reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Wczoraj na te urodziny mój G kombinował muzykę. Mamy w domu takie duże głośniki które tam właśnie były a dziś trzeba było je zabrać. Mój pojechał z Miłoszem na rower , wrócił M i mówi że tato jest na dole i chce żeby mu przynieść portfel więc mu zaniósł. Za kilka minut przyszedł do nas do domu ten jubilat z jednym głośnikiem i nie kazał mi zamykać drzwi bo przyniesie zaraz drugi. Za chwilę zadzwonił mój G żeby jednak zamknąć te drzwi. Nie ma mojego i nie ma więc dzwonię do niego a on mi mówi że jest na piwie , ja pomyślałam że z kolegą z bloku bo zobaczyłam jego samochód. Miłosz wrócił z dworu i oznajmił mi że tata jest z tym jubilatem i jego rodziną. Powiem szczerze że zrobiło mi się przykro że ani mój mąż ani ten nasz kolega nie zaprosił mnie i dziecka tylko poszedł sam mój mąż. Wydaje mi się że mój mąż nie jest kawalerem i ma rodzinę , smutno mi że nie zaproponował nam wyjścia

Ehh jak ja Cie rozumiem. Moj (na szczescie) byly zrobil mi cos podobnego. Przeprowadzilismy sie do nowego miasta. Po pracy P nie przyjechal do domu, wiec zadzwonilam do niego. A on mowi, ze siedzi sobie na grillu z naszymi bylymi sasiadami bo zapraszali. A ku*wa nawet nie pomyslal o mnie. Siedzialam sama w mieszkaniu, bez internetu, telewizji i .... swiatla! Mial po pracy zamontowac no ale pojechal sobie na grilla.
Jak o tym mysle to az mnie szlag trafia bo jak tak mozna traktowac swoj druga polowke?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wrócił i poklocilam się z nim na całego , takie rzeczy mi wspominał że szok. Oczywiście wyszło że ja się czepiam i to moja wina , poleciały nawet przekleństwa z jego ust, kazał mi się zamknąć. Za kilka dni komunia a my tacy skloceni

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wrócił i poklocilam się z nim na całego , takie rzeczy mi wspominał że szok. Oczywiście wyszło że ja się czepiam i to moja wina , poleciały nawet przekleństwa z jego ust, kazał mi się zamknąć. Za kilka dni komunia a my tacy skloceni

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom

:( :( strasznie mi przykro... Tak nie lubię kłótni a zdarzają mi sie z M tez od czasu do czasu.. Okropne to jest, ale czasem niestety tak bywa.. Mam nadzieje ze uda wam sie szybko dojść do porozumienia....
 
Ostatnia edycja:
Po każdej kłótni to ja pierwsza wyciągam rękę bo nie umiem tak żyć ale dziś miarka się przebrała . Koniec tego muszę przestać się przejmować i zająć sobą . On mnie nie przeprosi , już od jakiegoś czasu żyjemy obok siebie . A teraz będzie jeszcze gorzej bo jak się nie uda to koniec ze staraniami , biorę się za siebie, będę chciała po pierwsze schudnąć. Wyobrażacie sobie że ja prawie muszę go prosić żeby w te dni był sex , do czego to podobne ?? Koniec , mamy dziecko i musimy się męczyć razem ze sobą ale ja już nie mam zamiaru troszczyć się o niego

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
 
heloł
kolejny superdzionek za nami! muszę wam powiedzieć że złapałam nieco energii przez te 4 dni...

yesenia - faceci czasem zapominają skorzystać z zawartości swojej głowy czyli mózgu. Mi też bywa przykro, wiem że czasami to błahe sprawy ale... np dziś M się ucieszył że złapał w pułapkę kreta, który orcował nam glebę i co? pobiegł na przeciwko do 75letniego sąsiada, żeby Mu o tym powiedzieć - a nie mi jako pierwszej. Wg niego krzyczał do mnie ale ja byłam w środku domku radio grało i nic nie słyszałam.ech...
Nie przejmuj się. Uważam, że powinnaś Mu powiedzieć co sądzisz o tej sytuacji. Chłopom trzeba bezpośrednio komunikować.
Następnym razem tak nie postąpi.

nessi - ja niestety łapię fazę na piwko i czipsy przeważnie ok 22:/ masakra tak na noc się objadać ale cóż... nie umiem z tym walczyć:p

paraplu - rozumiem Twojego nerwa, ale całe szczęście odrosną... a widok z pracy super:)

a ja siedzę z folią na pazurkach i ściągam hybrydę... jutro do pracy...

dziewuszki testujące - jutro strajkuję i nie pracuję tylko trzymam na dwie ręcę kciuki!!!!!!!

a mi @ się zbliża.....
 
reklama
11 lat , jestem strasznie zdolowana , nie wiem czy do jutra dożyję

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom

Myśmy się z moim kłócili ale tak do 3 lat stażu. Razem jesteśmy już 13 i rozumiemy się bez słów. Są spiny raz na jakiś czas ale bez obrażania i ubliżania. Dziwnie się ten Twój mąż zachowuje ... odzywki jak u uczniaka. Nie wiem co Ci doradzić :( Ciężka sprawa ... myślałam, że się docieracie i dlatego tak się zachowuje ...
 
Do góry