Witamy i współczuję przejścHej dziewczyny. Dołączam do Was jeśli mozna. Mam 37 lat, pierwsza ciąża w 2009 niestety zakończona poronieniem... po 4 cyklach kolej a zakończona cudna córcia urodzona w marcu 2010. Cała ciąża i poród była wielka traumą wiec długo mi zajęło dojrzeć do kolejnej ciąży. Jestem gotowa cykle regularne 28-31 dni, aktualnie 20dc i nie czuje NIC. Mam nadzieje, ze szybko nam sie uda. Miłego dnia dziewczyny!
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Może i tak nie wiem nigdy nie robiłam przed@testów zawsze w tym dniu lub po terminieBo już się nie mogę doczekac zobaczenia dwóch kresek. A poza tym mam dużo koleżanek, które mają dzieci i też mówią, że 10-12 dni po owulacji test już im wychodził.
ale wydaje mi się że za wcześnie no chyva że cykle masz krótkie tp.22-23
O kurczę to niech M lepiej omija cię z daleka oj bym się wkurzyła tak samo .Dzięki dziewczyny
Niestety nie ma wolnych miejsc na jutro a później się już nie opłaca. I tak to kosztuje 100 EUR
A ma M patrzeć nie mogę, jestem taka wściekła [emoji35] jak można nie wozić gumy zapasowej...my robimy mnóstwo km.
Zatem myślę tylko jak się od niego ulotnic na weekend ...
Napisane na SM-G7105 w aplikacji Forum BabyBoom
A co z tymi biletami oddą wam kasę choćby część?
Hej dziewczyny U nas zimno i ponuro,raczę się gorącą herbatką i średnio mi pasuje fakt,że zaraz muszę iść do sklepu. Z wózkiem i z młodym. Ale za to jutro już będę miała nowy wózeczek,spacerówkę normalną w końcu,bo do tej pory jeżdżę tym wózkiem 3 in 1, ale najgorszemu wrogowi bym jej nie poleciła..
Widzę,że na tapecie temat 500+. Generalnie ja mieszkam za granicą,w zasadzie temat mnie nie dotyczy,ale coś w tym chyba faktycznie jest,bo w ciągu 4 ostatnich miesięcy 5 moich koleżanek urodziło drugie dziecko,a jedna trzecie.
Piszesz a jedna koleżanka trzecie i czy to nie jest ocena ludzi od razu? Pomyśl co pomyśli koleżanka o tobie jak się dowie, że też planujesz trzecie. Ludzie nie oceniajcie innych ludzi, skoro sami (może nieświadomia a może nie) robicie to samo.
Emsi*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2016
- Postów
- 3 532
Niestety nie a mieliśmy w dwie strony wykupione. Odprawa zrobiona itp. Ale nie chodzi o kasę, chodzi o zasłużone kilka dni odpoczynku w gronie przyjaciół, na który czekałam dwa ostatnie miesiące .... jest mi mega źle [emoji26]O kurczę to niech M lepiej omija cię z daleka oj bym się wkurzyła tak samo .
A co z tymi biletami oddą wam kasę choćby część?
Napisane na SM-G7105 w aplikacji Forum BabyBoom
to czemu nie zostawiliście auta na parkingu i nie wezwaliście taksy?Niestety nie a mieliśmy w dwie strony wykupione. Odprawa zrobiona itp. Ale nie chodzi o kasę, chodzi o zasłużone kilka dni odpoczynku w gronie przyjaciół, na który czekałam dwa ostatnie miesiące .... jest mi mega źle [emoji26]
Napisane na SM-G7105 w aplikacji Forum BabyBoom
kacha10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2010
- Postów
- 1 938
Emsi to pecha mieliście strasznego. Też bym się mega wkurzyła.
