Hej dziewczyny. Ale szybko miałyście wizyty z usg. Zazdroszczę
ja dopiero pod koniec grudnia, bo wyjeżdżam nad morze na szkolenie 16-21.12. Może się uda tego 21.12, ale nie wiadomo.
U mnie najbliższa rodzina wie. Ale wiedzieliby nawet jakby coś się stało. Chyba dla mojej psychiki lepiej jak normalnie o tym mówię. Nie chcę od początku zakładać najgorszego. To się może stać na każdym etapie ciąży. Teraz jestem obstawiona lekami i wiem, że będzie dobrze.
Co do objawów to mnie bardzo mdli, ale chyba od duphastonu...