reklama
no tak, paluch w buraczkowej breji to fascynujące doznanie, buraczkowa breja z palucha na jasnym dywanie znacznie mniej. muszę uszyć szelki do krzesełka i niech się chłopak uczy jeść jak człowiek, w kuchni.
pytałam o te paluchy bo nie wiem czy to normalne "ewolucyjne" zjawisko niemowlęce, czy może forma nałogu z którym należy walczyć jak z kciukiem
pytałam o te paluchy bo nie wiem czy to normalne "ewolucyjne" zjawisko niemowlęce, czy może forma nałogu z którym należy walczyć jak z kciukiem
kakakarolina
Fanka BB :)
mAtma raczej bym z tym nie walczyła, fanaberia która przejdzie najwyżej nie będziecie jadać na mieście ;-)
szelki uszyłam bo wspólna kolacja z młodszym synem zakończyła się wspólną kąpielą...
na mieście raczej nie jadamy ale jak nie jeść u babci, przez kilka dni?
chyba przydałby mi się taki fartuszek jak z ikei ale w rozmiarze XXL
na mieście raczej nie jadamy ale jak nie jeść u babci, przez kilka dni?
chyba przydałby mi się taki fartuszek jak z ikei ale w rozmiarze XXL
Agnes92
Fanka BB :)
U chciałam wstawić filmik jak mały chodzi, a tu tylko przez YT itp. można wrzucać plik, a z komutera nie
Mój maluch też upycha ,wyjmuje i wkłada z powrotem jedzenie zanim połknie, zaczął się chyba etap jedzenie nie tylko w buzi ale i wokół mnie w ogóle jestem zaskoczona, bo mały coś apetyt stracił, chyba przez te upały,bo dużo pije,owoce chętnie je, ale obiadek zje pół miseczki i wypluwa
Mój maluch też upycha ,wyjmuje i wkłada z powrotem jedzenie zanim połknie, zaczął się chyba etap jedzenie nie tylko w buzi ale i wokół mnie w ogóle jestem zaskoczona, bo mały coś apetyt stracił, chyba przez te upały,bo dużo pije,owoce chętnie je, ale obiadek zje pół miseczki i wypluwa
Ostatnia edycja:
kakakarolina
Fanka BB :)
Mamy swoje pierwsze samodzielne kroczki :-) w ilości 4 ćwiczone z dziką radością non stop od godziny. Lata między mną a M rżąc nawet porządnie nie stanie a już leci. Po 4 krokach leci na pysk
marcia331
Fanka BB :)
Wow ile dzieciaczkow juz postawilo swoje pierwsze samodzielne kroki!!!! Gratulacje dla wszystkich. U nas bez rewelacji w tym wzgledzie. Babcie obstawiaja ze Tymek podepcze roczek ale ja jestem sceptyczna w tym wzgledzie. Len troche z niego i zbyt duzy nerwus zeby sie skupic i porzadnie pocwiczyc. No chyba ze sie w koncu ktoregos dnia porzadnie wkurzy i w tych nerwach pojdzie. Moze ja go musze zdenerwowac zeby sie odwarzyl i ruszyl. Zostalo nam poltora miesiaca do roczku, mnie sie wydaje ze to malo.
reklama
Agnes92
Fanka BB :)
Karolina gratulacje dla Oli
Marcia ja też nie dawno pisałam,że mały chyba przed rokiem nie pójdzie, a tu jak ostatnio zrobił 3 kroczki, tak z dnia na dzień coraz lepiej mu idzie i tak na dzień dzisiejszy pokój przejdzie sam, za jedną rączkę też ładnie już chodzi co prawda nie obyło się bez siniaków,no ale cóż taki etap... Tak więc bądź dobrej myśli, jak się odważy raz tak już z górki pójdzie
Marcia ja też nie dawno pisałam,że mały chyba przed rokiem nie pójdzie, a tu jak ostatnio zrobił 3 kroczki, tak z dnia na dzień coraz lepiej mu idzie i tak na dzień dzisiejszy pokój przejdzie sam, za jedną rączkę też ładnie już chodzi co prawda nie obyło się bez siniaków,no ale cóż taki etap... Tak więc bądź dobrej myśli, jak się odważy raz tak już z górki pójdzie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 7 tys
G
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: