reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieci

Gratulacje dla Maluchów,idą jak burza z umiejętnościami;)

Mój maluch coraz więcej rozumie,na pytanie np.gdzie tata ma nos, pokazuje, czy też gdzie jest ciuchcia(jego obecnie ulubiona zabawka) pokazuje paluszkiem albo podchodzi do niej. Często jak już się ubieramy i wie ,że będzie wychodził to mówi ,,ja ide,ja idę'', jak coś ktoś je albo coś chce to stanie obok i mówi ,,daj,daj'' albo ,,dej'';) Jak mu się powie włącz muzyczke to pochodzi do bujaczka i włącza. A jak coś zrobi i widzi ,że się to nam podoba to bije sobie brawa hehe A też jak sie je to podchodzi i się uśmiecha ,żeby mu dać,cwaniaczek:)
Nawija po swojemu jak najęty ostatnio:) I pokazuje swoje niezadowolenie jak mu się coś zabroni lub zabierze,tak zabawnie się złości.
Co do chodzenia to powolutku ale do przodu, coraz dłużej stoi sam ale kroczków bez trzymanki jeszcze się boi dać.
Coraz bardziej się wszystkim interesuje i przez dłuższą chwilę:)
A i perfekcjonista chyba rośnie,bo pokazuje mi gdzie paproszki na podłodze leżą:-D
 
reklama
heheh, to wlasnie oznaka wyrobienia sobie tego slynnego pensetowego chwytu. wszystkie paproszki namierzone!

u nas dryg do stawania wielki, ale jeszcze przejscie lezenie-siedzenie nie bardzo opanowane, jest pelna energia w przemieszczaniu sie na brzuchu i proby czworakowania - ale w pelnym parterze najszybciej ;)
do tego pojawily sie wreszcie 2 dolne jedynki!
no i pelna ekspresja emocji, glosne smiechy ale tez glosne ryki, jak cos sie nie podoba, szybko przechodzace w smiech jak jest dobrze - zero dyplomacji i zadnych kompromisow.
zabawa w akuku opanowana do perfekcji. no i pelza za mna robaczek wszedzie i lapie za nogawke znienacka ;)
 
u nas nieśmiałe próby puszczania się i łapania równowagi bez trzymanki. Jak go babcia w weekend trenowała to sam był zaskoczony że potrafi. Podtrzymywała go na środku pokoju żeby nie miał się czego złapać i puszczała a On stał jakieś 10 sekund po czym wyciągał rączkę żeby go przytrzymać i z gracją siadał na tyłeczek. Nie leciał z impetem tylko ostrożnie.
 
Jej, jak fajnie się czyta te osiągnięcia :). Ale to mówienie to tak już na serio widzicie świadome, czy "tak się składa" i są to podobne dźwięki do tych słów? A u nas mega zaskoczenie w niedzielę. Byliśmy u moich rodziców na weekend, Tymek drzemki spędzał na łóżku w sypialni rodziców. Zostawiłam mu na wszelki wypadek grającą zabawkę przy głowie, żeby "dał znać" jak się obudzi :p żebym do niego przyszła, a w międzyczasie i tak zerkałam co jakiś czas czy się nie budzi powoli. A ten Bąbel obudził się cicho, ZLAZŁ SAM Z ŁÓŻKA i dobierał się do drzwi. Nie umiał otworzyć, bo przy samej framudze stoi komoda i nie miał się jak wcisnąć żeby wyjść :). No co za gość. Fakt, że od kilku czy kilkunastu dni "przy okazji" schodzenia z kanapy czy łóżka obracałam go nogami w dół i pokazywałam jak się może ześlizgiwać, no ale nie sądziłam że tak to załapie. Szok. No i dobrze, że to robiłam, bo mi przynajmniej na głowę nie poleciał wczoraj. Ale jestem w takim ciężkim szoku, no i taka dumna jestem z niego, że rany julek :D. Jego umiejętności pokazania oka, podania czegoś o co się go prosi, przyjścia gdzie się go woła, lub pójścia tam gdzie się mu każe iść chowają się przy ostatnim osiągnięciu :p.
 
