G
GwiazdaMuzykiPop
Gość
Też tak myślę, ale strach zawsze jakiś jest.Dziecku będzie się łatwo przyzwyczaić, bo jeszcze małe. No i babcia na miejscu to skarb!
Damy radę. Jest tu tyle silnych kobiet, które dają radę, to i my możemy tylko początki najgorsze.
Ja po tygodniu bardzo się cieszę z podjętej decyzji. Dzieci już przyzwyczajone, a ja wychodzę pracować. Już pomijając wypłatę, co jest oczywistym plusem, wychodzę do ludzi, pogadam o czymś innym. Zrobię coś innego niż zajmowanie się domem i dziećmi, pomyślę o czymś, ubiorę się inaczej nic w stary dres. Zobaczymy jak będzie po dłuższym czasie, ale nie sądzę, żebym żałowała.
Cieszę się, że myślisz, że to dobra decyzja, mnie też to podnosi trochę na duchu. Jednak praca trochę sprawia, że człowiek staje się znowu kimś, a nie tylko mamą. Oczywiście nie mówię, że niepracujące mamy nie są kimś, ale to jest jednak zaangażowanie takie całkowite... A praca to jednak taka zmiana. Oby tak dalej, trzymam kciuki.