reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Hej dziewczyny, Ja to bym chciała karmić dzidzie około roku, ponoć to najlepsze jedzenie jakie możemy dziecku dostarczyć. A jak wyjdzie to zobaczymy. To moje pierwsze więc doświadczenia zero :)
 
reklama
A wy kobietki (te które już mają pociechę oczywiście) podczas karmienia piersią piłyście herbatki na laktację? Pomogły? A te, które czekają na dzidzię, zamierzacie takie herbatki pić?
Ja piłam ********** po porodzie. Nie wiem na ile był pomocny, ale na pewno był smaczny [emoji16] Podobno pomaga też picie Karmi (piwo bezalkoholowe) ale zdania na ten temat są podzielone [emoji6]
 
Ja ze stresu w domu biegunki dostałam, potem po drodze w autobusie mnie zmuliło. Masakra!

Siedzę już w poczekalni i czekam. Stresowałam się czasem czy zdążę, po znów jadąc trafiłam na wypadek po drodze i wszystko stało, a tu jeszcze przede mną jedna pani w kolejce.
 
Ja piłam ********** po porodzie. Nie wiem na ile był pomocny, ale na pewno był smaczny [emoji16] Podobno pomaga też picie Karmi (piwo bezalkoholowe) ale zdania na ten temat są podzielone [emoji6]

F.E.M.A.L.T.I.K.E.R? Jesli o to Ci chodzilo to podpisuje sie rekami i nogami i blizej wakacji to zamowie jakies pare ton tych saszetek ;)
 
Moja mała nigdy nie zmusiła mnie do wywalenia cyców na placu zabaw:-) :). To już chyba podejście rodzica do karmienia. Karmiłam ją ponad dwa latka, ale karmienie już takie brzdąca to tylko wieczorem, czy np. w czasie choroby jak nie chciała nic jeść. Jak wszystko ma swoje plusy i minusy.
No ja swoja tez karmie nadal. Chociaz bym juz czasem chciala przestac. Jak oduczylas swoja? Tylko z moja to problem jest taki ze lubi sobie powisiec na cycu. Nawet za dnia. Moze teraz jest troche gorzej bo byla chora. No ale cycki sa w uzyciu za dnia. Nawet tesciowa mowila ze duzo szuka jak na swoj wiek. I nie zrozumcie mnie zle ona ńie wisi u spodnicy non stop wrecz przeciwnie. Przewaznie mysle ze w ogole moglabym dla niej nieistniec gdyby nie te cycki...
 
Hej dziewczyny, Ja to bym chciała karmić dzidzie około roku, ponoć to najlepsze jedzenie jakie możemy dziecku dostarczyć. A jak wyjdzie to zobaczymy. To moje pierwsze więc doświadczenia zero :)
Jak pozniej dziecko jest wieksze i bardziej kuma co sie dzieje na okolo to cycek bardzo dobrze pomaga na emocjonalne rozterki.
 
No ja swoja tez karmie nadal. Chociaz bym juz czasem chciala przestac. Jak oduczylas swoja? Tylko z moja to problem jest taki ze lubi sobie powisiec na cycu. Nawet za dnia. Moze teraz jest troche gorzej bo byla chora. No ale cycki sa w uzyciu za dnia. Nawet tesciowa mowila ze duzo szuka jak na swoj wiek. I nie zrozumcie mnie zle ona ńie wisi u spodnicy non stop wrecz przeciwnie. Przewaznie mysle ze w ogole moglabym dla niej nieistniec gdyby nie te cycki...

zaczęłam systematycznie, np,. z 2 karmień w ciągu dnia na jedno, później tylko na noc. i wkońcu pewnego dnia, mocno się rozchorowałam, brałam tonę leków, nie było mowy, żeby karmić Małą. W ciągu dnia jej wytłumaczyłam, ze mama jest chora i mleczko jest teraz złe. Przed snem całowała piersi, tuliła sie, dotykała, byle by nie pić. trwało to około tygodnia. później tylko buziak w cyca i spać. Za to przerzuciłyśmy się na codzienne opowiadanie bajek przed snem i kołysanki. ma aktualnie 5 lat i nadal jej codziennie albo czytam, albo opowiadam i śpiewam jakaś kołysankę.
 
Mi karmienie piersia cyckow w ogole nie zmienilo. Ale moje cycki ogolnie nie wiele rusza. Zadne ciaze miesiaczki laktacje. Sa jakie sa w powalajacym rozmiarze A i nic ich nie rusza..... Nic na laktację nie pilam i nie zamierzam. Tak jak powiedziala mi polozna karmienie piersia nie jest latwe to sie w 100% z tym zgodze. Ale zaciskalam zeby i dalej. Po co zasadzie sama nie wiem.Minus jest taki ze czulam sie jak krowa i nie lubilam tego nigdy. Nigdy nie bylo tez tak ze biegajace dziecko zmusilo mnie na placu zabaw do wywalenia cyca. Jak dziecko jest wieksze to cycki sa wywalane jak obydwie strony to urzadza a nie tylko malucha. Ale plusy,kochane. W nocy wywalasz cycek i spicie dalej bez wychodzenia z wyrka. Maluch zle spi bo zabkuje dostaje cyca pojdzie spac bez bujania i spiewania. Uderzy sie pocycka dwa razy i juz jest ok.Moja mala nigdy nie miala butelek smoczkow ani nie ssala kciuka. Jak czasem widze co cycki z nia robia to mysle ze sa magiczne. Ale karmienie tez moZe dzialac na nerwy wiec. Jak kogo to urzadza i co dla kogo lepiej dziala
Bo małe cycki są nie zniszczalne :) jak maja wisieć [emoji23][emoji5]

Ja ze stresu w domu biegunki dostałam, potem po drodze w autobusie mnie zmuliło. Masakra!

Siedzę już w poczekalni i czekam. Stresowałam się czasem czy zdążę, po znów jadąc trafiłam na wypadek po drodze i wszystko stało, a tu jeszcze przede mną jedna pani w kolejce.

Zaciśnięte.
 
Ja ze stresu w domu biegunki dostałam, potem po drodze w autobusie mnie zmuliło. Masakra!

Siedzę już w poczekalni i czekam. Stresowałam się czasem czy zdążę, po znów jadąc trafiłam na wypadek po drodze i wszystko stało, a tu jeszcze przede mną jedna pani w kolejce.
No to czekam na info :) i trzymam kciuki :yes:
 
reklama
Do góry