reklama
A czy wasze dzieci umieją pluć? nie mówię o jakimś tam kapaniu śliny z paszczy, bo to normalka w tym wieku, ale mój młody z premedytacją pluje (tak głośno, tak jak robi samochodzik tylko bardzo soczyście)! I na dodatek robi to zawsze wtedy kiedy chce zwrócić na siebie uwagę, jak podejdę do niego żeby mu wytrzeć ślinę która już spływa do ucha to się śmieje i przestaje, a jak tylko się odwracam żeby wyjść to on znów zaczyna!
Jeden przez trzy lata terroryzował mnie piskiem, to już widzę co będzie robił drugi, jak mu się nie spodoba co mamusia powie...
No i nadal się nie obraca (dla mnie na szczęście), ale pełza po łóżeczku, na świętach wypełzał u teściów spod kocyka a tam raczej rześko było nad ranem...
Jeden przez trzy lata terroryzował mnie piskiem, to już widzę co będzie robił drugi, jak mu się nie spodoba co mamusia powie...
No i nadal się nie obraca (dla mnie na szczęście), ale pełza po łóżeczku, na świętach wypełzał u teściów spod kocyka a tam raczej rześko było nad ranem...
Ostatnia edycja:
martynaxyxymartyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2012
- Postów
- 658
A moje niezwykłe dziecko potrafi juz samo siadać !! Nie myslałam ze tak szybko jej to przyjdzie no i postep w nauce raczkowania dzwiga sie na raczkach i wie ze ma raczki i nózki przesunać ale dupcia narazie za cieszka
Agnes92
Fanka BB :)
U mojego Malucha tez się zaczeło piszczenie, zauwaylam ,że najczęsciej piszczy jak mu sie nudzi
Yeaa i dziś znów udalo mu się zupełnie samemu przekręcić na brzuszek ,wyszlam do kuchni, wróciłam a ten cwaniaczek na brzuszku i jeszcze zaczął po swojemu tłumaczyć jak to zrobił-odwróciłam go na plecki a on taaaak się rozgadał dobrze,wraca do siebie mój chorowitek,oby
Yeaa i dziś znów udalo mu się zupełnie samemu przekręcić na brzuszek ,wyszlam do kuchni, wróciłam a ten cwaniaczek na brzuszku i jeszcze zaczął po swojemu tłumaczyć jak to zrobił-odwróciłam go na plecki a on taaaak się rozgadał dobrze,wraca do siebie mój chorowitek,oby
U nas jakiś skok był zdaje się w ostatnim czasie, jeszcze niedawno pisałam, że regres u Mani, a od dwóch dni totalny progres
Zaczyna się czołgać na brzusiu, zalicza jeden za drugim w pełni świadome obroty z brzuszka na plecki (odwrotnie jeszcze nic a nic), wróciła jej mowa ze zdwojoną siłą, cudnie zaśpiewuje, piszczy, grucha, wszystko łapie co się nawinie pod paluszki, trzeba strasznie uważać na skubańca
Zaczyna się czołgać na brzusiu, zalicza jeden za drugim w pełni świadome obroty z brzuszka na plecki (odwrotnie jeszcze nic a nic), wróciła jej mowa ze zdwojoną siłą, cudnie zaśpiewuje, piszczy, grucha, wszystko łapie co się nawinie pod paluszki, trzeba strasznie uważać na skubańca
kakakarolina
Fanka BB :)
Ja dziś położyłam spać Olę na brzuchu obudziła mnie na plecach a rano na macie znów tylko z pleców na brzuch i ryk
u mnie dziecko na boku śpi, próbuje się przekręcić, widać, że jesteśmy w środku skoku, uspakaja ją tylko gryzienie łyżeczki do kaszki, albo raczki, a tak to marudzi, zawodzi, nawet biegająca wokół Laurka nie cieszy
kakakarolina
Fanka BB :)
Irisson jeszcze kilka dni i będzie po skoku ) U nas był wcześniej bo jak wiesz Ola 3 tygodnie za długo w brzuchu siedziała
reklama
Olga RaQ
Fanka BB :)
u mnie tak było z marudzeniem jak irisson u Was, Hania była już ostatnio bardzo męcząca. i nagle od wczoraj jest super, daję ją do kojca, ma tam miękkie i stabilne podłoże, dużo leży na plecach bawiąc się gryzakami, obraca się na brzuszek i tak też bardzo lubi przebywać pełzając i polując na smoczek. tym smoczkiem to się w ogóle bawi jak mały kotek łapkami sprawnie łapie rzeczy rączkami i pakuje do buzi, ostatnio w momencie zjadła kawałek okładki gazety którą jej Natalia dała jak nie widziałam! a byłam tuż obok w kuchni, to była sekunda... na szczęście nic niej nie było
acha, i wczoraj przed kąpielą jak się z nią na golasa wygłupiałam (tzn ona była na golasa, nie ja) - podnosiłam ją w górę i huśtałam w powietrzu a ona się tak cieszyła że zaczęła się tak słodko na głos śmiać
acha, i wczoraj przed kąpielą jak się z nią na golasa wygłupiałam (tzn ona była na golasa, nie ja) - podnosiłam ją w górę i huśtałam w powietrzu a ona się tak cieszyła że zaczęła się tak słodko na głos śmiać
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 7 tys
G
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: