marc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2009
- Postów
- 2 120
Cheebay będzie co ma być niestety. Tez bym chciała ale dużych nadzieii robić sobie nie mogę. Ty też się trzymaj dałaś dzisiaj czadu na forum :*
auslanderka mój nie wie co ma wtedy zrobić i widzę że czuje się on jak zagubiony szczeniak na ulewnym deszczu który po omacku szuka kości.
Emsi nie mam pojęcia mnie nic nie motywowalo :/
Ehh marc i tu jest pies pogrzebany oni tego nie rozumieją cała ciąża jest dla nich abstrakcją a co dopiero gdy się ja traci to już w ogóle nie umieją się zachować dla nich to jest była i juz jej nie ma po co płakać. Starania o dziecko rozumieją ale tylko w formie "jeeej więcej sexu" ale na co ten sex to nie każdy pojmuje. Jak co masz nas my ciebie wspieramy :*
Leeleeth biedny tata tak bardzo mu współczuję. Tata mieszka z wami w USA czy w pl jest ?
Dziękuje jeszcze raz :-* tak samo jak my za Ciebie 3mamy kciuki i cały czas wierzymy Kochana w lepsze jutro ;-*