reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Na żywo widać blada ale rozowa kreseczke. To jest czujność 25. W domu mam 10. Zawsze była biel vizira a tu takie coś.

Aż się trzese. widać i Was???

Widac, widac :)
Gratulacje :-)

Pamietam jak ja wyszlam z kibelka z II na tescie to czulam sie jakbym miala parkinsona w stadium zaawansowanym tak sie trzeslam pokazujac mezowi ze sam musial wziac test do reki zeby zobaczyc o co mi chodzi :-)
 
reklama
Mialam to samo zmoim pierwszym [emoji3]

Napisane na E2105 w aplikacji Forum BabyBoom
A ja myśłam że tylko ja tak miałam inne dziewczyny na forum pisały jakie ich dzieci są cudowne cichutko tylko jedzą i śpią a mój jak szatan sprowadzony na ziemię żeby mnie torturować. Płakałam że jestem zła matka że nie daje rady. Nie miałam nigdzie wsparcia. W końcu sobie z tym poradziłam ale trochę minęło.

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oh Lux kiedy to było te oczekiwanie przy pierwszym dziecku jest takie magiczne [emoji173]ja uwielbiałam być w ciąży to był piękny czas. I ta końcówka kiedy wreszcie go zobaczę. Potem gdy wyszedł było okropnie macierzyństwo mnie przerastało czułam że nie dam rady :/ wręcz się wyrwałam do sklepu byleby być 5 min samej. To było jak wakacje. Ale teraz jest super :) mąż będzie przy porodzie ? Ty też już pewnie się doczekać go nie możesz co ?:)

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
tak chcemy rodzic razem, jesi akurat bedzie w domu to wiadomo razem jedziemy, jesli w pracy to zaraz zjezdza i do szpitala, licze, ze bedzie ze mna, ze zdazy :) chyba, ze w weekend to sie wydarzy ;) czekam na malego juz coraz bardziej, duzo z nim gadamy, on tak fajnie odpowiada kopniakami :) i czkawke ma ciagle :D bac sie nie boje, ze bedzie baby blues, ale moj Tomek mowi no dobra, urodzisz, wrocimy do domu i co dalej :D
 
ja tez tak miałam dziewczyny.straszne to było bo tak sie wtedy obwiniałam...ale pozniej przeszło.widocznie to tak ze zmeczenia:(ale wiem ze teraz dałabym wszystko żeby być tak zmeczona:tak:
 
reklama
nie boj sie!po pierwsze nie wiadomo czy bedzie miało wogóle kolki;).a po drugie zobaczysz ze bedziesz wiedziala co robic sama od siebie.tak juz jest ze jakos wiemy i kazda z nas sie boi ale dajemy rade nie?:-) :)buzki
 
Do góry