reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieci

Asia gratulacje dla Uli!!! 5 kroczków to już coś!!! u nas 4 kroki od pewnego czasu i ani jeden więcej no po co na 2 nogach jak szybciej na czworakach można hehehe, Laura ostatnio ma czas miłości do brata i go za ręke bierze i chodzi po domu z szybkością błyskawicy a ten osioł mały cały zachwycony daje się tak ciągnąć wygląda to komicznie :-D
 
reklama
Asia dołączam się do gratulacji, to wielkie osiągnięcie:tak:

Ja liczyłam,że mały po mnie odziedziczy tempo rozwoju:-p i pójdzie sam w 9-mcu. Za niecałe dwa tyg skończy 10 i czuję,że to jeszcze nie ten czas jednak. Niby rusza coś do przodu, bo z dnia na dzień coraz chętniej i dłużej stoi bez trzymania się czegokolwiek,ale jak wyciągam ręce ,żeby ruszył do mnie to choćby jednym palcem,ale przytrzymać się musi. Z jednej strony to może i dobrze,bo on taki troszkę łobuziak,lubi psocić ,a do tego wulkan energii ,więc będę znów musiała non stop nad nim stać ,bo się zacznie włażenie na meble, parapety czy inne takie:-D ostatnio już dobierał się do kuchenki gazowej:no:

Mam wrażenie ,że ostatnio bardziej mimo wszystko rozwija się emocjonalnie, dokładnie umie wyrazić to co czuje, żeby go rozśmieszyć nie wystarczy już zwykłe ,,akuku'':-p,uśmiechnie się,owszem,ale żeby roześmiał się w głos to jednak trzeba się troszkę postarać, widać po mamusi poczucie humoru, mnie też trudno rozbawić tak bym śmiała się dobrych pare minut:-D
Poza tym gniew,złość ,obraza, zadowolenie większe i mniejsze- widać odrazu. Rozwoj intelektualny też ostatnio zwiększył tempo, coraz więcej rozumie, choć nie zawsze zrobi to co mu się powie:-p
 
Karolina pewnie charakter, dlatego napisałam,że poczucie humoru chyba po mamusi:-D chociaż wesołe z niego dziecko, lubi się śmiać ,często się uśmiecha, ale w głos żeby się śmiał jak to dzieciaki z reklamy bobovita to trzeba wymyslać co rusz coś nowego i co rusz coś ciekawszego:-D
 
gratulucje!!! A ja obstawiałam Ulę własnie :) mój jeszcze prędko nie ruszy, robi sam po 2-3 kroczki, ale sie boi, więc do chodzenia pełną gębą nam daleko :)
 
Ja też byłam przekonana, że Tymek goshy pierwszy tak na poważnie ruszy w świat na dwóch :). Asia, gratulacje dla Uleńki :). Zuch dziewczyna :). Mój Tymek to chyba drzwi będzie zamykał za wszystkimi :p. Taki ostrożny jest, że dłuuugo jeszcze poczekamy na pierwsze kroki. Ba! Na samo stanie bez trzymanki nawet.
 
dzag Tymuś dzisiaj 11 miesięcy tylko miesiąc i pierwszy roczek będzie obchodził no no:-)
asia Gratki dla Uli:tak:

Amelka tak ostatnio do przodu poszła że szok i zaczęła stac przy szczebelkach po tym raczkowac stawac sama przy rodzicach jak leżymy na łóżku wspinac się po nas sama siadac z pozycji leżącej na pleckach na brzuszku no i jak ustanie sama to bije sobie brawo :-) wystarczyc powiedziec kosi kosi albo brawo i nic jej nie pokazywac i raguje bije w rączki jak Maciej domi albo powiedziec nie nie i kręci z uśmiechem głową takie to słodkie :laugh2: Nauczyła się turlac piłkę i mówi kulukulu a moja babcia jej nauczyła akuku i tylko jak ją widzi mówi do niej akuku ;-) i przytula się tak mocno słodko sama obejmuje jak Szymuś milionki;-)
 
matko, Asia, to już??? gratulacje!

u nas stawanie gdzie się da, czołganie się z prędkością światła i od dwóch dni poważne czworakowanie. ale na brzuchu szybciej póki co. no i kroki oczywiście nie samodzielne ale jak na takiego małego człowieka siedmiomilowe.
"mama" się jeszcze nie doczekałam, ale tolka umie już podobnie jak amelka kręcić głowką i mamrotać "ne ne ne". czyli dziecko asertywne.
ostatnio też potrafi wskazać lampę, w ogóle ma bzika na punkcie oświetlenia, i nawet nabożnie szepcze "pampa"
:-D
 
dzag najlepszego dla Tymka.
Asia nono ambitna bestia.
U nas chyba jakiś skok bo jest do zniesienia. Cały czas drze się (co wcześniej wogóle nie miało miejsca) chce na ręce, zaraz z rąk już padam jestem zmęczona fizycznie i psychicznie a jeszcze do tego muszę się uczyć. Z nowych umiejętnosci to przede wszystkim cicicicici - uwielbia koty, nawet gdy dochodzi do okna woła cicici bo czasem ciciuś przychodzi pod okno albo idziemy do niego i do psa albo zwierzaki przychodzą do domu i jest SZAŁ.
Zaczęła raczkować bo do tej pory pełzała ale zdjęliśmy wszystko oprócz pampka i brzuch się po podłodze ciągnął i załapała że nie trzeba na brzuchu! Staje przy wszystkich i wszystkim, po co leżeć czy siedzieć skoro umiem stać!! no i zaczyna się puszczać:szok: ale zazwyczaj ląduje na pupie. Może roczek przechodzi!

słowa to mama tata papa baba prawie dziadzia czy dzidzi, cicci, nie! no i strasznie sie rozglada jak pytam gdzie Laki (nasz pies) albo gdzie kot. Ja k polubiła kota to pierwszym słowem po otwarciu oczu było cicci.
 
reklama
Wczoraj mały stał dłuższy czas,a jak M go zawołał to sam się obrócił o krok sam, potem poszliśmy do znajomych i sytuacja się powtórzyła, a dziś rano stał i nagle zrobił kroczek do przodu po czym ostrożnie siadł:-) Niby to tylko kroczek ale widać ,że coś ruszyło. Zresztą u nas też skok ,bo mały maruda od jakiś 3 dni, sam nie wie co ma ze sobą zrobić, nawet wczoraj na rękach mi usnął,co mnie zdziwiło ,bo ostatni raz usnął mi na rękach ze 3 miesiące temu. No,ale u nas jak coś się dzieje to kilka rzeczy na raz,więc do tego skoku(jak przypuszczam), doszło jeszcze ząbkowanie, drugi nam idzie, oby tylko nie tyle co poprzedni:no:
 
Do góry