reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieci

reklama
Gosha super, u nas też już "daszki" :-D

Aia mój też zbytnio nie gada, jedynie jakieś takie dźwięki wydaje typy" aguuu, giigiiiii, ale potrafi tak przez godzinę, śliniąc się przy tm na potęgę :-D

U nas wreszcie! 1 ząbek :-)
 
Gosha super moja tez sie tak nudzi :)
Cornelka a te daszki to jakis etap ? Bo Lilcia juz tak ze 2 tyg robi, przyszlo tuz po pozycji do raczkowania. Myslalam ze tak sie przeciaga albo ze cos kombinuje ;)
 
Majka mi nie robiła tego więc ja nie wiem czy to jakiś etap :) ale on tak śmiesznie drepta tymi nóżkami w miejscu, ja się uśmiałam jak go widziałam:tak:
Cornelka to gratuluje zęba!!!
 
Gosha heh super Tymek wygląda :-)

Cornelka brawo za ząbka ;-)

u nas Nina ruszyła do przodu, że gada jak najęta to u nas rodzinne, nikomu się buzia nie zamyka, opiera się w końcu na dłoniach, w ogóle wyrobiły jej się paluszki i umie ładnie manualnie nimi działać, przeszło jej w końcu strach na nowe twarze i bardzo jest ciekawska, nic nie może się dziać bez niej, ciumka w końcu duże palce od stóp, lubi się obracać, ale też bez szału, siedzi sama jak jest posadzona, do raczkowania kompletnie się nie szykuje, bardziej jest rozwinięta społecznie niż motorycznie, czyli podobnie jak siostra, nadrobi po roku :-p
 
Dziewczyny, dzięki za otuchę:-D

"Daszki" super czad:-D Manita jeszcze takich akrobacji nie wyczynia.

Nad motoryką ostatnimi czasy faktycznie pracuje intensywnie, ale jeszcze nie utrzymuje się posadzona w pionie, ani nie pełza do przodu, tylko w tył. Potrafi natomiast się obracać i kulać po dywanie przemierzając całkiem spore odległości w błyskawicznym tempie:szok: Stópek jeszcze nie wkłada do paszczęki. Nie spacjalnie się nimi interesuje nawet. Niby jej pokazuję, chwyta, trochę pociągnie, ale to wszystko;-) Łapki ma natomiast bardzo sprawne. Swobodnie już łapie nawet małe przedmioty, przekłada z rączki do rączki, obraca itd.
Dalej milczy jak zaklęta;-) Jedynie pokrzykuje, popiskuje, mruczy i się chichra (ostatnio coraz częściej):-D

Dziewczyny, trochę z innej beczki, ale mnie męczy to ostatnio, kiedy obniżyć łóżeczko?
 
U na też jakieś dziwnaczne różne akrobacje i kombinacje:) objawy na ząbki są wszystkie,a tych brak:confused:
Aia co do łóżęczka ,my mamy w planach już to zrobić, myślę,że gdy dziecko zaczyna takie właśnie różne akrobacje to najwyższy czas,bo przecież chwila nieuwagi, mały kombinator może się podciągnąć i wcale nie musi sam wyjść,ale przechylić się przez poręcz czy coś takiego, lepiej dmuchać na zimno,gdy dziecko się już takie ,,kumate'' robitzn.zaczyna pełzać ,raczkować ,podciągać się itp.;-) Mojego cwaniaczka już w wózku nie można zostawić jak nie śpi,wczoraj usną mi na noc w nim ,a jak się obudziłam leżał na brzuchu i nie potrafił się odwrócić,bo za mało miejsca,dobrze ,że nie wypadł przy tym :no:
 
reklama
Lewek właśnie nie wiem.. u nas też najpierw była pozycja do raczkowania, potem bujanie się przód i w tył, a teraz stawanie na stópkach. Zaśmiewa się przy tym jak szalony :-D Chyba następne będzie raczkowanie, choć gdyby był starszy to bym pomyślała, że do chodzenia się przymierza :-p

Aia
no to najwyższy czas, u nas obniżone jakoś od miesiąca :tak:
 
Do góry