reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Wczoraj na te urodziny mój G kombinował muzykę. Mamy w domu takie duże głośniki które tam właśnie były a dziś trzeba było je zabrać. Mój pojechał z Miłoszem na rower , wrócił M i mówi że tato jest na dole i chce żeby mu przynieść portfel więc mu zaniósł. Za kilka minut przyszedł do nas do domu ten jubilat z jednym głośnikiem i nie kazał mi zamykać drzwi bo przyniesie zaraz drugi. Za chwilę zadzwonił mój G żeby jednak zamknąć te drzwi. Nie ma mojego i nie ma więc dzwonię do niego a on mi mówi że jest na piwie , ja pomyślałam że z kolegą z bloku bo zobaczyłam jego samochód. Miłosz wrócił z dworu i oznajmił mi że tata jest z tym jubilatem i jego rodziną. Powiem szczerze że zrobiło mi się przykro że ani mój mąż ani ten nasz kolega nie zaprosił mnie i dziecka tylko poszedł sam mój mąż. Wydaje mi się że mój mąż nie jest kawalerem i ma rodzinę , smutno mi że nie zaproponował nam wyjścia

Ehh jak ja Cie rozumiem. Moj (na szczescie) byly zrobil mi cos podobnego. Przeprowadzilismy sie do nowego miasta. Po pracy P nie przyjechal do domu, wiec zadzwonilam do niego. A on mowi, ze siedzi sobie na grillu z naszymi bylymi sasiadami bo zapraszali. A ku*wa nawet nie pomyslal o mnie. Siedzialam sama w mieszkaniu, bez internetu, telewizji i .... swiatla! Mial po pracy zamontowac no ale pojechal sobie na grilla.
Jak o tym mysle to az mnie szlag trafia bo jak tak mozna traktowac swoj druga polowke?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wrócił i poklocilam się z nim na całego , takie rzeczy mi wspominał że szok. Oczywiście wyszło że ja się czepiam i to moja wina , poleciały nawet przekleństwa z jego ust, kazał mi się zamknąć. Za kilka dni komunia a my tacy skloceni

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wrócił i poklocilam się z nim na całego , takie rzeczy mi wspominał że szok. Oczywiście wyszło że ja się czepiam i to moja wina , poleciały nawet przekleństwa z jego ust, kazał mi się zamknąć. Za kilka dni komunia a my tacy skloceni

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom

:( :( strasznie mi przykro... Tak nie lubię kłótni a zdarzają mi sie z M tez od czasu do czasu.. Okropne to jest, ale czasem niestety tak bywa.. Mam nadzieje ze uda wam sie szybko dojść do porozumienia....
 
Ostatnia edycja:
Po każdej kłótni to ja pierwsza wyciągam rękę bo nie umiem tak żyć ale dziś miarka się przebrała . Koniec tego muszę przestać się przejmować i zająć sobą . On mnie nie przeprosi , już od jakiegoś czasu żyjemy obok siebie . A teraz będzie jeszcze gorzej bo jak się nie uda to koniec ze staraniami , biorę się za siebie, będę chciała po pierwsze schudnąć. Wyobrażacie sobie że ja prawie muszę go prosić żeby w te dni był sex , do czego to podobne ?? Koniec , mamy dziecko i musimy się męczyć razem ze sobą ale ja już nie mam zamiaru troszczyć się o niego

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
 
heloł
kolejny superdzionek za nami! muszę wam powiedzieć że złapałam nieco energii przez te 4 dni...

yesenia - faceci czasem zapominają skorzystać z zawartości swojej głowy czyli mózgu. Mi też bywa przykro, wiem że czasami to błahe sprawy ale... np dziś M się ucieszył że złapał w pułapkę kreta, który orcował nam glebę i co? pobiegł na przeciwko do 75letniego sąsiada, żeby Mu o tym powiedzieć - a nie mi jako pierwszej. Wg niego krzyczał do mnie ale ja byłam w środku domku radio grało i nic nie słyszałam.ech...
Nie przejmuj się. Uważam, że powinnaś Mu powiedzieć co sądzisz o tej sytuacji. Chłopom trzeba bezpośrednio komunikować.
Następnym razem tak nie postąpi.

nessi - ja niestety łapię fazę na piwko i czipsy przeważnie ok 22:/ masakra tak na noc się objadać ale cóż... nie umiem z tym walczyć:p

paraplu - rozumiem Twojego nerwa, ale całe szczęście odrosną... a widok z pracy super:)

a ja siedzę z folią na pazurkach i ściągam hybrydę... jutro do pracy...

dziewuszki testujące - jutro strajkuję i nie pracuję tylko trzymam na dwie ręcę kciuki!!!!!!!

a mi @ się zbliża.....
 
reklama
11 lat , jestem strasznie zdolowana , nie wiem czy do jutra dożyję

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom

Myśmy się z moim kłócili ale tak do 3 lat stażu. Razem jesteśmy już 13 i rozumiemy się bez słów. Są spiny raz na jakiś czas ale bez obrażania i ubliżania. Dziwnie się ten Twój mąż zachowuje ... odzywki jak u uczniaka. Nie wiem co Ci doradzić :( Ciężka sprawa ... myślałam, że się docieracie i dlatego tak się zachowuje ...
 
Do góry