reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

reklama
Dzień dobry wszystkim :-D
Wczoraj wieczorem odbyłam z mężem rozmowę o tym jak to będzie... Przy pierwszym dziecku mieliśmy spore przejścia, bo poród był bardzo ciężki... Długo do siebie dochodziłam. Tydzień po powrocie ze szpitala trafiłam spowrotem na patologie ciąży na 4 dni i to BEZ DZIECA! Nabawilam się strasznego BabyBlusa... Do tego doszła walka o rozkręcenie laktacji więc praktycznie zero snu... Powiedzcie mi proszę, bo są tu pewnie mamy niejednego dziecka, czy z drugim jest choć odrobinę łatwiej, czy wręcz przeciwnie?:-p
 
Ojej, ale miałam zaległości na forum! Jeden ciężki dzień w pracy a potem sam na sam z 2.5 latkiem zostałam, a tu tyle się działo na forum!!

Anma, jeśli to jeszcze czytasz to wiedz, bardzo mi przykro z tego co Cie spotkało. W takich chwilach ciężko o dobre pocieszenie jakimkolwiek słowem, bo każde boli. Wierzę że będzie dobrze i kolejnym razem uda Ci sie zająć w nudna, ksiazkowa, 9-miesieczna ciąże!
 
Czy któraś z Was wybiera się na USG badania prenatalne?
Ja się zapisałam na końcówkę stycznia. 250 zł za badanie to sporo ale myślę że warto..
 
Czy któraś z Was wybiera się na USG badania prenatalne?
Ja się zapisałam na końcówkę stycznia. 250 zł za badanie to sporo ale myślę że warto..
Nie wyobrażam sobie nie iść na to badanie. Raz ze względu na to, że zdarzają się sytuację, że dzięki temu badaniu wpore można uratować zdrowie a nawet życie swojego nienarodzonego dziecka. A dwa, że jest to cudowne przeżycie kiedy możesz zobaczyć swoje maleństwo z taką dokładnością. Fakt jest to drogie badanie i skandal, że nie jest refundowane dla wszystkich, ale uważam że warto a nawet trzeba je zrobić
 
Dzień dobry wszystkim :-D
Wczoraj wieczorem odbyłam z mężem rozmowę o tym jak to będzie... Przy pierwszym dziecku mieliśmy spore przejścia, bo poród był bardzo ciężki... Długo do siebie dochodziłam. Tydzień po powrocie ze szpitala trafiłam spowrotem na patologie ciąży na 4 dni i to BEZ DZIECA! Nabawilam się strasznego BabyBlusa... Do tego doszła walka o rozkręcenie laktacji więc praktycznie zero snu... Powiedzcie mi proszę, bo są tu pewnie mamy niejednego dziecka, czy z drugim jest choć odrobinę łatwiej, czy wręcz przeciwnie?:-p
Mi było zdecydowanie łatwiej [emoji3] do wszystkiego podchodzilam już z wiekszym luzem. I chociaż zaczęlo się od nieplanowanej cesarki i połtora tygodnia w szpitalu i mała na antybiotyku, to potem było już ok [emoji3] a jeśli chodzi o meża to mam nadzieję, że przy trzecim się więcej zaangażuje, bo przy pierwszym wiecej robił, a przy drugim go wiecznie nie było [emoji13]
 
Czy któraś z Was wybiera się na USG badania prenatalne?
Ja się zapisałam na końcówkę stycznia. 250 zł za badanie to sporo ale myślę że warto..
Jasne że tak :) na każde z tych trzech ważnych badań. Plus test pappa do pierwszego usg, więc to pierwsze pewnie wyjdzie ok 450 zł, ale to jednak bardzo istotne jest.
 
Mi było zdecydowanie łatwiej [emoji3] do wszystkiego podchodzilam już z wiekszym luzem. I chociaż zaczęlo się od nieplanowanej cesarki i połtora tygodnia w szpitalu i mała na antybiotyku, to potem było już ok [emoji3] a jeśli chodzi o meża to mam nadzieję, że przy trzecim się więcej zaangażuje, bo przy pierwszym wiecej robił, a przy drugim go wiecznie nie było [emoji13]
To widzę, że swoje też przeżyłaś. Chyba rzadko u kogoś początku są łatwe, szczególnie przy pierwszym dziecku. Też wydaje mi się, że przy drugim będę mniej się stresować każdym szczegółem bo trochę doświadczenia z niemowlakiem już mam Dziękuję za pokrzepiającą odpowiedź
 
reklama
Dziewczyny a kiedy zamierzacie kogokolwiek innego oprócz partnerów/mężów itp. informować? Ja się zastanawiam jak przeżyć święta i ogólnie czas do 12 tygodnia bo mam w tym czasie dużo imprez i w domu i firmowych,na których milion razy padnie pytanie dlaczego nawet drineczka nie wypije. Co w takich sytuacjach gdzie odpowiedz "nie dziękuję" nie jest wystarczająca dla wszystkich i od razu ludzie snują dla mnie historię? Sprzedajcie mi jakąś dobrą wymówkę:)
U mnie wiedza moi rodzice, brat i bratowa, wie tesciowa i moja przyjaciolka i jedna z mojej mamy siostr, i to na tyle :) szwagierka nie wie, ale pewnie w Swieta sie zorientuje jak bede zdychac :) aha u nas wyszlo jak nie chcialam tatara, zaczelam sie nerwowo tlumaczyc no i poszlo :) powiedz moze, ze antybiotyk bierzesz.
 
Do góry