Morela, ja w pierwszej ciazy tez brałam dopegyt, ale generalnie prowadziła mnie lekarka w Polsce.
Ta tutaj dzis mi tłumaczyła, ze generalnie starają sie w czasie ciazy dawać jak najmniej lekow, oczywiscie jest spory wybór tych dozwolonych w ale chce spróbować na razie bez ponieważ hormony pracujące w organizmie ciężarnej naturalnie obniżają nadciśnienie tętnicze. Nie wykluczyła jednak ze trzeba bedzie wrócić do lekow. Także pożyjemy zobaczymy[emoji6]
Ja jestem na lekach od 2002r z przerwa na roczne karmienie w 2007, nigdy nie zdiagnozowane dlaczego i skąd mimo kilku diagnostycznych pobytów w szpitalu. Bywało paskudne, 160/100 to ja czasem potrafię mieć po obudzeniu i takiego to nawet nie "czuje".
Wiec jakby sie teraz na chwile unormowalo to sie nie obraze[emoji16]
Wierze, ze bedzie dobrze.
@Emzilka, co ty jakieś mi tu złe przeczucia? Wszystko jest w porzadku, beta jutro bedzie piekna!
Lux, hop hop, myjesz okna?[emoji6]odezwij sie[emoji846]
Windy,Paraplu... nie nadrobiłam wszystkiego, jestem bez szans dzis, jak sprawy NIEnadchodzacej @?
Trzymam kciukiiiii[emoji1364][emoji1364][emoji1364]
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom