weronkazzz
tulęTolę
gosha, Tymek kroczy na czworaka dzielnie, skrada się jak tygrys normalnie, a ta przewrotka to taka zmyłka jest po prostu, skradanie się połączone z unikiem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja uważam, że dobrze robisz. Wychować nie wychowasz i nie nauczysz od razu, bo to nie ten etap. Jeszcze jest za mała. Ale według mnie działa to tak samo, jak tłumaczenie dziecku codziennych czynności, zdarzeń itp. A tak przecież każda z nas pewnie robi. Więc niby dlaczego inaczej miałoby działać zareagowanie przy ugryzieniu? Według mnie tak samo dziecko po jakimś czasie zaskoczy o co chodzi jak w przypadku upartego pokazywaniu dziecku "papa" przy żegnaniu kogoś kto wychodzi z domu, albo jak z dzieckiem się wychodzi. Niby przez kilka miesięcy bezproduktywne machanie łapą do dziecka, a tu nagle przychodzi dzień, kiedy dziecko na hasło "papa" zaczyna samo machać ręką :-). Właśnie u nas nastąpiło to 5 dni temu .MieMie pisze:We wcześniejszej wypowiedzi miałam na myśli tę konkretną sytuację odnoszącą się do gryzienia i dawania dziecku delikatnego sygnału, że mnie to boli. Uważam, że nawet jak dziecko jeszcze nie rozumie, to jest w stanie zareagować nawet na moje "ała" i powiedzenie, że mnie to boli. Nawet, jeśli za chwilę znów to powtórzy.