reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Jestem już po konsultacji z moją ginką. Krwiak na szczęście nie jest duży więc będziemy liczyć, że zniknie. Dostałam luteine, do tego zakaz seksu, biegania, dźwigania i zalecenie żeby jak najwięcej leżeć i unikać stresów. I od poniedziałku idę na L4. Kontrolne USG za 2 tyg. Dodam tylko, że chodzę na nfz wiec jak sie ma fajną i rozsadna ginke to jak widzi wskazania to i co 2 tyg usg zrobi. Wiec ciąża na nzf to niekoniecznie 3,usg na cała ciążę;)
Zależy od lekarza [emoji6]
 
reklama
He he dokładnie.
Ja w ostatnią środę byłam na wizycie, nawet ginekologiczne nie zostałam zbadana, bo przecież 2 tygodnie temu badała, nie mówiąc już o USG [emoji6]
A najlepsze jest to że kazała zapisać się za miesiąc, ale niestety terminów wolnych brak, więc dopiero za 6tygodni wizyta. Nic nie dało tłumaczenie że jestem w ciąży i ustawowo lekarz musi mnie przyjaciół poza kolejnością.
Z systemem nie wygrasz [emoji6]
 
He he dokładnie.
Ja w ostatnią środę byłam na wizycie, nawet ginekologiczne nie zostałam zbadana, bo przecież 2 tygodnie temu badała, nie mówiąc już o USG [emoji6]
A najlepsze jest to że kazała zapisać się za miesiąc, ale niestety terminów wolnych brak, więc dopiero za 6tygodni wizyta. Nic nie dało tłumaczenie że jestem w ciąży i ustawowo lekarz musi mnie przyjaciół poza kolejnością.
Z systemem nie wygrasz [emoji6]
Dziwne ci powiem...nawet między pacjentami powinna cię wcisnąć!!! Zadzwoń od czasu do czasu może coś się wcześniej zwolni[emoji6]
 
Po wizycie położna zapisuje ciężarne na wizytę i tym razem też mnie zapisała ale chyba się pomyliła w liczeniu, a ja zobaczyłam dopiero w domu datę. No trudno, następnym razem sprawdze sama.
Na szczęście u mnie ciąża fizjologiczna, więc tym razem już odpuszczę. Poza tym szczerze, to jak na początku miałam wizyty co 2 tygodnie to juz mnie szlag trafiał. Jakbym była na zwolnienieniu to i co 2 dni mogę latać, a tak to zawsze mam trochę kombinowania, bo jestem w pracy sama.
 
Ja chodzę prywatnie i na szczęście przyjmuje z problemem z dnia na dzień. Natomiast ostatnio popełniłam błąd i zamiast na izbe przyjęć polozniczą pojechałam na sor. Czekałam 4h aż pani doktor z soru zdecyduje, że ciężarną z ostrym bólem to może warto wysłać na ginekologie... :/
 
Ja chodzę prywatnie i na szczęście przyjmuje z problemem z dnia na dzień. Natomiast ostatnio popełniłam błąd i zamiast na izbe przyjęć polozniczą pojechałam na sor. Czekałam 4h aż pani doktor z soru zdecyduje, że ciężarną z ostrym bólem to może warto wysłać na ginekologie... :/
Oby jak najmniej takich odwiedzin [emoji846] ale dobrze wiedzieć, bo ja też na bank poszłabym na sor
 
reklama
Cześć dziewczyny :) Dołączam do Was jako już jako 13+5.
Do tej pory czuje się bardzo dobrze, żadnych mdłości i innych typowych dolegliwości, ale żeby nie było tak pięknie to uczepiły się do mnie dwie torbiele proste wykryte w 8 tygodniu i jedna na razie nie nie chce się wchłonąć. Tą mniejszą już moja gin przestała się przejmować ale większa z 8 cm na razie skurczyła się do 7 cm więc nadal jest za duża. Czekam niecierpliwie na wizytę 15.02. i wtedy okaże się czy konieczny będzie zabieg. Oby nie! Chociaż w szpitalu na konsultacji uspokajali mnie że "jak będzie trzeba to wytniemy i też wszystko będzie dobrze" i te słowa mnie trzymają przy pozytywnych myślach :) Najważniejsze że z maleństwem wszystko dobrze. Niektóre dziewczyny wspominały coś o torbielach na początku ciąży. Czy któraś z Was ma nadal z nimi problem?
U mnie ginekolog wypatrzyła polipa doczesnowego. Ponoć pojawia się on czasem w wyniku ciąży. Nic się z nim nie robi. Na szczęście nie zagraża dziecku. Trzeba to oczywiście obserwować. Najprawdopodobniej sam się usunie w czasie porodu.
 
Do góry