Dzag u nas jest jedno słowo na pewno świadome a wiesz, że ja ostrozna w tej materii :)) na pewno jest ga - pies i czasem wydaję mi się że mama jest swiadome a czasem nie :)) Napewno synek Agnes nie mówi ja idę bo on nawet nie wie że jest ja. Najpierw długo będzie mówił Adaś idzie ;-)
Olka z racji tego że nie ma łóżeczka też ma opanowane schodzenie i też mnie czasem nie woła że wstała.
Dzag gratki dla Tymka

Weronkazz dla Tolki też gratki ;-)

marcia ostrozny typ to zdecydowanie rarytas :))

A ja mam w domu babę. Wczoraj dostała lalkę z wózkiem (jakoś mi wcześniej do głowy nei przyszło że mogę mieć takie zabawki byłam pewna że zawsze będę miaął tylko garaże i autka) Na widok lalki każdorazowo jest obłęd w oczach i dzika radość. Lalce robi się moja moja wsadza się do wózka i jedźie. To nic że wózek jedzie 3x szybciej niż Olka idzie i co 5 kroków jest gleba radość bezcenna ale ochydny jest ten różowy wózek i lalka :-p wolę straże pożarne
 
dzięki dziewczyny za kciukowe rady:) spróbowałam młodego przyobserwować z tym kciukiem i to nie jest tak żeby godzinami siedział z paluchem w buzi ale czasem ma taki odruch że rączka jak automat idzie do buzi, zaraz potem ją wyciąga albo sobie pluje z paluchem, bo tak ciekawiej:confused:
podmiana na smoka w dzień nic nie daje, od razu wywala, ale wczoraj przesiedział ze smokiem całą godzinę na mszy wiec przydaje się w wózku i czasem w samochodzie. z palcem w buzi nie śpi, przynajmniej na razie...
o krzywe ząbki to ja się w ogóle w tym temacie nie martwię, bo że mając takich rodziców będzie miał krzywe to oczywiste niestety; bardziej przeraża mnie wizja schodzącej skóry z palca lub obgryzania paznokci!


czytam o tych "waszych" umiejętnościach i się zastanawiam czy aby na pewno mamy dzieci z tego samego miesiaca:-D
dobrze że mnie nie było na forum 3 lata temu bo faktycznie zaczęłabym się zastanawiać że z moimi dziećmi jest coś nie tak... teraz widzę, że to albo wrodzone lenistwo, albo wrodzona ciapowatość, nie wiem co gorsze:baffled:
młodzszy brat idzie w ślady starszego i ani myśli ruszyć ciężkiego kufra do góry, będzie leżał na podłodze i się darł dotąd aż się ktoś nie zlituje. rośnie mi drugi terrorysta:szok:
 
Dziewczyny, teraz mi się przypomniało. Kacper od kilku dni kręci głową tak szybko na prawo i lewo, np. w krzesełku do karmienia. Dziś mu się tak kilka razy zdarzyło w ciągu dnia. Kurcze, wiem że pewnie to głupio zabrzmi, ale czy to normalne? Czy Wasze dzieci też tak robią? Chyba już schizuję. :-(
 
kurcze niezłe postępy:)
u nas nie jak czegoś nie chce np. całuje go a on nie ma ochoty
czołga się jak wojskowy na poligonie a raczkowanie na razie w miejscu czyli na czworakach się podniesie i się buja :)
Pokazać umie gdzie baba :)
jak coś chce to czasami wola dajej, dej, daj
podciaga się do stania o mnie jedynie:) a jak go chce posadzić to tak manewruje żeby stanąć :) i próbuje naśladować nas:)
a jak leci muzyka to od razu się buja :)
 
reklama
Dziewczyny, teraz mi się przypomniało. Kacper od kilku dni kręci głową tak szybko na prawo i lewo, np. w krzesełku do karmienia. Dziś mu się tak kilka razy zdarzyło w ciągu dnia. Kurcze, wiem że pewnie to głupio zabrzmi, ale czy to normalne? Czy Wasze dzieci też tak robią? Chyba już schizuję. :-(
mój też tak robi ;) jak wracaliśmy ze żłobka pewnego dnia to chciałam się zatrzymać bo myślałam, że coś mu się dzieje ;D do tego wydaje takie dziwne dźwięki
 
Do góry