reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Też kiedyś tak myślałam. Niestety im dłużej żyję, tym więcej cierpienia bez żadnego wynagrodzenia... Gdzie te nagrody? Gdzie ta wielka radość?

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
to przyjdzie, ale widocznie pozniej, znasz moja historie, tyle zesmy pisaly godzinami i wiesz co ja przezylam i zobacz doczekalam sie!!! zaczelam wierzyc i chce wierzyc, ze w koncu jest dobrze!
 
na pewno bedzie dobrze Luxunia zycze ci tego z calego serduszka .....

a co do tej wiary to chyba nie zawsze jest tak szczesliwe zakonczenie jest duzo kobiet ktore latami nie zachodza w ciaze albo nie moga ...i to wlasnie jest najsmutniejsze w tym wszystkim:hmm: i o takie przypadki mi wlasnie chodzi o takich ludzi ktorzy nie doczekali sie nagrody a cierpienie tez nie zaslugiwali
Bog masz jakis cel w tym co robi, przynajmniej tak mysle
 
to przyjdzie, ale widocznie pozniej, znasz moja historie, tyle zesmy pisaly godzinami i wiesz co ja przezylam i zobacz doczekalam sie!!! zaczelam wierzyc i chce wierzyc, ze w koncu jest dobrze!
Mało o mnie wiesz tak na prawdę. Nie wiesz co przeżyłam... Mam niestety podstawy by tak mówić... :(

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wg mnie życie nie jest sprawiedliwe i też w pewnym momencie straciłam wiarę w Boga. Już tak nie wierzę jak kiedyś, toleruje? Chyba tak można napisać.
Tylko że chyba od nas w dużej mierze zależy jak będziemy dalej żyć.
Też dostałam po dupie i długo nie mogłam się podnieść. W sumie to druga ciąża pomogła mi się podnieść i za to jestem wdzięczna mojemu dziecku. Chociaż przez całą ciążę starałam się nie przyzwyczaić się do tego okruszka, jakoś do końca nie wierzyłam w szczęśliwy finał ale na szczęście się udało. Niestety po roku kop z innej strony.

Kuzynka mojego m. juz trzy lata się starają o dziecko. Wiem jak im ciężko, widziałam jej łzy w oczach na widok innych małych dzieci.
Druga daleka kuzynka już wiele lat się starają i niestety nie może donosić. Rok temu straciła kolejne maleństwo już bardzo wysoko w ciąży.
Niestety życie nie jest sprawiedliwe.

PanaKotka Nie znam twojej historii tylko tyle co ostatnio pisałaś. A Braliście może pod uwagę adopcję?

Lux ja wierzę że teraz będzie wszystko dobrze. Daj znać po wizycie.


Napisane na LG-P760 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja też mam w swoim otoczeniu dziewczyny, ktore naprawdę długo starają się o dziecko, niektóre już po kilku in vitro, wydały całe swoje oszczędności albo i więcej... Wierzę jednak, że u nas wszystkich skończy się jak u Lux :) choć czasem jest naprawdę ciężko my musimy walczyć o swoje marzenia
 
Dzień dobry kochane
Tak tu od wczoraj smutno..
Ale czasem trzeba pozwolić na chwilę smutku i przemyslen..

Lux trzymam &&& za wizytę na pewno będzie dobrze ☺

Bertha jak już wspominałam ja też się staram o pierwsze ..

Na jutro mam termin @ :dry: i czuje ze będzie jak w zegarku :dry:
 
Ja też mam w swoim otoczeniu dziewczyny, ktore naprawdę długo starają się o dziecko, niektóre już po kilku in vitro, wydały całe swoje oszczędności albo i więcej... Wierzę jednak, że u nas wszystkich skończy się jak u Lux :) choć czasem jest naprawdę ciężko my musimy walczyć o swoje marzenia
dokladnie! trzeba walczyc!
 
reklama
Do góry