reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

reklama
My używamy linomagu tylko po kupie. Nie używamy żadnych chusteczek, tylko waciki moczymy w przegotowanej wodzie i tym myjemy. Nawilżam olejem migdałowym, a do kąpieli odrobina olejku momme. Skóra piękna, zero krost. Polecam kosmetyki ograniczyć do minimum :)
A my niczym nie nawilżamy. Pupkę czyścimy nawilżonymi chusteczkami. Linomag do pupki i troszkę Oillanu do kąpieli. Buźka i pipka myta wacikiem nasączonym przegotowaną wodą. Też ograniczami chemię do minimum :)
 
My używamy linomagu tylko po kupie. Nie używamy żadnych chusteczek, tylko waciki moczymy w przegotowanej wodzie i tym myjemy. Nawilżam olejem migdałowym, a do kąpieli odrobina olejku momme. Skóra piękna, zero krost. Polecam kosmetyki ograniczyć do minimum :)
U mojej małej zawsze jest przynajmniej kleks kupy :) i myślę że to dlatego często są te zaczerwienienia. Też nie używam chusteczek tylko waciki. Po pierwszych kąpielach była trochę sucha skóra na brzuszku i stopach więc użyłam oliwki a poza tym niczym nie nawilżam. Jeżeli to rzeczywiście trądzik to chyba nie mam na to wpływu :(
 
Ja też obstawiałam trądzik po lekturze Internetu... ale lekarka nie nazwała tego trądzikiem tylko że ja musiałam czymś smarować.. :/ za tydzień będziemy u naszej Pani doktor to może będzie miała inne zdanie. Zaczęło się pojawiać tydzień temu i się zwiększa obszar tych krostek. Raz są jaśniejsze a raz bardziej czerwone zależy od tego ba którym policzku mała leżała. Nic nie stosuję. Tylko tyle co kąpiel w łagodnym mydle i przemywam wacikiem z wodą przegotowaną co jakiś czas.
Moj maly od kilku dni ma to samo, i ja obstawiam trądzik bo to ani go nie swędzi ani nic, a niczym nie smarowalam mu buzki tylko woda przegotowana przemywalam... teraz tez przemywam woda przegotowana z odrobina plynu do kapania dla niemowlat i smaruje kremem latopic i wtedy jakby schodzi, a pozniej znowu sie pojawia...
Na pewno go to nie swedzi i na pewno nie jest to żadna skaza bialkowa bo humor maly ma super i kupki tez raz dziennie normalne :-)

Podobno przemywanie krochmalem pomaga... ale nie próbowałam..

Predzej czy później to zejdzie :-) tylko faktycznie trzeba tą buźkę przemywać i osuszać delikatnie

A co do dupki to my smarujemy leciutko sudocremem i skóra super, ani odparzona ani sucha, taka normalna :-)
 
Moj maly od kilku dni ma to samo, i ja obstawiam trądzik bo to ani go nie swędzi ani nic, a niczym nie smarowalam mu buzki tylko woda przegotowana przemywalam... teraz tez przemywam woda przegotowana z odrobina plynu do kapania dla niemowlat i smaruje kremem latopic i wtedy jakby schodzi, a pozniej znowu sie pojawia...
Na pewno go to nie swedzi i na pewno nie jest to żadna skaza bialkowa bo humor maly ma super i kupki tez raz dziennie normalne :-)

Podobno przemywanie krochmalem pomaga... ale nie próbowałam..

Predzej czy później to zejdzie :-) tylko faktycznie trzeba tą buźkę przemywać i osuszać delikatnie

A co do dupki to my smarujemy leciutko sudocremem i skóra super, ani odparzona ani sucha, taka normalna :-)

Dobrze wiedzieć że nie tylko u nas ta wysypka ;) Czekam jeszcze aż te kupki zacznie robić w dłuższych odstępach to może będzie lepiej z tą pupą :)
 
Dziewczyny, a ja mam do Was bardziej intymne pytanie... Do tych po SN. Jak tam Wasza sytuacja tam na dole? Wszystko już się wygoiło. Ja to wiecie, mialam masakrę i bardzo się boję kontrolnej wizyty. Mam wrażenie, że wejście do pochwy jest nieco bardziej "otwarte". Tzn nie, że widać co jest w środku, ale nie ma takiej wąskiej szparki jak wcześniej, jest bardziej otwarta, nie umiem tego lepiej opisać. Jejciu, przepraszam, że Was o to pytam, ale krępuje się zapytać mamy czy koleżanek...
 
Dziewczyny, a ja mam do Was bardziej intymne pytanie... Do tych po SN. Jak tam Wasza sytuacja tam na dole? Wszystko już się wygoiło. Ja to wiecie, mialam masakrę i bardzo się boję kontrolnej wizyty. Mam wrażenie, że wejście do pochwy jest nieco bardziej "otwarte". Tzn nie, że widać co jest w środku, ale nie ma takiej wąskiej szparki jak wcześniej, jest bardziej otwarta, nie umiem tego lepiej opisać. Jejciu, przepraszam, że Was o to pytam, ale krępuje się zapytać mamy czy koleżanek...
Nie dziwię Ci się, też bym o to nie zapytała mamy ani koleżanek :)
Mi się wydaje, że jest podobnie jak było, wiadomo, nie tak samo, ale nie widze duzej roznicy... Odczuwam jeszcze pewien dyskomfort, ale myślę, że związany jest on z tym, że szwy się jeszcze nie rozpuscily... A jak jest tak naprawdę okaże się na wizycie kontrolnej u gina. Teraz położna podczas wizyt sprawdza i mówi, że się ładnie goi. Mam nadzieję, że nie ściemnia ;)
 
U nas skończone 6 tygodni :) Z brzuszkiem różnie bywa ale nie ma dramatu. Za to jest wysypka na policzkach, karku i klatce piersiowej. Podobno od smarowania oliwką i od przegrzania. Dawno niczym nie smarowałam a przegrzała się jeden raz w ten upał. Zobaczymy. Na szczęście w niczym jej ta wysypka nie przeszkadza.
Jeszcze z pupą mam przeboje. Smarujecie czymś przy każdej zmianie pieluchy? Pediatra mówiła że teraz się już niczym nie smaruje profilaktycznie... :/ Jak niczym nie posmaruje to od razu jest zaczerwienienie. Przy takiej ilości kupek przy każdym pierdnięciu to się wcale nie dziwię. Na szczęście Bepanthen działa cuda ;)
Mnie pediatra doradziła żeby pachwiny i przód pudrować a pupę czyli na plackach smarować i u mnie się to sprawdziło.
Staram się tez często zmieniać pampersa bo to głównie ta kupa szkodzi bo ona ma kwaśny odczyn ... wiec czasem założę nowego i za 10 minut już zmieniam ;)
 
reklama
A jeśli chodzi o krocze to u mnie akurat goi się ładnie nie piecze nie ciągnie już.
Ja przemywałam tez nadmanganianem potasu to krocze i jeśli była możliwość to leżałam po prostu bez majtek !
Oczywiście zmiana podkładu bardzo często i częste podmywanie + osuszanie suszarka chłodnym powietrzem ;) taki miałam sposób ;)
Jeszcze tak dokładnie tam nie zaglądałam chyba się trochę boje.
Myśle ze jest czas żeby to wróciło do normy.
To głupie ale po porodzie no tak kilka dni to ja miałam nie trzymanie moczu i kału i wpadłam w panikę ze tak już zostanie ! Ale się unormowała sprawa z tym.
 
Do góry