reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieci

Kakakarolina, no to chyba u nas będzie podobnie jak u Was "ga" na psa :). Niby nie słowo, ale nazwanie czegoś. Tymek jest fanem elektryczności i na każdą lampę, czy to uliczną czy w domu, mówi "ta" i pokazuje palcem. Zdarza się też "ta" z pokazaniem czegoś innego, ale lampa króluje :). Aaaaa, i jeszcze potrafi po swojemu buziaka puścić. Też nie był uczony, a jakoś tak sam wykombinował :). Oczywiście z buziakiem nie ma to wiele wspólnego :p nie licząc dźwięku, który ma naśladować nasze cmokanie :). Ja mu "puść buziaka" i cmok cmok cmok a on się uśmiecha i robi językiem coś co nie wiem jak nazwać :p, ale przypomina dźwięk jaki wydaje konik kopytami :D. Tak językiem klaska.
 
reklama
Dzag wypraszam sobie to nie takie całkiem przypadkowe to jest Iga czyli imię naszego psa :-D a że dzieci na razie kategoryzują wszysko to wszystkie psy to igi :rofl2:
 
Oj, faktycznie. Zapomniałam :). Zwracam honor. To tylko mojemu chłopakowi wszystko jedno co powie :p. Ale przynajmniej konsekwentnie nazywa tak samo :D.
 
hahaha śmieszne te nasze dzieciaki :-)
mój ostatnio opanował do perfekcji dawanie buziaków i jak chcę żebym z nim gdzieś poszła albo go wzięła na ręce to najpierw daje mi buziaka, jakby chciał mnie przekupić :-D
poza tym u nas hitem jest odkurzacz, jak go wyciągam to młody dostaje palpitacji, tak się cieszy, a jak go chowam to jest płacz ;-)
najlepiej mu wychodzi tata, jak mówię powiedz mama, to też mówi tata :-D a jak mówię, gdzie jest tata to od razu robi papa
 
Gratki dla naszych świata odkrywców:-D!!!

Mania ostatnio też się "rozgadała". Jest bababa, mamamama, dzadzadza, nenenene, ba, be, ta. Słodkie to, uwielbiam jak tak gada:rofl2: Ze zrozumieniem jeszcze niczego nie mówi, ani konsekwentnie nie nazywa rzeczy;-)

A przy okazji dzag i wskazywania na lampy przez Tymka przypomniał mi się mój brat, który to baaaardzo długo wszystko co punktowo świeciło nazywał "dzie":-D Efekt natarczywego pytania "gdzie lampa?", "gdzie księżyc?", "gdzie to, gdzie tamto?" Hahahaha. Obłędne są te Bąble:-)
 
Karolina ja wiem ,że nie wszystko co mały mówi jest świadome czy ,że wie co to znaczy ,ale fajnie to słyszeć ,bo tak się czasem wydaje jakby już kumaty był całkiem;) ale ,,daj '' ostatnio króluje i jest jak najbardziej świadome, ktoś je jest daj, wyłącze ciuchcie jest daj (co ozn.włącz mi to z powrotem!:) ), coś zabiore znów daj. To u nas w ostatnich dniach am wrażenie ,że jedyne świadome słówko,bo tak to po swojemu nadaje gaduła mała:) a to już od dawna, jak się złości czy nudzi to zamiast płakać jest ,,rrrrrrrrrrrr'';)
 
Moja gada tylko po swojemu, nie ma nazywania czegos, nie wyobrazam sobie, zeby miala wiedziec jak robi kurka, skoro w jej slowniku nie ma literki k;) Dopiero od niedawna jest m. Za to elegancko potrafi opieprzyc brata jak nie chce jej dac zabawki:) W wielu sytuacjach pokazuje charakterek, jak tylko cos nie po jej to jest scenka, cholera, typowe babsko mi rosnie;)
Umie sie bawic w akuku, robi brawo, dzis zaczela wstawac w lozeczku, probuje przy stole i przy naszych nogach, ale narazie tylko kolanka, staje tylko w lozeczku. Uwielbia przytulac sie do pluszakow i do lalek, no nie inaczej, tylko baba:)
Aaaa, zpomnialam dodac ze babiszonek od ostatniej soboty ma trzeciego zeba, a od dwoch dni tymi trzema zebami ZGRZYTA!!!:eek: Okropnosci!
 
Ostatnia edycja:
LeRemi, o matko! Łączę się z Tobą w bólu. Zgrzytanie u nas też na porządku dziennym, odkąd tylko mu zębiska na górze i na dole powyrastały. Od kilku miesięcy mnie tak męczy :/. A ja zaczęłam wnikliwiej obserwować i sprawdzać Tymka przez te Wasze informacje o "gadaniu" :p. Oprócz "ta" na lampę jest też "ba" jak czymś rzuci, coś rozwali (np. wieżę z kubeczków), coś zrzuci. No i bawi mnie do łez jego kiwanie się i podskakiwanie na dźwięk muzyki :D.
 
reklama
Do góry