reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Ja tak na szkole rodzenia zapytałam trochę może głupio :p że co jeśli najpierw odejdą mi wody, to wtedy ile mam czasu, czy mi się dziecko w brzuchu nie wiem, nie udusi? :-D

A Położna na to "spookojnie, przeprowadzono wiele badań i udowodniono, że dziecko to nie ryba!" :-D
 
reklama
Mi odeszły o 16 po 17 byłam na IP.Zero skurczy, podali oxy i o 2.10 urodziłam. Młody dostał 10/10 więc było wszystko ok[emoji3]
Aaaa nie strasz! Jak odejdą to wiadomo, że go już to czy to może jeszcze trwać? Zaczynam panikować. Na ktg coś było, ale bez paniki. Czekać i patrzeć.
 
Czy to normalne, że mam czasami taki napięty, twardszy brzuch? Jak leże to raczej nie, raczej przy chodzeniu.
Jestem w 33tyg + 4. Mówiłam o tym mojej gin na ostatniej wizycie, ale akurat brzuch był miękki, mówiła że nie ma się czym martwić jeśli brzuch się "nie stawia" ale jakoś mi to spokoju nie daje :D
 
Co do wód płodowych... Nam z kolei na szkole mówili, że jeśli nie są zielone i nie pachną brzydko, to na spokojnie mamy czas, lepiej przeczekać, aż zaczną się regularne skurcze do 3 - 5 minut i wtedy ruszyć. Jak przyjedziemy za szybko, to właśnie często się to kończy wywoływaniem porodu...
To tak z teorii, bo doświadczenia to nie mam absolutnie żadnego :)
 
Czy to normalne, że mam czasami taki napięty, twardszy brzuch? Jak leże to raczej nie, raczej przy chodzeniu.
Jestem w 33tyg + 4. Mówiłam o tym mojej gin na ostatniej wizycie, ale akurat brzuch był miękki, mówiła że nie ma się czym martwić jeśli brzuch się "nie stawia" ale jakoś mi to spokoju nie daje :D
To są fizjologiczne skurcze braxtona hicksa. Zupełnie normalne, macica ćwiczy do porodu.
 
Ja jak chodzę to mam brzuch jak skala. Luzik - jesli nie masz typowego dla skurczy twardnienia, to spokojnie. Kiedyś twoja macica musi poćwiczyć by zaś w odpowiednim momencie wiedzieć co robić ;)
 
U mnie raz twardnieje, raz jest luźny. Nie umiem chyba rozróżnić czy to coś poważnego czy nie. Nic mnie nie boli przy tym tylko czuje że brzuch jest napięty i ciężki. Położę się wygodnie i się rozluźnia.
 
reklama
U mnie raz twardnieje, raz jest luźny. Nie umiem chyba rozróżnić czy to coś poważnego czy nie. Nic mnie nie boli przy tym tylko czuje że brzuch jest napięty i ciężki. Położę się wygodnie i się rozluźnia.
Oj, uwierz mi, że jakby było poważne to byś wiedziała. Ja mam bardzo bolesne skurcze, przy tym biegunke, cały brzuch bardzo twardy i boli. To są złe skurcze. To o czym Ty piszesz to normalne skurcze, prawidłowe.
 
Do góry