reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Takiej głupiej baby jak jak to nie ma to słowa mojego męża

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom

Znam przynajmniej jedna glupsza ;)

Moja znajoma jest rok ze swoim facetem. On pisze do bylej ze a Magda jest tylko dlatego, ze mu wygodnie bo nic nie musi robic, tylko isc do pracy. Pali ziolo calymi dniami. Traktuje Magde jak sluzke z darmowa funkcja seksu. Poniza ja a siebie uwaza za najmadrzejszego czlowieka na Ziemi. Jego staly tekst "To nie ja ociekam zajebistoscia, to zajebistosc ocieka mna." I uwierzcie, on nie mowi tego w zartach, on tak na prawde mysli!
A ona zakochana w nim jak nie wiem i traktuje jak osmy cud swiata. Nie zdziwilabym sie jakby na strychu zrobila sobie oltarzyk z jego podobizna :D


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
yesenia - szczerze? my czasem gorzej się do siebie zwracamy:( aż wstyd mi to mówić ale tak jest... zapominamy o wzajemnym szacunku, który przecież sobie ślubowaliśmy....:(
ściskam Cię:*

paraplu
-tragedia jakaś. Ona chyba boi się że nie znalazłaby sobie nikogo innego. zakompleksiona musi być chyba?
 
Yesenia a wasze problemy zaczęły się od kad staracie się o dzidziusia czy już wcześniej?

My też się czasem klucimy ale nigdy nie wyzywamy. Szczerze to niepotrafilabym być z kimś kto nie ma do mnie szacunku. Nie ważne że łączyło by nas dziecko. Każda z nas zasługuje na szczęście i szacunek!!!!

Była żona nie s zanowala mojego męża.. po każdej awanturze wyrzucala z domu... kochanek jeden za drugim... zamiast spędzić wolny wieczór z mężem wolała po dyskotekach się bujać. Po kolejnym upokorzeniu z jej strony i wyrzuceniu z domu - już do niej nie wrócił. Po roku poznał mnie.... a ona w ciąży z jakimś fagasem jak się dowiedziała że kogoś poznał to zaczęła błagać żeby wrócił... masakra :( my kobiety powinnyśmy szanować siebie i być szacowane przez innych.

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
yesenia - oj smutne wiem co czujesz.... żyjemy w biegu, praca,dom,praca,dom...pogoń za pieniądzem, stres.... zapominamy o drobnych gestach, słowach....robimy pewne rzeczy jakby automatycznie... żyjemy razem a jednak obok....
to co powinno nas łączyć, zaczyna dzielić.... nie staramy się o siebie i traktujemy siebie jakbyśmy się sobie należeli "do śmierci"...
i tak dzień za dniem....tydzień za tygodniem...miesiąc za miesiącem....
 
fabimama - dziękuję:* tak, masz rację. Ale czasem łatwiej jest nic nie zmieniać... Czasem boimy się zaryzykować, boimy się zmian, bo stagnacja, przyzwyczajenie (o ironio) daje nam poczucie bezpieczeństwa.
 
reklama
yesenia - ja też przechodziłam przez ten etap wątpliwości... Ostry kryzys też był... trwał ponad rok... ale wyszliśmy z tego... Wy też wyjdziecie - pod warunkiem, że obie strony będą się starać i chcieć walczyć.

a może "coś nie gra" bo jest między Wami napięcie spowodowane "starankami"?
 
Do góry