reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Ja też się boję ale staram się myśleć o tym tak, że poród się zacznie, pojade do szpitala, a później z niego wyjdę... a wszystko co będzie pomiędzy to po prostu to przetrwam i będzie po wszystkim ;-)


Teraz mam inny problem... brzuch mi się w ubrania nie mieści...
Cóż, ja mam jeszcze ubrania, w które się mieszczę. Znaczy w sumie najgorzej ze spodniami - wejść wejdę, nawet się jeszcze zapnę, ale już niewygodnie, bo cisną...
 
reklama
Cóż, ja mam jeszcze ubrania, w które się mieszczę. Znaczy w sumie najgorzej ze spodniami - wejść wejdę, nawet się jeszcze zapnę, ale już niewygodnie, bo cisną...
Ja nosiłam głównie spodnie z wysokim stanem no i w tyłku jeszcze wejde ale no zapiąć to już raczej nie ma jak :p

No i sukienki... sie w cyckach i przy
brzuchu zrobiły za ciasne... tak że wejde ale no nie wygląda to dobrze :p
Dzisiaj sobie kupiłam kilka sukienek takich, że materiał trochę rozciągliwy to się brzuszek mieści... troche szkoda kasy bo przecież ciąża trwa chwile, ale z drugiej strony wychodze z założenia, że mam się czuć dobrze i ładnie :-D a i starałam się brać takie co i po ciąży posłużą jako oversizowe :p
 
Kochane życzę wszystkim spokojnych, wiosennych świąt i duuużo zdrówka dla Was i Waszych brzuszkowych Maleństw :*
 

Załączniki

  • wielkanoc_2019.jpg
    wielkanoc_2019.jpg
    206,1 KB · Wyświetleń: 83
Dziewczyny, a Wy w ogóle w jakiś sposób pilnujecie tego, co jecie? Liczycie kalorie, czy hulaj dusza? [emoji2] Bo ja dzisiaj to poleciałam zdrowo... Nawet nie chcę wiedzieć ile samych kalorii zjadłam... :/
 
Dziewczyny, a Wy w ogóle w jakiś sposób pilnujecie tego, co jecie? Liczycie kalorie, czy hulaj dusza? [emoji2] Bo ja dzisiaj to poleciałam zdrowo... Nawet nie chcę wiedzieć ile samych kalorii zjadłam... :/
U mnie... dusza hula :) Nawet przez myśl by mi nie przeszło, żeby liczyć kalorie ;) Pilnuje jedynie tego, by nie jeść surowego.
 
Dziewczyny, a Wy w ogóle w jakiś sposób pilnujecie tego, co jecie? Liczycie kalorie, czy hulaj dusza? [emoji2] Bo ja dzisiaj to poleciałam zdrowo... Nawet nie chcę wiedzieć ile samych kalorii zjadłam... :/
Hulaj duuuuusza :-D a co tam bede sie przejmować albo sobie żałować :p

czasem jak za mało w ciągu dnia zjem to sie bardziej przejmuje, że nie dostarczam małemu dość składników odżywczych i głoduje tam biedak :p
 
No ja za mało nie jem na pewno, do tego ta ciągła ochota na słodycze...
Nie przejmuj się tym ;-) to jedyny taki czas kiedy masz brzuszek, a nikt Ci nie powie, żebyś schudła :p

Ja też czasem patrze na siebie i widzę brzuch i myślę o kilogramach czy coś... no ale widać, że to brzuszek ciążowy i nie jest to ciąża spożywcza ;-) u Ciebie na pewno też ;-)
 
Nie przejmuj się tym ;-) to jedyny taki czas kiedy masz brzuszek, a nikt Ci nie powie, żebyś schudła :p

Ja też czasem patrze na siebie i widzę brzuch i myślę o kilogramach czy coś... no ale widać, że to brzuszek ciążowy i nie jest to ciąża spożywcza ;-) u Ciebie na pewno też ;-)
No tak, ale ja myślę o tym, żeby po ciąży mi z tego obzarstwa nie zostały kilogramy. ;-)
 
reklama
No tak, ale ja myślę o tym, żeby po ciąży mi z tego obzarstwa nie zostały kilogramy. ;-)
A to się bedziesz martwić po porodzie ;-) jakieś i tak zostaną to od razu hurtem będziesz je zrzucać ;-)

A gorzej jak zaczną Ci i tak się z powietrza brać, a przyjemnostki z tego żadnej bo sobie ciastka odmówisz ;-)

Ja planuję jakiś czas po porodzie na zumbę wrócić i wtedy niedość, że fajna aktywność fizyczna, endorfiny, to jeszcze godzinka dla mnie gdy Mąż z synkiem zostanie ;-)
 
Do góry