reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Hej dziewczyny,
Wy serio już macie wielkie cyce? Ja się ostatnio zastanawiałam co ze mną nie tak, bo rozmiar ani drgnął a to już 10 tydz. Damn! Co prawda są obolałe, ale zwiększać się nie chcą chyba.
Co do jedzenia białka - mleko krowie bym odradzała . Czytałam i oglądałam w ostatnim roku mnóstwo materiałów na temat żywienia i powiem Wam ,że w obecnych czasach trzeba bardzo uważać na to co się je. W mleku krowim, poza tym że nie jest w większości przypadków przyswajalne przez ludzki organizm, mogą znajdować się antybiotyki i inne świństwa.
Sery robione z takiego mleka od krów chodowlanych na dużą skalę też nie są najzdrowsze. Sprawdzajcie składy serków i jogurtów, nawet tych naturalnych. Ma nie być w składzie żadnych rzeczy typu mleko w proszku itp W przyrodzie takie coś nie występuje. Sama jeszcze się uczę i poszukuje dobrych produktów i przeraża mnie ilość syfu i chemii w jedzeniu. Pewnie stąd te wszystkie nietolerancje pokarmowe...
Hej. W Polsce nie ma opcji zeby byl antybiotyk w mleku. Przy kazdym odbiorze mleka z kazdego gospodarstwa kolejno pobierana jest próba, plus na koniec przed opóźnieniem jest kolejna proba calej cysterny. Proba mleka obejmuje antybiotyki, zawartość tluszczu, białka, bakterii, komórek somatycznych i jeszcze kilku rzeczy. W przypadku wykrycia antybiotyku rolnik płaci za całe mleko z cysterny ktore idzie do utylizacji oraz za dezynfekcje beczki plus jeszcze kilka kar. Tak jest w mlekpolu. Nie ma opcji antybiotyku. To za drogo kosztuje
 
reklama
Ja wam powiem, że w tej ciąży niestety, ale o zdrowym żywieniu mogę zapomnieć nie mam absolutnie ochoty na warzywa i owoce, w pracy zjadłam mandarynkę wróciłam do domu i niestety, ale wylądowała w WC więc dupa :/ na śniadanie płatki czekoladowe z mlekiem mojego męża gdzie normalnie bym tego nie tknęła bo zwracam uwagę na to co jem a to nie należy do najzdrowszych, ale uwierzcie staram się jeść cokolwiek bo wiem, że muszę i tylko na tym się opieram liczę, że od drugiego trymestru się to zmieni, a tym samym wróci zdrowe żywienie :)
 
Z chińskiego kalendarza planowania płci wychodzi dziewczynka, seks też sporo przed owu ciekawe czy się sprawdzi u mnie :) obojętne mi to co będzie byle zdrowe, ale tak z czystej ciekawości, a mój lekarz mówi dopiero koło 20 tc więc trochę poczekam ;)
 
Ja po cichu liczę, że na prenatalnych może uda się już podejrzeć co tam między nóżkami się kryje [emoji39]
Choć w poprzednich ciążach było to w okolicach 16tc. No trzeba jeszcze trochę poczekać.
 
Ja urodziłam syna przez CC i ten poród też bym tak chciała. Podczas dwóch poronien przeżyłam takie bóle i skurcze (takie regularne jak przy porodzie), ze nie chciałabym przeżyć tego nigdy w życiu więcej. To był najgorszy ból jakiego doświadczyłam w życiu.
 
A mnie chyba jakieś przeziębienie chwyta :/ gardło mnie boli, z nosa leci... dobrze, że wizyta z pt to się popytam czy coś w razie czego na przeziębienie mogę :(
 
Ja za pierwszym razem rodziłam w Łodzi w Matce Polce. Teraz już nie mieszkamy w Łodzi, ale w moim mieście boję się rodzic i będziemy jechać do Łodzi, ale do prywatnego szpitala, gdzie jak się zgłosi w 36 tc to kwalifikują normalnie do porodu na NFZ, a obsługa i personel super [emoji4] OBY [emoji6]
A który to szpital? Ja właśnie znam kilka osób które rodzily tak jak Ty chcesz ( w prywatnym szpitalu ale na NFZ) i bylo tak sobie. Może nie słyszały takich odzywek ale niestety bylo wiele niedociągnięć, w panstwowych nie znam ani jednej osoby ( z mojego otoczenia) ktora bylaby zadowolona( a w większości chodzi o zaniedbania które mogly odbić się na zdrowiu i życiu dziecka) za to kolejna część która rodzila prywatnie wypowiada się dobrze. U jednej byly komplikacje ale szybko wszyscy działali! Ja po tylu historiach od dawna mówiłam że jeżeli się uda to tylko prywatnie. I nie chodzi mi tutaj o mój komfort ale o zdrowie dziecka.
 
Ja urodziłam syna przez CC i ten poród też bym tak chciała. Podczas dwóch poronien przeżyłam takie bóle i skurcze (takie regularne jak przy porodzie), ze nie chciałabym przeżyć tego nigdy w życiu więcej. To był najgorszy ból jakiego doświadczyłam w życiu.
Nie wiem czy miałaś zabieg czy sama roniłaś, ale ja najpierw dostałam te tabletki to oprócz niewielkich plamien zero jakiekolwiek bólu i po łyżeczkowaniu tak samo nic mnie nie bolało byłam jedynie trochę osłabiona ale to bardziej przez fakt, że nic nie jadłam...
 
A który to szpital? Ja właśnie znam kilka osób które rodzily tak jak Ty chcesz ( w prywatnym szpitalu ale na NFZ) i bylo tak sobie. Może nie słyszały takich odzywek ale niestety bylo wiele niedociągnięć, w panstwowych nie znam ani jednej osoby ( z mojego otoczenia) ktora bylaby zadowolona( a w większości chodzi o zaniedbania które mogly odbić się na zdrowiu i życiu dziecka) za to kolejna część która rodzila prywatnie wypowiada się dobrze. U jednej byly komplikacje ale szybko wszyscy działali! Ja po tylu historiach od dawna mówiłam że jeżeli się uda to tylko prywatnie. I nie chodzi mi tutaj o mój komfort ale o zdrowie dziecka.
A ja Wam powiem, że u mnie aż takich akcji nie ma koleżanki z radości nie skaczą po porodach, ale żeby jakieś traumy, żeby jakieś odzywki nie na miejscu nie słyszałam, gorzej jak nie masz w szpitalu swojego lekarza prowadzącego to jest mniej wesoło jasne, ale też bez przesady, bo sama znam kilka osób, które prowadziły ciążę u lekarzy z Poznania, a rodziły w Kaliszu i szczerze powiedziawszy oprócz tego, że nie biegali nad nimi jak nad jajkiem to też jakoś specjalnie nie płakały, ja chciałabym rodzić w Pleszewie bo tam pracuje mój lekarz i wiem, że stara się żeby poszło szybko i gładkio, a wiadomo jedna rodzi 24h a druga 4 to już pewnie w dużej mierze kwestia indywidualna :)
 
reklama
A mnie chyba jakieś przeziębienie chwyta :/ gardło mnie boli, z nosa leci... dobrze, że wizyta z pt to się popytam czy coś w razie czego na przeziębienie mogę :(
Nie dobrze :( ja ze swojej strony mogę polecić herbatę z miodem, imbirem, cytryną i malinami, na wieczór w łóżku taka mikstura, a później już spać i rano zdecydowanie lepiej :)
 
Do góry