Spark to co powiedziała Twoja mama jest strasznie dołujące. Przy takich długich staraniach priorytety się zmieniają. Wiadomo, że każdy chciałby mieć dobrą pracę, mieszkanie i auto a dopiero potem dziecko, tylko że nie zawsze to jest takie proste. Zwlekałam z pierwszą ciążą bo miałam pracę na zastępstwo ale potem powiedziałam sobie,że co ma być to będzie bo ja tak długo jeszcze mogę pracować zanim dostanę umowę na czas nieokreślony. Pracowałam wtedy w szkole i faktycznie umowy się nie doczekałam a zastępowałam 6 lat. W trakcie tych zastępstw udało mi się urodzić dziecko, choć nasze starania trwały prawie 1,5 roku. Po macierzyńskim nie miałam już gdzie wrócić, mimo iż całą ciążę pracowałam na 1,5 etatu. Jak zaszłam w drugą ciążę to moja mama też pojechała mi po bandzie. Na wieść iż zaszłam strzeliła focha, była obrażona, powiedziała nawet że nie powinnam mieć drugiego dziecka. Chyba bała się że będzie musiała z nim siedzieć.Chociaż z moim synem siedziała tyle co nic.Nie raz mieliśmy trudną sytuację to ona mimo że nie pracowała to nie raczyła nam pomóc. Nie zapomnę jej tych słów nigdy. Jak tą druga ciążę poroniłam to było jej przykro i powiedziała wtedy, że jeszcze nam się uda zajść i urodzić zdrowe dziecko. A nie gratulowała mi jak powiedziałam o ciąży bo tak wcześnie się nie gratuluje, tylko jak dziecko przychodzi na świat to wtedy. Już teraz wiem że jak uda mi się kiedyś zajść w ciążę to ona o tym ostatnia się dowie. Więc Spark wiem co czujesz. Nie słuchaj mamy, jesteś dorosła, marzysz o dziecku, wiesz czego chcesz i dąż do swego celu. Bliscy w takich momentach powinni nas wspierać a nie dołować.
Spark to co powiedziała Twoja mama jest strasznie dołujące. Przy takich długich staraniach priorytety się zmieniają. Wiadomo, że każdy chciałby mieć dobrą pracę, mieszkanie i auto a dopiero potem dziecko, tylko że nie zawsze to jest takie proste. Zwlekałam z pierwszą ciążą bo miałam pracę na zastępstwo ale potem powiedziałam sobie,że co ma być to będzie bo ja tak długo jeszcze mogę pracować zanim dostanę umowę na czas nieokreślony. Pracowałam wtedy w szkole i faktycznie umowy się nie doczekałam a zastępowałam 6 lat. W trakcie tych zastępstw udało mi się urodzić dziecko, choć nasze starania trwały prawie 1,5 roku. Po macierzyńskim nie miałam już gdzie wrócić, mimo iż całą ciążę pracowałam na 1,5 etatu. Jak zaszłam w drugą ciążę to moja mama też pojechała mi po bandzie. Na wieść iż zaszłam strzeliła focha, była obrażona, powiedziała nawet że nie powinnam mieć drugiego dziecka. Chyba bała się że będzie musiała z nim siedzieć.Chociaż z moim synem siedziała tyle co nic.Nie raz mieliśmy trudną sytuację to ona mimo że nie pracowała to nie raczyła nam pomóc. Nie zapomnę jej tych słów nigdy. Jak tą druga ciążę poroniłam to było jej przykro i powiedziała wtedy, że jeszcze nam się uda zajść i urodzić zdrowe dziecko. A nie gratulowała mi jak powiedziałam o ciąży bo tak wcześnie się nie gratuluje, tylko jak dziecko przychodzi na świat to wtedy. Już teraz wiem że jak uda mi się kiedyś zajść w ciążę to ona o tym ostatnia się dowie. Więc Spark wiem co czujesz. Nie słuchaj mamy, jesteś dorosła, marzysz o dziecku, wiesz czego chcesz i dąż do swego celu. Bliscy w takich momentach powinni nas wspierać a nie dołować.
Emsi*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2016
- Postów
- 3 532
Byliśmy na autostradzie, 100km do lotniska. Jakbyśmy byli gdzieś na innej drodze to ja był zostawila u kogoś pod domem i szukała na cb radio czy ktoś na lotnisko nie jedzie ... ale mieliśmy najgorsza z możliwych opcji .... taki PECH do kwadratuto czemu nie zostawiliście auta na parkingu i nie wezwaliście taksy?
Napisane na SM-G7105 w aplikacji Forum BabyBoom
Ania@ ale ja nie oceniam, to było napisane bardziej z zamysłem informacyjnym, nie ze złym wydźwiękiem. Chodziło mi o to,że rzeczywiście w niedługim czasie "obrodziło" w kolejne dzieci i że może,ale nie musi mieć coś wspólnego z dodatkowymi 500 zł. Ale jeśli faktycznie tak zabrzmiała moja wypowiedź ,to szczerze przepraszam.
reklama
No to faktycznie pech.Byliśmy na autostradzie, 100km do lotniska. Jakbyśmy byli gdzieś na innej drodze to ja był zostawila u kogoś pod domem i szukała na cb radio czy ktoś na lotnisko nie jedzie ... ale mieliśmy najgorsza z możliwych opcji .... taki PECH do kwadratu
Napisane na SM-G7105 w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 122 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 274 tys
Podziel się: