reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Lavin, więc może jednak wcale na tę @ się nie szykuj? kłócicie się o meble? znam to skądś... Mój mąż uparł się na to, żeby trzymać starą sofę w salonie i ogromne akwarium, które wkurza mnie niebotycznie... A ta sofa - to jakaś masakra... ale nie da jej wyrzucić bo to jego ulubiona, wygodna i w ogóle.... szału dostaję momentami. nie dość, że skórzana - za czym w ogóle nie przepadam, granatowa - do niczego mi nie pasuje, to jeszcze na dodatek stara i już mocno sfatygowana... ale panu mężowi trudno przetłumaczyć... i tak się męczę z tym paskudztwem...
Może idźcie na kompromis i zmieńcie obicie. Kanapa zyska nowy look i nie straci na wygodzie heehe a ja jednak stwierdzam że te skórzane przy dziecku to dobra sprawa bo moja stale obrywa czymś.
 
reklama
Mój w tym roku 7, jest z października i naprawdę widzę różnicę jeśli chodzi o naukę np. Nie wyobrażam sobie jego w 1 klasie na tym etapie. Teraz ma fazę na krzyżówki i codziennie rozwiązujemy, więc dopiero teraz tak porządnie załapał pisanie i powoli zaczyna składać literki. We wrześniu nie było o tym mowy.

qdkkx1hpzei65q7s.png
Ależ on idąc do szkoły nie musi umieć pisać - dopiero w szkole ma się nauczyć. Ale co do różnicy to się zgadzam. Mój maluch uczy się pisać sam, bez mojego udziału - to taki cwaniak jest. I straszna gaduła. Za to emocjonalnie jest jeszcze pięciolatkiem i to mało odpornym... często płacze, zwłaszcza, kiedy coś mu się nie udaje, złości się... jest po prostu dobrze rozwiniętym pięciolatkiem z zasobem słownictwa na poziomie gimnazjalisty... Będzie problem jak pójdzie do szkoły - dysleksję już widać... manualnie jest z zakresu "clumsy" - taki trochę niezgrabny, jakby miał "dwie lewe ręce" - ani ołówka nie trzyma porządnie, ani nożyczki mu nie pasują... kreska niestabilna, niepewna... za to literki nauczył się pisać sam, jak dorwał gazetę, koślawe, odwrotne, ale poprawne i na dodatek sam składa je w słowa.
 
Tez zagladalam na ta strone mam juz synka i fajnie by było tym razem mieć dziewczynke ,ale dla mnie najważniejsze żeby w ta ciążę zajść i zdrowe żeby było juz mniej wazna płeć.
Ja to zawsze mówię że chce trzech chłopaków ale mąż chce teraz córcie. Jakoś tak wydaje mi się że z chłopakami łatwiej.
 
Może idźcie na kompromis i zmieńcie obicie. Kanapa zyska nowy look i nie straci na wygodzie heehe a ja jednak stwierdzam że te skórzane przy dziecku to dobra sprawa bo moja stale obrywa czymś.
Nie da się już jej reanimować... jest po prostu okropna, pozarywana i w ogóle... Marzę, żeby przydarzył jej się jakiś konkretny "wypadek"... ale mój mąż będzie pewnie płakał i kto wie - może nawet pogrzeb jej wyprawi...
 
Mój w tym roku 7, jest z października i naprawdę widzę różnicę jeśli chodzi o naukę np. Nie wyobrażam sobie jego w 1 klasie na tym etapie. Teraz ma fazę na krzyżówki i codziennie rozwiązujemy, więc dopiero teraz tak porządnie załapał pisanie i powoli zaczyna składać literki. We wrześniu nie było o tym mowy.

qdkkx1hpzei65q7s.png
Moja za 5 dni kończy 7lat i na prawdę widać różnice z dziećmi z końca roku nie tylko w nauce ale co najważniejsze emocjonalnie to dzieciaczki którym ciężko skupić się na czymś dłużej. Takie są wnioski naszej pani. My skorzystaliśmy z tego że nie musieliśmy iść do 1 klasy i mimo że młoda zna wszystkie literki umie czytać i pisać a z matematyki jest najlepsza w grupie, podjętej decyzji nie żałuję.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
 
A ja dzisiaj wstałam i źle się czuję, jestem wzdęta jak cholera, do tego mam mdłości, to już z nerwów chyba, bo siedzieliśmy do późna i w programie projektowalismy układ mebli w mieszkaniu, myślałam że się pozabijamy :p mogłaby ta @ już przyjść, to nowy cykl się w końcu zacznie. Kupię termometr i testy owu, może w końcu będę wiedziała kiedy mam owu...

qdkkx1hpzei65q7s.png
A ja kochana myślę że ta @ nie przyjdzie i życzę Ci tego z całego serca żeby następny test pokazał dwie tłuste krechy ;)
 
reklama
Bertha :(
Kurcze, wczoraj czytałam sobie Nasz stary wątek staraczkowy (2016). I się popłakałam :( Część dziewczyn odeszła, cześć urodziła, częśc rozeszła się po innych wątkach .. i tak popatrzyłam to Bertha i Agnesis bardzo Was będę wspierać w zafasolkowaniu ..:(

Ja tez jakoś z czystego senstymentu strasznie kibicowałam staraczkom ze starego wątku. Bertha trzymam kciuki najmocniej jak potrafię, należy Ci sie śliczny, różowy bobas. Ja jedno dziecko mam i czuje w głębi, ze zostanie jedynakiem. Nie poddaje sie co prawda, ale nie mam już ochoty i sił całego swojego życia podporządkowywać staraniom, bo to niszczy nasza rodzine.
Nessi wierze, ze Twoja fasolka jest silna, zdrowa i niedługo bedzie machać do forumowych ciotek rączkami [emoji7]


_________________________
Czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość, przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem, co chce czuć serce. Czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej...
 
Do góry