Kociaradzieciara
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2018
- Postów
- 18
Hej. W Polsce nie ma opcji zeby byl antybiotyk w mleku. Przy kazdym odbiorze mleka z kazdego gospodarstwa kolejno pobierana jest próba, plus na koniec przed opóźnieniem jest kolejna proba calej cysterny. Proba mleka obejmuje antybiotyki, zawartość tluszczu, białka, bakterii, komórek somatycznych i jeszcze kilku rzeczy. W przypadku wykrycia antybiotyku rolnik płaci za całe mleko z cysterny ktore idzie do utylizacji oraz za dezynfekcje beczki plus jeszcze kilka kar. Tak jest w mlekpolu. Nie ma opcji antybiotyku. To za drogo kosztujeHej dziewczyny,
Wy serio już macie wielkie cyce? Ja się ostatnio zastanawiałam co ze mną nie tak, bo rozmiar ani drgnął a to już 10 tydz. Damn! Co prawda są obolałe, ale zwiększać się nie chcą chyba.
Co do jedzenia białka - mleko krowie bym odradzała . Czytałam i oglądałam w ostatnim roku mnóstwo materiałów na temat żywienia i powiem Wam ,że w obecnych czasach trzeba bardzo uważać na to co się je. W mleku krowim, poza tym że nie jest w większości przypadków przyswajalne przez ludzki organizm, mogą znajdować się antybiotyki i inne świństwa.
Sery robione z takiego mleka od krów chodowlanych na dużą skalę też nie są najzdrowsze. Sprawdzajcie składy serków i jogurtów, nawet tych naturalnych. Ma nie być w składzie żadnych rzeczy typu mleko w proszku itp W przyrodzie takie coś nie występuje. Sama jeszcze się uczę i poszukuje dobrych produktów i przeraża mnie ilość syfu i chemii w jedzeniu. Pewnie stąd te wszystkie nietolerancje pokarmowe...