reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

A mojej malutkiej od dzisiejszej nocy często się ulewa. Nie wiem dlaczego. Odbijam ją zawsze po jedzeniu. Je tak samo. Nic się nie zmieniło. Nie wiem jak temu zaradzić. Dziś w nocy byla bardzo niespokojna z tego powodu.
 
reklama
Tak jak mówi @anecka te początki są nieciekawe... Nie wiadomo co temu dziecku jest. Jak zaradzić...
Jestem szczęśliwa jak już malutka w końcu zaśnie i są chociaż te 2 czy 3h spokoju...
Wtedy sama też na trochę przysnę. Od kilku dni głowa mi pęka. Może to od niewyspania. Nie wiem.

Jestem od początku z mężem w domu, więc mi pomaga jak może. Jest kochany. Do końca tego tygodnia będziemy razem, a potem mąż wraca do pracy.
No i wtedy się zacznie... Może wtedy moja mama przyjedzie na trochę to chociaż zakupy czy obiad ogarnie.
 
Tak u mnie to samo ...
Ogólnie chyba ok ale mała też się pręży po jedzeniu trzeba ja nosić ... śpi 2/3 h w tym czasie nie wiadomo co robić czy ogarnąć coś czy spać ;)
Czasem tez jej się ulewa i to około 30 min po jedzeniu i po odbiciu to chyba z przejedzenia bo sama już nie wiem.
Całe to karmienie to dla mnie tez wyzwanie bo mała potrafi sobie tak dojadać przysypiać itp.
Od wczoraj chyba tez dostała ten trądzik niemowlęcy ...
Ja osobiście sama nie wiem co mam jeść żeby jej nie zaszkodzić ( pediatra niby mówi jeść wszystko ale czy ja wiem boje się ze będzie się darła )
 
Ja też się cały czas o coś martwię. Mała jest ogólnie niespokojna. Dobrze je i śpi ale poza tym to ciągle marudzi i płacze. Ciężko ją czymś zająć czy skupić jej uwagę (jedna grzechotka działa jak na razie ;) ) ciągle ta odparzona pupa bo ciągle czymś pruka, a to brzuszek jej dokucza a to pręży się i ulewa dużo. Zmiana pieluchy i przebieranie to ciągle walka. Mam wrażenie że robię jej krzywdę... :(

A co do trądziku to zmniejszył się. Krostki się rozjasniły ale w dotyku skóra jest chropowata, jakby sucha. Ciekawe czy to dlatego że te krostki się goją czy to jeszcze coś innego. Jutro wizyta szczepienna to pediatra ją obejrzy.
A moze to jest uczulenie jakies na te pieluszki? Jakie uzywasz? Podobno np. w tych dada z lidla zmienili cos w wysciolce i duzo dzieci uczula...? Moze pieluszki zmien na inne?
 
A moze to jest uczulenie jakies na te pieluszki? Jakie uzywasz? Podobno np. w tych dada z lidla zmienili cos w wysciolce i duzo dzieci uczula...? Moze pieluszki zmien na inne?
Na początku uzywaliśmy pampersow. I w szpitalu juz nawet złapala małe odparzenie. Po powrocie że szpitala mieliśmy epizod właśnie z Dada ale jeszcze gorzej i wróciliśmy do pampersow. Było w miarę ok jak cały czas smarowalam. Poprzedniej nocy jak zmieniłam jej pieluchę rzadziej bo spała dłużej to już znowu się zrobiło. Zastanawiam się juz czy to nie jest od czegoś co jem że ta kupka taka drażniąca.
 
U nas od mleka było, bo od czasu do czasu dokarmiałam. Zmieniłam mleko akurat wczoraj i póki co tfu tfu tfu jest ok. Dokarmiasz MM?
Na początku uzywaliśmy pampersow. I w szpitalu juz nawet złapala małe odparzenie. Po powrocie że szpitala mieliśmy epizod właśnie z Dada ale jeszcze gorzej i wróciliśmy do pampersow. Było w miarę ok jak cały czas smarowalam. Poprzedniej nocy jak zmieniłam jej pieluchę rzadziej bo spała dłużej to już znowu się zrobiło. Zastanawiam się juz czy to nie jest od czegoś co jem że ta kupka taka drażniąca.
 
Mnie pediatra mówiła ze kupa po KP jest naturalnie odczynu kwaśnego wiec jeśli siedzi w takiej kupie to normalne ze się odparzy.
W tej kwestii pozostaje tylko często zmieniać pampersa.
Doradziła mi tez pudrowanie zamiast smarowania i w sumie robię raz tak raz tak i staram się bardzo często zmieniać.
Jak często zmieniam to jest dużo lepiej ... ale no w nocy wiadomo co chwile nie sprawdzam.
 
A moja malutka ma chyba kolki... W sumie to nie wiem czy to jest to. Po pewnym czasie po zjedzeniu staje się marudna, krzywi się, podkula nóżki, macha rączkami i tak przez około pół minuty. Potem jest spokój z 3-5 min i znów to samo. No i tak nieraz przez 40 min do godziny aż zaśnie. Myślicie, że to kolka? Kupiłam jej Delicol, z polecenia położnej i rodziny. Póki co pierwszy raz jej zaaplikowałam, także nie wiem czy to pomoże.
 
reklama
A moja malutka ma chyba kolki... W sumie to nie wiem czy to jest to. Po pewnym czasie po zjedzeniu staje się marudna, krzywi się, podkula nóżki, macha rączkami i tak przez około pół minuty. Potem jest spokój z 3-5 min i znów to samo. No i tak nieraz przez 40 min do godziny aż zaśnie. Myślicie, że to kolka? Kupiłam jej Delicol, z polecenia położnej i rodziny. Póki co pierwszy raz jej zaaplikowałam, także nie wiem czy to pomoże.
Nie wiem co to ale moja ma podobnie ...
odbijam ja cały czas i tez nie wiem co robić ...
 
Do góry