reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Jak tam dziewczyny czujecie się?
Ja mam dziś jakiegoś doła... Do tego 31st na dworze nie nastraja mnie pozytywnie. Nie znoszę upałów, a teraz dodatkowo będąc w ciąży jeszcze bardziej będą mi dokuczać... I właśnie chyba głównie z tego względu moje samopoczucie jest takie a nie inne...
 
reklama
;)
Byłam dzisiaj na 2 h spacerku wróciłam tak zlana potem, że masakra...
Drugi dzień upałów a ja już po prostu zdycham, dzisiaj w nocy myślałam, że zwariuje mały dawał popalić i jeszcze ten upał :/...
 
Ja normalnie to lubię jak jest ciepło i słońce ale teraz to może mnie zmęczyć, już ciężko się chodzi. Ja mam termin na 27 sierpnia wiec całe lato mam z głowy
 
Unikam spacerów w takie upały. Najlepiej teraz wyjść na spacer :) ogólnie jestem ciepłolubna i cieszy mnie ta pogoda. W domu jakoś mnie nie męczy a fajnie jak można w nocy spać przy otwartym oknie. Gorzej tylko wyjść jak jest takie słońce. Tak mało prawdziwego lata mamy w tym kraju że mimo wszystko się cieszę pogodą :) Fajnie by było mieć wcześniej termin i skorzystać z tego ciepła a 12 sierpnia to zanim wyjdziemy małą na dłuższy spacer to już jesień...
 
Jak tam dziewczyny czujecie się?
Ja mam dziś jakiegoś doła... Do tego 31st na dworze nie nastraja mnie pozytywnie. Nie znoszę upałów, a teraz dodatkowo będąc w ciąży jeszcze bardziej będą mi dokuczać... I właśnie chyba głównie z tego względu moje samopoczucie jest takie a nie inne...
Ja po prostu nie wychodze z domu, zamykam i zasłaniam okna, żeby ciepło nie wchodziło...
A co do doła.. pomyśl, że to już niedługo tak naprawdę... no mamy troszke przekichane, że końcówka w lecie, ale za to urlop macierzyński będzie akurat myślę super, bo za rok nasze pociechy będą już takie siedzące i stawiające pierwsze kroki i kumate więc nic tylko wyjazdy do lasu, pikniki na kocyku i grille ;-)


Tak się staram o tym myśleć i od głupot odciąga mnie jeszcze planowanie wyprawki, bo ja to w przeciwieństwie do Was chyba wszystkich jeszcze nic nie mam... no ale teraz dopiero mam czas i siłę się za to powoli zabierać, a przynajmniej jak tu już wydałyście kilka swoich opinii to dużo mi ułatwia :-D

Szkoda tylko, że przez cukrzyce ciążową nie mogę sobie zjeść chociażby loda na pocieszenie w ten gorąc... i wielu innych rzeczy, które poprawiłyby mi humor.. no ale jeszcze tylko dwa miesiące...
 
Ja po prostu nie wychodze z domu, zamykam i zasłaniam okna, żeby ciepło nie wchodziło...
A co do doła.. pomyśl, że to już niedługo tak naprawdę... no mamy troszke przekichane, że końcówka w lecie, ale za to urlop macierzyński będzie akurat myślę super, bo za rok nasze pociechy będą już takie siedzące i stawiające pierwsze kroki i kumate więc nic tylko wyjazdy do lasu, pikniki na kocyku i grille ;-)


Tak się staram o tym myśleć i od głupot odciąga mnie jeszcze planowanie wyprawki, bo ja to w przeciwieństwie do Was chyba wszystkich jeszcze nic nie mam... no ale teraz dopiero mam czas i siłę się za to powoli zabierać, a przynajmniej jak tu już wydałyście kilka swoich opinii to dużo mi ułatwia :-D

Szkoda tylko, że przez cukrzyce ciążową nie mogę sobie zjeść chociażby loda na pocieszenie w ten gorąc... i wielu innych rzeczy, które poprawiłyby mi humor.. no ale jeszcze tylko dwa miesiące...
Dzięki za pocieszenie. Ja też zasuwam żaluzje i siedzę w domu. Jedyny spacer to dwa czy trzy razy dziennie wokół bloku z psem.
Dobrze, że jutro zaczynamy szkołę rodzenia to będę też miała jakąś odskocznie od tego siedzenia w domu.
 
Dzięki za pocieszenie. Ja też zasuwam żaluzje i siedzę w domu. Jedyny spacer to dwa czy trzy razy dziennie wokół bloku z psem.
Dobrze, że jutro zaczynamy szkołę rodzenia to będę też miała jakąś odskocznie od tego siedzenia w domu.
Tez zaczęłam szkołę rodzenia i przyznam ze jest to zawsze jakaś odskocznia bo od tego siedzenia można oszaleć już wszystkie seriale obejrzałam ... ale już bliżej niż dalej
 
Tez zaczęłam szkołę rodzenia i przyznam ze jest to zawsze jakaś odskocznia bo od tego siedzenia można oszaleć już wszystkie seriale obejrzałam ... ale już bliżej niż dalej
Zazdroszczę, bo ja nawet na szkołę rodzenia nie mam jak chodzić i jestem skazana na wiejskie życie. :D A przy tych upałach, to się nawet siedzieć na dworze nie chce.

Macie może jakieś fajne grupy na FB, gdzie sprzedają dziewczyny ładne ubranka 56/62? Brakuje mi kilku rzeczy i szukam jakichś perełek. :D
 
reklama
Zazdroszczę, bo ja nawet na szkołę rodzenia nie mam jak chodzić i jestem skazana na wiejskie życie. :D A przy tych upałach, to się nawet siedzieć na dworze nie chce.

Macie może jakieś fajne grupy na FB, gdzie sprzedają dziewczyny ładne ubranka 56/62? Brakuje mi kilku rzeczy i szukam jakichś perełek. :D
Wiejskie życie nie jest takie złe ;)
 
Do góry