reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieci

Damianek od dnia ojca zaczął chodzić :) przemierza długie odległości tylko jak się "śpieszy" do czegoś to na czterech :-D
no i dziś chciał iść szybciej i przewrócił się na buzie o meble:no:
 
reklama
kakakarolina, a twoja w ogóle ma co upychać? przecież ona na fotosyntezę działa:-D

ja rozumiem upychanie rzeczy kawałkowych ale jak karmię papką:confused:
 
no tak, paluch w buraczkowej breji to fascynujące doznanie, buraczkowa breja z palucha na jasnym dywanie znacznie mniej:dry:. muszę uszyć szelki do krzesełka i niech się chłopak uczy jeść jak człowiek, w kuchni.

pytałam o te paluchy bo nie wiem czy to normalne "ewolucyjne" zjawisko niemowlęce, czy może forma nałogu z którym należy walczyć jak z kciukiem
 
szelki uszyłam bo wspólna kolacja z młodszym synem zakończyła się wspólną kąpielą...
na mieście raczej nie jadamy ale jak nie jeść u babci, przez kilka dni?
chyba przydałby mi się taki fartuszek jak z ikei ale w rozmiarze XXL:dry:
 
U chciałam wstawić filmik jak mały chodzi, a tu tylko przez YT itp. można wrzucać plik, a z komutera nie:eek:

Mój maluch też upycha ,wyjmuje i wkłada z powrotem jedzenie zanim połknie, zaczął się chyba etap jedzenie nie tylko w buzi ale i wokół mnie:p w ogóle jestem zaskoczona, bo mały coś apetyt stracił, chyba przez te upały,bo dużo pije,owoce chętnie je, ale obiadek zje pół miseczki i wypluwa:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Mamy swoje pierwsze samodzielne kroczki :-) w ilości 4 :-p ćwiczone z dziką radością non stop od godziny. Lata między mną a M rżąc nawet porządnie nie stanie a już leci. Po 4 krokach leci na pysk :rofl2:
 
Wow ile dzieciaczkow juz postawilo swoje pierwsze samodzielne kroki!!!! Gratulacje dla wszystkich. U nas bez rewelacji w tym wzgledzie. Babcie obstawiaja ze Tymek podepcze roczek ale ja jestem sceptyczna w tym wzgledzie. Len troche z niego i zbyt duzy nerwus zeby sie skupic i porzadnie pocwiczyc. No chyba ze sie w koncu ktoregos dnia porzadnie wkurzy i w tych nerwach pojdzie. Moze ja go musze zdenerwowac zeby sie odwarzyl i ruszyl. Zostalo nam poltora miesiaca do roczku, mnie sie wydaje ze to malo.
 
reklama
Karolina gratulacje dla Oli:)
Marcia ja też nie dawno pisałam,że mały chyba przed rokiem nie pójdzie, a tu jak ostatnio zrobił 3 kroczki, tak z dnia na dzień coraz lepiej mu idzie i tak na dzień dzisiejszy pokój przejdzie sam, za jedną rączkę też ładnie już chodzi:) co prawda nie obyło się bez siniaków,no ale cóż taki etap... Tak więc bądź dobrej myśli, jak się odważy raz tak już z górki pójdzie:)
 
Do góry