Olga RaQ
Fanka BB :)
oglądałam przed chwilą filmy na yt i z tym ćwiczeniem obracania robi się tak że układa się dziecko odpowiednio, zaczyna się ruch, zatrzymuje i czeka, obserwując dziecko które samo podejmuje dalszą czynność i w efekcie samo uczy się obracać - czyli de facto nie my obracamy dziecko tylko ono samo to robi
ja widzę ogromną różnicę między Natalią i Hanią, Natalia od urodzenia trzymała głowę a Hania do teraz się gibie, są w ogóle całkiem inne, i ja te obroty poćwiczę bo Hania robi taki numer jak śpi że kładzie się na bok i wygina do tyłu, w efekcie jakby się przewraca na brzuch ale nie do końca bo ta zarzucona na plecy głowa jej zostaje i raz jak weszłam wieczorem to leżała wykręcona z twarzą w materacu i zaplątanymi rączkami, przeraziłam się... całe szczęście że weszłam! nigdy wcześniej tak nie robiła, miała aż lodowatą buzię... od razu wzięłam ją do siebie do łóżka. zaraz następnego dnia zaczęła ćwiczyć sama obracanie i zaczęło jej się trochę udawać więc pobudzałam ją dużo do tego i jest coraz lepiej
a to ćwiczenie obracania z pleców na brzuszek jest super i porobię z nią dokładnie tak żeby bezpiecznie wzmocnić odpowiednie mięśnie żeby umiała się obrócić do końca, będę spokojna jeśli znów w nocy przyjdą jej do głowy takie wygibasy - chodzi o końcowy etap gdy dziecko z leżenia na plecach przy obrocie na brzuch podnosi główkę w górę - moja tego nie zrobiła i główka została obrócona twarzą w dół bo ona nie miała siły jej podnieść
chodzi mi o takie ćwiczenie: cwiczenia obrotowe - YouTube w 1:00 tego filmu na przykład.
czy któraś z Was też ma takie "obniżone" dziecko jak ja?
irisson, ja byłam w szoku jak ta fizjoterapeutka chwyciła Hanię i zaczęła nią wywijać w powietrzu trzymając za pupę i dłoń na przykład... w ten sposób ją badała, wyglądało masakrycznie
ja widzę ogromną różnicę między Natalią i Hanią, Natalia od urodzenia trzymała głowę a Hania do teraz się gibie, są w ogóle całkiem inne, i ja te obroty poćwiczę bo Hania robi taki numer jak śpi że kładzie się na bok i wygina do tyłu, w efekcie jakby się przewraca na brzuch ale nie do końca bo ta zarzucona na plecy głowa jej zostaje i raz jak weszłam wieczorem to leżała wykręcona z twarzą w materacu i zaplątanymi rączkami, przeraziłam się... całe szczęście że weszłam! nigdy wcześniej tak nie robiła, miała aż lodowatą buzię... od razu wzięłam ją do siebie do łóżka. zaraz następnego dnia zaczęła ćwiczyć sama obracanie i zaczęło jej się trochę udawać więc pobudzałam ją dużo do tego i jest coraz lepiej
a to ćwiczenie obracania z pleców na brzuszek jest super i porobię z nią dokładnie tak żeby bezpiecznie wzmocnić odpowiednie mięśnie żeby umiała się obrócić do końca, będę spokojna jeśli znów w nocy przyjdą jej do głowy takie wygibasy - chodzi o końcowy etap gdy dziecko z leżenia na plecach przy obrocie na brzuch podnosi główkę w górę - moja tego nie zrobiła i główka została obrócona twarzą w dół bo ona nie miała siły jej podnieść
chodzi mi o takie ćwiczenie: cwiczenia obrotowe - YouTube w 1:00 tego filmu na przykład.
czy któraś z Was też ma takie "obniżone" dziecko jak ja?
irisson, ja byłam w szoku jak ta fizjoterapeutka chwyciła Hanię i zaczęła nią wywijać w powietrzu trzymając za pupę i dłoń na przykład... w ten sposób ją badała, wyglądało masakrycznie
Ostatnia edycja: