Wiecie co? Głupia jestem

zrobiłam znowu dzisiaj test (5ty w tym cyklu) i już nie mam złudzeń! Jeżeli w 36 dc test wychodzi negatywny, to nie ma się już na serio łudzić, że cokolwiek z tego będzie... Masakra jakaś

Nie jestem nawet w połowie drogi jaką wiele z Was przeszło, a już totalnie tego nie ogarniam emocjonalnie...
Już w piątek nie wytrzymałam i powiedziałam moim przyjaciółkom, że staramy się z M. o dziecko... myślałam, że jak wyrzucę z siebie te wszystkie obawy, które mam i to jak bardzo brakuje mi cierpliwości, to dostanę od nich jakiekolwiek wsparcie... i wiecie co? Obraziły się, że im dopiero teraz mówię... musiałam się tłumaczyć, dlaczego nic się nie przyznałam. I od piątku owszem kontaktujemy się, ale żadna nie podjęła tematu na nowo... Żałuję, że w ogóle im o tym mówiłam

ale jak zwykle ja to muszę wszystko wypaplać...