
Czy twój jest jakimś specjalista w tych sprawach? [emoji2]

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Lanvin , masz racje, przytrzymaj go. tez bym tak zrobila, ilez razy to my musimy wiecznie "chowac dume w kieszen" a te kołki myślą "oo, fajne, przeszlo jej, ide zeżrec kanapke", no taka prawda... popieram Bulbaska na całej linii! :D

@Emzilka , boziu, boziu, az wyobraziłam sobię tą stópkę, o matko:tak:

@gabrika , ja mialam z moim to samo. w sumie nadal mam, ale juz mniej jednak... ale awantura byla kiedys ze hoho! ale powiedzial mi potem, ze on chce miec dziecko tylko ze zwyczajnie sie boi. boi sie tego ze nie da rady "zrobic" a potem jak sie urodzi to bedzie masakra... i ja mu sie nie dziwie, mimo ze chce dziecka, to jestem posrana po kolana na samą myśl o tym co mnie czeka... No ale to chyba normalne przy 1 dziecku, przynajmniej dla mnie [emoji14] u nas to było to, u ciebie moze tez... chociaz moj B ma inny charakter zupełnie.
A @Docia1975 chodzilo o to, ze do obcych sie chłopa nie chwali bo zaraz potem będzie jakas maniana. true story - przerabiane nie raz, nie osiem :D

@StorAnia , przykro mi, tule was mocno :*

@cheebay , nie świruj, wszystko będzie cacy, mówie ci :*
@arrow92 , zrob ten test Mycha, tez nie świruj [emoji14] Tak jak bylo powiedziane, dzieć mogł sie wtedy dopiero mościc, a po następne taka niepewnosc tez moze ci blokowac @ i robi sie zamknęte koło :( testuj!

A umnie owszem, były seksy... faktycznie chlop sie wzial do roboty i faktycznie mi sie odechcialo :D hahaha. ale sie chłopina poświecil, spał cale 3h :D
Kochana, rozbawiłaś mnie tym tekstem o kanapce, aż sama do siebie parsknęłam ;) dzięki :*

Mam nadzieję, że seksy będą owocne :)


Na pewno się boi, to całkowicie normalne... ale mógłby o tym powiedzieć. Nie byłoby łatwiej?

Tak czy inaczej, postanowiłam, że dopóki nie będzie go stać na szczerą rozmowę i pełną mobilizację, to ja zaprzestaję jakichkolwiek działań. Przynajmniej moja głowa odpocznie i zajmę się czymś innym.
Zawsze to jakieś rozwiązanie :) kochana, to są faceci...podobno myślą, coś tam czują, ale żeby to uzewnętrznić, to ho ho...problem.


Sama nie wiem, czy się zapisywać do tej tabelki.. no ale niech będzie 5 cs, @ 4.03 (liczę 30 dni, bo ostatnio się coś spóźnia ten małpiszon :p).
Lanvin ja popieram Bulbaska, nie daj się! Jeśli chowanie dumy w kieszeń nic nie dawało, trzeba spróbować czegoś innego. Zaciśnij zęby i jakoś to przetrwaj, nie ma innego wyjścia. Wiem, że to trudne bo nie raz tak miałam i chyba właśnie robię tak jak Ty.. pokłócimy się o coś, on za chwile jakby nigdy nic, a ja się męczę z tym, ale tylko duszę to w sobie, a później z biegiem czasu wiadomo, że przechodzi..

@Emzilka super dzidziuś :) malutki cud :)

@oczekiwanie mi wcześniej też powoli spadało tsh, teraz z 3,5 spadło na 1,2 to bardzo duży spadek w ponad miesiąc! ale mam dużą dawkę aktualnie biorę 75 letrox, niedługo przechodzę na 75 pięć razy w tyg i na weekend 100. Muszę po miesiącu znowu zbadać, bo jeszcze mi za bardzo spadnie :O
wcześniej brała euthyrox.. może ten letrox lepiej na mnie działa.
Już zmieniam ;)

A co do facetów, to widzę, że się rozumiemy. Ja tak sobie kolejny rok z rzędu powtarzam, że przy kolejnej kłótni już się nie dam zagadać, że nie będzie jak gdyby nigdy nic, tylko w końcu naprawdę przestanę reagować na cokolwiek. Ale teraz tak mnie wkurzył, że tym razem dotrzymam słowa sobie samej.



relgx1hpw702se3x.png
 
Kochana, bardzo dobrze Cię rozumiem, bo mój ma to samo. Jeśli chodzi o mieszkanie, to jakbym ja nie zaczęła dusić tematu i pospieszać, to byśmy go teraz nie mieli. Jeśli chodzi o plany, wakacje, to jest to samo. "Się załatwi"... Tylko mój nie był jedynakiem, ma brata starszego, ale o 11 lat, z tym że jego mama mówiła, że w pewnym momencie za dużo miał, na zbyt wiele mu pozwalała itp. Ja do tej pory jej zwracam uwagę jak jesteśmy u nich, że on jest dorosły i jak ma niewyprasowaną koszulę, bo twierdz, że wyprasuje później, to ona nie ma go w tym wyręczać! Bo później ja mam problem z innymi rzeczami jak ma coś zrobić i jest "później" i najlepiej, żebym ja to zrobiła, ale u mnie tak nie ma. Skoro coś odkłada, bo mu się nie chce, to najwyżej sam się później będzie martwił.

relgx1hpw702se3x.png

Na szczęście mój jest taki że akurat o swój wygląd dba bardziej, niż ja i wszystko ma na cacy!

W wielu kwestiach przyjęłam taktykę: "nie chcesz, nie masz ochoty... to nie! Twoja sprawa" i niech się martwi. Ale w momencie kiedy to wpływa również na mnie i powoduje, że przez to ja czegoś nie mogę zrobić... to już mnie to wnerwia :/ Czasem mam wrażenie, że to wynika z różnych oczekiwań wobec życia i czesto o to mam do niego pretensje... choć wiem, że może powinnam inaczej formułować swoje myśli....
 
Czy twój jest jakimś specjalista w tych sprawach? [emoji2]

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

Miałam to samo co Wy z seksami przed owulka... Obiecywał, że będzie co drugi dzień a co do czego on nie ma siły, psychicznie zmeczony jest itp itd... wystarczyło że w koronkowych majtkach położyłam się do łóżka i kołdrą nie przykryłam... Zmęczenie minęło :p ... Sam mi powiedział, że dobijające jest to jak mu powiedziałam że dziś musimy bo jutro owulacja i zadziałało to na niego antykoncepcyjnie....No ale dzięki Bogu się udało :)
 
A co do facetów, to widzę, że się rozumiemy. Ja tak sobie kolejny rok z rzędu powtarzam, że przy kolejnej kłótni już się nie dam zagadać, że nie będzie jak gdyby nigdy nic, tylko w końcu naprawdę przestanę reagować na cokolwiek. Ale teraz tak mnie wkurzył, że tym razem dotrzymam słowa sobie samej.
Och tak! Ile ja razy sobie obiecuje, że teraz strzele fochem na amen! ale nie potrafię... nie wiem czemu, nie do końca potrafię się uzewnętrznić.. wolę sobie w samotności popłakać..
 
reklama
Do góry