Oj dziewczyny, ale nam sie to wszystko komplikuje...
Jeszcze te całe święta, na dobra sprawe to bardziej dołują niz cieszą. Co prawda ja sie pytan o dziecko nie spodziewam, bardziej kiedy ślub
Ale domyslam sie ze jest ciezko z takimi testami. Kiedys czytalam artykuł o rzeczach którcych nie powinno sie mówic ludziom niemającym dzieci... I wiecie co, zgadzalam sie z tym, ale ostatnio poczulam to na własnej skórze. Moja przyjaciółka, która wie ze sie staramy i ma dziecko, non stop sie pyta czy w ciazy jestem. a ostatnio "a co wam tak opornie idzie robienie tego dzidziusia?". Ja bym osobiście nie mowiła ze opornie, bo to 4cs, a tak na serio to 3... I o to mnie pyta laska, która wpadła z typem z którym mieszkala od miesiąca. Ugh, az sie cos robi. Niesprawiedliwe to wszystko
Paraplu, wiadomo co z samochodem?
Queen, Bulbasek, co tam u was?
StorAnia, oczekiwanie ma racje, moze faktycznie przejechac sie do wiekszego miasta. Lekarz pewnie wezmie wiecej, ale i tak mniej niż klinika....