reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieci

Karolina nosić dziecko to nic, ale dziecko i wózek to już ciężkawo;) jeszcze nasz wózek z 15 kg waży jak nie lepiej:wściekła/y: Ola jaka bystra,wie ,że najpierw kąpiel potem lulu, mój zrobi papa i myśli,że spać pójdzie:-D
Ostatnio jak myje ząbki to najpierw sam ,a potem mi wpycha szczoteczkę do buzi i chce mi myć zęby, przezabawny:-D
 
reklama
Ola chodzi !!!! 10 mies i dwa tygodnie jestem z niej dumna :)) jak straci równowagę podpiera się rękami, wstaje i idzie dalej.:-)

Agnes polecam mój wózek 6kg;-) ja mam razem z dzieckiem 15kg w porywach
 
gratulacje dla oli!

zapytam tutaj, przy okazji - tolka ma dzis od rana niewielka ale nieustajaca i nasilajaca sie wieczorem chrypke. poza tym zadnych objawow, nawet kataru lekkiego. czy to moze miec cos wspolnego z zabkowaniem? czy do lekarza mam jutro biec?
 
Sprzedam dziecko. Nie, w sumie to oddam. Daję sobie rękę uciąć, że jesteśmy przed skokiem rozwojowym, bo to co się z nim dzieje od 4 dni, to jest jakiś kosmos! Od rana do wieczora piski, wrzaski, jęki i płacz. Jasna doopa :|. W sobotę mi wiochę w autobusie zrobił, jakbym nie miała dzieci i obserwowała to z boku, to już bym dzieci mieć nie chciała. Dzisiaj non stop piski, aż w pewnym momencie głos stracił i zamiast wrzasku było tylko chrypienie. I chyba dzisiaj stwierdził, że woli sobie pokrzyczeć i pomarudzić niż spać, bo jak wstał o 12:30 tak zasnął dopiero 20:30. Kurde, do tej pory nic takiego się nie działo, jeden raz zaobserwowałam inne zachowanie przed skokiem rozwojowym, ale to nie było coś takiego!! :/ Teściowa to go chyba jutro wystawi na balkon i go tam zamknie żeby nie zwariować :p. Już mi go żal jak się będzie dalej tak zachowywał :p. Mam nadzieję, że szybko się to skończy, stanie na dwóch i powędruje. Żeby nie było, że tylko narzekam - od wczoraj potrafi (trochę z moją pomocą) budować wieżę z fiszerprajsowskich kubeczków. A jak się cieszy, macha rękami i szczerzy zęby :). Oczywiście od razu po zbudowaniu jest baaaach i ryk :/.
 
dzag aż mi się żal Tymusia zrobiła jak napisałaś że buduje tę wieże a jak się rozleci to płacze. Biedny, tak się stara a ona się rozpada :)) co do zachowania to nie martw się przejdzie. Ja do tej pory nie moge się nadziwić jaką przemianę przeszedł mój Tymcio od urodzenia. Był okropnym noworodkiem, płaczliwym, wrzaskliwym, problemowym, a teraz śmiem twierdzić że trafiło się mi cudowne dziecko. Co prawda dalej jest mega mamusiowy, ale poza tym anioł. Także dzieci się zmieniają cały czas :)
 
Wiesz, dla mnie to zachowanie z ostatnich kilku dni to dramat, bo mój Tymek właśnie cały czas grzeczniutki był i spokojny. Mam nadzieię, że mu to potworzaste zachowanie nie zostanie na zawsze :|. Dzisiaj w akcie desperacji wzięliśmy go na Rynek, żeby się na gołębie i konie nagapił. Dobrze, że chociaż to nadal działa. Bo moje stawanie na głowie w domu już nie. Konie i ptoki - i pół godziny spokoju.
 
Dobrze Gosha mówi Dzag dzieci się zmieniają, Laure nam ktoś chyba podmienił a była takim słodkim grzecznym dzidziusiem i mała dziewczynką a teraz grrrryyy to co piszesz o Tymku toż to anioł, ale dzieci się zmieniają i jak Laurze przejdzie to młody zacznie w d dawać :-D
Weronikazz bardzo możliwe, że od gadania, młodego komunikacja to takie charczenie i po całym dniu też chrypi, jak Tolka nie kaszle i żadnych zmian nie widać to na razie spokojnie obserwuj, bardzo często od gadania, płaczu czy prób wokalnych głosiki wysiadają.
 
Ostatnia edycja:
Dzag lacze sie z Toba w bolu. Moj Tymek przez caly weekend dawal do wiwatu. Od samego rana wrzaski piski i placz bez powodu. Ze sklepu juz dwa razy uciekalismy vbo przy kasach takie piski urzadzal ze kasjerki marudzily ze ogluchna. I lazienki za mna jak maly piesek trzymajac sie nogawki spodni i drze sie jak tylko probuje cokolwiek bez niego w domu zrobic. Normalnie masakra. Pocieszam sie ze jutro zaczyna nam sie tydzien kiedy powinien byc po skoku. No i widze ze kombinuje jak tu bez trzymaniu cos zrobic wiec obstawiam ze za pare dni mnie czyms zaskoczy.
Ostatnio ulubiona zabawa Tymka z babcia jest zabawa w chowanego. Najpierw babcia sie chowa, potem kaze Tymkowi a on za sciane sie chowa, albo do drugiego pokoju i za chwile wystawia lepek zadowolony :-)
Aaa i dzisiaj ganial za swoim cieniem i probowal go zlapac :-d ubaw mialam niezly.
 
reklama
U nas tfu, tfu w miarę ok, dzieci nawet zdrowe, Laura zbliża się do 3 lat i nagle słucha polecenia, może godzinę rysować, grzecznie chodzi za rączkę, proszę, dziękuję, no szok, Nina wyciąga wszystko z szafek, za kable ciągnie, buty obgryza, ewidentnie nie rozumie słowa "nu nu", a po za tym mama dalej nie mówi, tylko łazić chce :-p ale to jest i tak pikuś przy tym co jeszcze niedawno robiła Laura, no święty spokój w końcu !

Dzag to tylko preludium.. :rofl2:
 
Do góry