Młody pełza jak szalony po całym domu, ostatni bastion mój padł i prysznic poranny biorę w towarzystwie 2 dzieci, starsza przynajmniej plecy mi umyje czasami hehe. Ponadto cały czas ćwiczy pozycje do raczkowania co jest dla nas bardzo dziwne bo starsza saneczkowała do raczkowania my ją wręcz zmuszaliśmy. siedzieć bardzo lubi ale jeszcze nie wymyślił jak to się robi samodzielnie
reklama
Młoda nauczyła się robić "konika" buzią, cały czas tak pstryka, albo krzyczy na mnie, na siostrę, na misia, wygar ma niezły, mąż się śmieje, że do jakiegoś zespołu metalowego ją wezmą, nie wiem, może powinnam jej Behemota puszczać
kakakarolina
Fanka BB :)
Irisson to nagraj te warki porównamy bo ja olkę też do behemota chcę wysłać czuję że by dobrze współbrzmiały
M
milionka
Gość
jejku u nas też takie ryki jak wokalista metalowy a wczoraj śmiechy później zresztą filmiki wgram
kakakarolina
Fanka BB :)
u mnie to samo. Cielęce spojrzenie i oczy shreka
Nastka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2005
- Postów
- 115
Mój przy Waszych dzieciach to jakis totalny leniwiec;-) Przekręca sie na brzuch,a po dłuższej chwili marudzi, bo spowrotem przekręcić się już nie umie (dlatego w nocy od jakiegoś czasu mam z nim krzyż pański, gdy tylko zaczyna się wybudzać to myk na brzuch, a że na brzuchu spac nie umie to zaczyna marudzić i trzeba go odkręcić, albo jak zaczyna płakać to trzeba dać cycka i tak kilka razy, kiedy to minie? bo wstaje częściej niż do noworodka, aja chodzę jak zombi). Poza tym kręci się w kółko, odpycha sie do tyłu, ale nie przemieszcza się w jakiś większych odległościach, ale może jeszcze po prostu na to nie wpadł Nawet na łóżku moge go jeszcze chwilowo zostawić, bo wiem, że nie przesunie sie w jakimś ekspresowym tempie. o siadaniu nawet nie wspomne, gdybym go posadziła to by padł do przodu, do tyłu czy na boki. Więc czekam, może jakiś skok nadejdzie bo marudny za to ostatnio jak nigdy no i gada coraj więcej i krzyczy na mnie też:-) smieszne to "kłócenie" jego
cornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2011
- Postów
- 835
Mój to w ogóle nie gadatliwy, coś tam po swojemu poskrzeczy, ewentualnie wychodzi coś na kształt "nieeee"
Za to pod względem poruszania się to tak nas zadziwia, nie nadążamy za nim: siada, raczkuje na całego a przedwczoraj sam stanął w łóżeczku i chwilę tak stał cały szczęśliwy Oczywiście chwili spokoju nie ma, nawet usypianie go to teraz mordęga, bo nie chce na pleckach czy boczku leżeć, tylko do razu jest brzuch, ale w tej pozycji za chiny ludowe nie zaśnie, jak już jest na brzuszku to się podnosi, saida a za chwile człapie do barierek i próbuje na tych chudych nóżkach stanąć i tak w kółko...
Fajnie, ze się tak szybko rozwija, ale z te 15 minut co jakiś czas mógłby spokojnie poleżeć ;-)
Za to pod względem poruszania się to tak nas zadziwia, nie nadążamy za nim: siada, raczkuje na całego a przedwczoraj sam stanął w łóżeczku i chwilę tak stał cały szczęśliwy Oczywiście chwili spokoju nie ma, nawet usypianie go to teraz mordęga, bo nie chce na pleckach czy boczku leżeć, tylko do razu jest brzuch, ale w tej pozycji za chiny ludowe nie zaśnie, jak już jest na brzuszku to się podnosi, saida a za chwile człapie do barierek i próbuje na tych chudych nóżkach stanąć i tak w kółko...
Fajnie, ze się tak szybko rozwija, ale z te 15 minut co jakiś czas mógłby spokojnie poleżeć ;-)
reklama
LeRemi
Fanka BB :)
Nastka moja identycznie miala w nocy, co chwile musialam wstawac tylko po to zeby na plecy przewrocic Zmienilo sie po ostatnim skoku,jakies 3tyg temu, nie budzi sie tylko pieknie spi na brzychu Ciezko powiedziec jak dlugo to moze trwac, kazdy dziec inny, moj remik tez tak mial ale duzo pozniej. Olivia jakies 2miesiace moze tak swirowala. A z tego co sie orientuje to nie ma u Was skoku teraz, ale specem nie jestem.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 7 tys
G
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: