Co do tego białka w moczu to daj znać co powiedział lekarz i jak wyszło ponowne badanie.A ja już sama nie wiem czy chcę żeby jak najszybciej przyszedł ten sierpień czy, żeby trochę jeszcze się wydłużył ten czas.
Nie ukrywam, że boję się porodu (cesarki w moim przypadku). Zastanawiam się z jakim bólem będę musiała się zmierzyć. Czy dam radę. Czy to nie wpłynie na moją psychikę i nie będę miała chęci i siły zajmować się malutką. Myślę ostatnio o tym codziennie i staram się sobie tłumaczyć, że przeciez ja nie pierwsza i nie ostatnia, że będzie dobrze.
Nigdy nie mialam zadnego zabiegu a tym bardziej operacji. Raz w zyciu w wieku 6 lat bylam w szpitalu na zapalenie płuc.
Nie jestem jakąś panikarą i wydaje mi się, że mimo wszystko mam wysoki próg bólu, ale szczerze to przeraża mnie wizja pobytu w szpitalu i to jeszcze po tak poważnej operacji.
A jakie sa Wasze przemyślenia i podejście?